Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Wodza wewnętrzna a wyjeżdżanie łuku

Wodza wewnętrzna a wyjeżdżanie łuku

Wodza wewnętrzna a wyjeżdżanie łuku

Strony (2): Wstecz 1 2
Asia Cieślik

Senior Member

264
07-02-2008, 09:04 AM #16
Dosiad górą!

<t>tarisa</t>
Asia Cieślik
07-02-2008, 09:04 AM #16

Dosiad górą!


<t>tarisa</t>

falabela

Junior Member

14
07-02-2008, 07:10 PM #17
Sowa nie chciałam,że by tak to zabrzmiało Smile
A filmik robi ogromne wrażenie! Confusedhock:

<t>"istota nasza równa snów tworzywu..."</t>
falabela
07-02-2008, 07:10 PM #17

Sowa nie chciałam,że by tak to zabrzmiało Smile
A filmik robi ogromne wrażenie! Confusedhock:


<t>"istota nasza równa snów tworzywu..."</t>

Maxirok

Junior Member

21
07-02-2008, 08:34 PM #18
falabela 3/ przeniesienie obu wodzy w strone zakrętu, nie zmieniając ich długości i nie przenosząć

To pomoc do skrętu w weście. Oczywiście z czasem wodze się wydłuża i przenosi do jednej ręki ale to nie ten temat
:wink:

<t></t>
Maxirok
07-02-2008, 08:34 PM #18

falabela 3/ przeniesienie obu wodzy w strone zakrętu, nie zmieniając ich długości i nie przenosząć

To pomoc do skrętu w weście. Oczywiście z czasem wodze się wydłuża i przenosi do jednej ręki ale to nie ten temat
:wink:


<t></t>

falabela

Junior Member

14
07-02-2008, 09:51 PM #19
Cytat:
falabela 3/ przeniesienie obu wodzy w strone zakrętu, nie zmieniając ich długości i nie przenosząć

To pomoc do skrętu w weście. Oczywiście z czasem wodze się wydłuża i przenosi do jednej ręki ale to nie ten temat
:wink:
Ooo... to nawet nie wiedziałam Confusedhock: . To na jednym z wakacyjnych obozów takie szkoły panowały. A stajnia typowo angielska. No ale tam kobyłki tak były nauczone i na takie działanie ładnie reagowały Smile .

<t>"istota nasza równa snów tworzywu..."</t>
falabela
07-02-2008, 09:51 PM #19

Cytat:
falabela 3/ przeniesienie obu wodzy w strone zakrętu, nie zmieniając ich długości i nie przenosząć

To pomoc do skrętu w weście. Oczywiście z czasem wodze się wydłuża i przenosi do jednej ręki ale to nie ten temat
:wink:
Ooo... to nawet nie wiedziałam Confusedhock: . To na jednym z wakacyjnych obozów takie szkoły panowały. A stajnia typowo angielska. No ale tam kobyłki tak były nauczone i na takie działanie ładnie reagowały Smile .


<t>"istota nasza równa snów tworzywu..."</t>

Guli

Posting Freak

1,701
07-09-2008, 10:06 AM #20
tarisa Dosiad górą!

Szeroko rozumiany dosiad.
Może lepiej brzmi- praca ciałem.

To znakomite ćwiczenie , taka jazda bez wodzy.
Każdemu polecam.
Dopiero widać jak przywyczajeni jesteśmy do używania rąk.

Trzeba tylko nauczyć się świadomie używać ciała , pozostawiając ręce w spokoju.
Na początku jest dosyć trudne przekazać koniowi ,że chcemy skręcić w daną stronę- trzeba nawet trochę przesadnie.
Ale potem idzie całkiem nieźle Smile

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
07-09-2008, 10:06 AM #20

tarisa Dosiad górą!

Szeroko rozumiany dosiad.
Może lepiej brzmi- praca ciałem.

To znakomite ćwiczenie , taka jazda bez wodzy.
Każdemu polecam.
Dopiero widać jak przywyczajeni jesteśmy do używania rąk.

