Rajdy - turystyczne i wyczynowe
Rajdy - turystyczne i wyczynowe
sepet Dobre są pełne ochraniacze z miękkiego neoprenu lub podobnego tworzywa, zapinane na rzepy.Sepet masz na myśli ochraniacze takiego typu:
sepet Dobre są pełne ochraniacze z miękkiego neoprenu lub podobnego tworzywa, zapinane na rzepy.Sepet masz na myśli ochraniacze takiego typu:
Taniu - koń nie musi mieć ochraniaczy, ani w rajdach, ani w żadnej innej dyscyplinie :-) (w skokach czy WKKW też nie musi, chociaż moim zdaniem powinien).
Jeśli teren mocno zróżnicowany - wiele zjazdów i podjazdów, podłoże różne - od kopnego po twarde - warto przemyśleć prewencyjne zaopatrzenie czworonoga w ochornę nóg, jeśli natomiast teren stosunkowo łatwy, a koń chodzi na codzień z gołymi nogami bezkontuzyjnie - nie ma konieczności :-)
Całkiem moim zdaniem - warto chronić końskie nogi przed mikrokontuzjami. Lekkie naciagnięcia, puknięcia podkową/kopytem, niewidoczne "gołym okiem" z czasem potrafią się kompensować. Fakt - koń luzem też może sobie krzywdę zrobić, a na pastwisku ochraniacze, to wg mnie przesada... - ale pod siodłem to i obciążenie i równowaga inna.
I na marginesie - ochraniacze ze zdjęć nigdy mi żadnego konia nie obtarły. Ze z 1 zdjęcia aktualnie służą Cejlonowi - zatem Cejlonary trzeba pytać jak tam koniskowe nogi :-)
Oczywiście, że ochraniacze nie są niezbędne, osobliwie czerwonego koloru Ale warto jednak zabezpieczyć końskie nogi, bo lepiej zapobiegać niż... leczyć. Ponadto częstą przyczyną urazów jest strychowanie się. Bywa, że normalnie koń wcale sie nie strychuje, ale w warunkach rajdu, przy długotrwałym wysiłku zaczyna ze zmęczenia nieco się strychować. Wówczas ochrona jest bardzo potrzebna.
Ostatnimi czasy w rajdach nie uczesticzę, a jak juz to dośc rzadko ale zdarzają mi sie wypady w dłuższe tereny- tak po 2-3 godziny- i mojej koninie zakładam wtedy wysokie, neoprenowe ochraniacze, podobne do tych czerwonych ze zdjęcia. Byłysmy zadowolone z rezultatów. Pozyczałam też takie ochraniace koledze, który czasem startuje w rajdach i po pierwszym "razie" w pozyczonych postanowił kupić własne gdy tylko uzbiera odpowiednie fundusze Jeśli są dobrze dobrane, nie obetra a dobrze zabezpiecza konia przed niektórymi urazami i dodatkowo ustabilizuja noge an zróżnicowanym , czesto trudnym podłożu. jestem zwolennikiem tego by zapobiegac a nie leczyć - oczywiście ni emówie o ubraniu konia we wszelkiego rodzaju ochraniacze od stóp do głów ale prawdą jest,ze bez zdrowych nóg "nie ma konia".
Podłączę się pod wypowiedź Sumki...
Ochraniacze śródręcza - bez względu na rodzaj - trzymają końskie ścięgna w jednej linii, oraz chronią końskie nogi przed uderzeniem czy to kopytem, czy podkową, czy kamieniem/patykiem w lesie. Zapobiega to naciągnięciom, skręceniom i zerwaniom ścięgien, oraz wszelkiej maści stłuczeniom nóg w tej okolicy.
Co ma do tego zróżnicowane podłoże? Na każdym podłożu koń inaczej się porusza - wystarczy sprawdzić na sobie - inaczej idziemy po plaży na suchym, kopnym piasku, inaczej nad samą wodą na "twadrym" jeszcze inaczej metr od brzegu, gdzie nogi się zapadają ,ale inaczej niż na piasku suchym... Do każdej z tych sytuacji musimy się przez kilka chwil przyzwyczajać - podświadomie zmieniać równowagę (i postawę) ciała, co wbrew pozorom bardzo męczy. Częsta zmiana podłoża męczy tym bardziej - a co za tym idzie zaczynamy (koń również) iść mniej uważnie z czasem wręcz "ciągnąc" nogi za sobą... to znów prowadzic może do wszelkiej maści mniejszych i większych kontuzji, o których wspominałam wyżej...
Gaga wystarczy sprawdzić na sobie ...
Gaga wystarczy sprawdzić na sobie ...
Ludzie niejednokrotnie stosują ochraniacze. Przykładem mogą być długie, zakrywajace (i trzymające) kostkę buty trekkingowe do... poruszania się po zmiennym i zdradliwym podłożu (w górach na przykład), wszelkie rodzaje podeszw sportowych tłumiących dragania, rękawiczki różnej maści, dłuugo by wymieniać.
Magdo nie myl końskiego śródręcza z ludzką łydką - końskiej łydki się nie chroni, chroni się nieumięśnone ścięgna "dłoni" i "stopy" - dokładnie tak, jak u ludzi - zdrowych ludzi. Chodzisz po górach na boso zupełnie?? hock:
I tak - znane są wyniki badań przeprowadzanych na zdrowych koniach, postaram się wyszperać je w sieci. Nawet Trener wspominał, że warto zapobiegać mikrourazom...
Hm zdrowi ludzie jeżdżą w kaskach i kamizelkach - po co , skoro są zdrowi??
Kolejna sprawa - nie myl owijek z ochraniaczami... w tym temacie rozmawiamy o ochraniaczach nie koniecznie pod kolor czapraka.