Trzeba tylko nauczyć się świadomie używać ciała , pozostawiając ręce w spokoju.
Na początku jest dosyć trudne przekazać koniowi ,że chcemy skręcić w daną stronę- trzeba nawet trochę przesadnie.
Ale potem idzie całkiem nieźle Smile


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

07-09-2008, 08:16 PM #21
ten film to całkiem fajne podsumowanie tego jak skręcać wodząSmile :lol:

<r>"Niewiele jest w koniu chęci do walki, o ile człowiek jej tam nie włoży." Buck Brannaman<br/>
<URL url="http://www.cantos.blog.pl">http://www.cantos.blog.pl</URL></r>
Anna Skrzypczak
07-09-2008, 08:16 PM #21

ten film to całkiem fajne podsumowanie tego jak skręcać wodząSmile :lol:


<r>"Niewiele jest w koniu chęci do walki, o ile człowiek jej tam nie włoży." Buck Brannaman<br/>
<URL url="http://www.cantos.blog.pl">http://www.cantos.blog.pl</URL></r>

Sowa

Member

137
07-10-2008, 08:41 AM #22
Dla mnie ten film to co najwyżej fajne podsumowanie solidnego wyszkolenia jeźdzca i konia.
Bo żeby taki był efekt to _oboje_ muszą już sporo umieć, a taki chyba własnie jest cel jezdziectwa i edukacji konia w ogóle.


Co do tylko skręcania bez wodzy: całkiem podstawowo, bo zaledwie do L ujeżdżony i jeżdżony, klasycznie na wędzidle koń, bez pomocy wodzy skręca, robi wolty zadanej średnicy, slalom na wyznaczonej przez jeźdzca trasie w stępie i kłusie. W galopie wolty i zmiany kierunku też. Sklalomu nie próbowałam, ale koń pewnie umie. 8)
Koń nie potrzebuje żadnego douczania, przestawiania, doedukowywania bo dla niego to norma, że pierwszy sygnał idzie z dosiadu, potem ew korekta łydkami.
A zaznaczam jeszcze raz - to koń ujeżdzony zaledwie do L - żaden szał. A jeździec w ogóle dopiero początkujący.

Bo jeździ się dosiadem i łydkami :!: , wodze są do korekty i to nie jest żadne novum z USA. To zaden new-eko-natural i cuda na kiju, to normalna edukacja.

I naprawde zaczynam się zastanawiać, co się dzieje z polskim jezdziectwem, jak nędzna jest edukacja i koni i jeżdzców, że podstawy jekiejkolwiek pracy na koniu, wzbudzają az taką ekscytację :evil: .

I napisze jeszcze jedno, bo już się zaczynam denerwować - edukacja jeździecka, leży w gesti jeżdżącego, żeby sobie znalazł nauczyciela, zeby go opłacił bo sorry, ale Ci ludzie tez muszą z czegoś żyć i za coś się dokształcać, a nie "pieczone gołąbki, same wpadajcie do gombki, a braki edukacji zatkamy alternatywą i dorobioną naprędce teorią" :evil: .

<t>Być jak Lucky Luke</t>
Sowa
07-10-2008, 08:41 AM #22

Dla mnie ten film to co najwyżej fajne podsumowanie solidnego wyszkolenia jeźdzca i konia.
Bo żeby taki był efekt to _oboje_ muszą już sporo umieć, a taki chyba własnie jest cel jezdziectwa i edukacji konia w ogóle.


Co do tylko skręcania bez wodzy: całkiem podstawowo, bo zaledwie do L ujeżdżony i jeżdżony, klasycznie na wędzidle koń, bez pomocy wodzy skręca, robi wolty zadanej średnicy, slalom na wyznaczonej przez jeźdzca trasie w stępie i kłusie. W galopie wolty i zmiany kierunku też. Sklalomu nie próbowałam, ale koń pewnie umie. 8)
Koń nie potrzebuje żadnego douczania, przestawiania, doedukowywania bo dla niego to norma, że pierwszy sygnał idzie z dosiadu, potem ew korekta łydkami.
A zaznaczam jeszcze raz - to koń ujeżdzony zaledwie do L - żaden szał. A jeździec w ogóle dopiero początkujący.

Bo jeździ się dosiadem i łydkami :!: , wodze są do korekty i to nie jest żadne novum z USA. To zaden new-eko-natural i cuda na kiju, to normalna edukacja.

I naprawde zaczynam się zastanawiać, co się dzieje z polskim jezdziectwem, jak nędzna jest edukacja i koni i jeżdzców, że podstawy jekiejkolwiek pracy na koniu, wzbudzają az taką ekscytację :evil: .

I napisze jeszcze jedno, bo już się zaczynam denerwować - edukacja jeździecka, leży w gesti jeżdżącego, żeby sobie znalazł nauczyciela, zeby go opłacił bo sorry, ale Ci ludzie tez muszą z czegoś żyć i za coś się dokształcać, a nie "pieczone gołąbki, same wpadajcie do gombki, a braki edukacji zatkamy alternatywą i dorobioną naprędce teorią" :evil: .


<t>Być jak Lucky Luke</t>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 3 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 3 gości