Konie "służące jako poczta" po pierwsze nieczęsto dożywały wieku mocno - dojżałego. Po drugie były chronione - nie widziałaś nigdy ochraniaczy plecionych ze słomy? hock: Trener z pewnościatakie widział (skoro i ja je pamiętam...) z braku innych - takie właśnie się wykorzystywało... równeiz100 lat temu...
chyba, że swoją wiedzę opierasz na "kowbojskich filmach z Clintem Estwoodem" ;-) tam rzeczywiście konie ze stajni wychodziły galopem i galopowały 3 doby non stop i nic ;-)
Cytat:Co ma do tego zróżnicowane podłoże?Więc skoro w trakcie dlugiego rajdu czesto zmienia sie podloze itp
Cytat:Na każdym podłożu koń inaczej się porusza
Cytat:Do każdej z tych sytuacji musimy się przez kilka chwil przyzwyczajać - podświadomie zmieniać równowagę (i postawę) ciała, co wbrew pozorom bardzo męczy. Częsta zmiana podłoża męczy
Cytat:zaczynamy (koń również) iść mniej uważnie z czasem wręcz "ciągnąc" nogi za sobą... to znów prowadzic może do wszelkiej maści mniejszych i większych kontuzji, o których wspominałam wyżej...To powinno duzo wyjaśniać- po co ochraniacze. Przynajmniej w przypadku koni które nie są idealnie zdrowymi 5-6 latkami wychowanymi na wspaniałych padokach itp
Cytat:Ja tez proponuję założyc sobie owijki na nasz aparat ruchowy, czyli nogi, usztywnic kolana , zaburzając krążenie krwi i biegać.- nie popadasz czasem w jakas przesadę? Które stawy sa tak strasznie usztywnione u konia ktory ma zalozone ochraniacze? No a jak tak strasznie zaburzaja krązenie krwi to może wystarczy nauczyć sie je zakładac prawidlowo?....
Cytat:Czy znane są wyniki badań przeprowadzone na zdrowych koniach , z których jedne biegają w ochraniaczach, owijkach , a druga grupa bez nich?- Trudne pytanie ale je zadam A ILE KONI SPOSROD TYCH UZYTKOWANYCH DZIS POD SIODLEM JEST TAK NA PRADE ZDROWYCH, MA NOGI W DOBRYM STANIE? ILE Z NICH CHODZI "BOSO"? pamietaj,że u niepodkutego konia, o prawidlowej postawie konczyn jest zdecydowanie mniejsze niebezpieczenstwo "pukniecia" sie w druga nogę niz u konia kutego, a na pewno skutki u tego "bosego" sa mniej bolesne.
Cytat:Ja zaczynam mieć wrażenie, że owijki oczywiście w kolorze czapraka niedługo staną się obowiązkowym wyposażeniem każdego konia.- zaczynasz byc złośliwa. Nie jestem zwolennikiem robienia z konia "laleczki" ale dbania o jego bezpieczeństwo TAK.
Łącznie z maszynką do strzyżenia , derkami w pasujących kolorach i co tam jeszcze producenci wymyślą.
Cytat:I tak zastanawiam się, jak te konie przetrwały miliony lat bez owijek- i przez te miliony lat DZIKIE KONIE BYLY NA PEWNO ZDROWSZE NIZ NASZE DZISIEJSZE a dlaczego? bo przzywaly najzdrowse okazy ( dobór naturalny), nie byly to krzyżówki "wymyślone" i sztucznie "dobrane" przez człowieka, konie nie były zmuszone spedzać wiekszość czasu w zamknięciu czy nawet na małych zamknietych padokach a przemierzały dziennie dłuuuugie kilometry...- wiesz juz dlaczego tamte konie byly zdrowsze?
Kiedyś koń był podstawowym środkiem lokomocji, służył jako poczta.
Nikt mnie nie przekona, że o konie wtedy nie dbano.
Jak napisała Gaga :
Cytat:Co ma do tego zróżnicowane podłoże?Więc skoro w trakcie dlugiego rajdu czesto zmienia sie podloze itp
Cytat:Na każdym podłożu koń inaczej się porusza
Cytat:Do każdej z tych sytuacji musimy się przez kilka chwil przyzwyczajać - podświadomie zmieniać równowagę (i postawę) ciała, co wbrew pozorom bardzo męczy. Częsta zmiana podłoża męczy
Cytat:zaczynamy (koń również) iść mniej uważnie z czasem wręcz "ciągnąc" nogi za sobą... to znów prowadzic może do wszelkiej maści mniejszych i większych kontuzji, o których wspominałam wyżej...To powinno duzo wyjaśniać- po co ochraniacze. Przynajmniej w przypadku koni które nie są idealnie zdrowymi 5-6 latkami wychowanymi na wspaniałych padokach itp
Cytat:Ja tez proponuję założyc sobie owijki na nasz aparat ruchowy, czyli nogi, usztywnic kolana , zaburzając krążenie krwi i biegać.- nie popadasz czasem w jakas przesadę? Które stawy sa tak strasznie usztywnione u konia ktory ma zalozone ochraniacze? No a jak tak strasznie zaburzaja krązenie krwi to może wystarczy nauczyć sie je zakładac prawidlowo?....
Cytat:Czy znane są wyniki badań przeprowadzone na zdrowych koniach , z których jedne biegają w ochraniaczach, owijkach , a druga grupa bez nich?- Trudne pytanie ale je zadam A ILE KONI SPOSROD TYCH UZYTKOWANYCH DZIS POD SIODLEM JEST TAK NA PRADE ZDROWYCH, MA NOGI W DOBRYM STANIE? ILE Z NICH CHODZI "BOSO"? pamietaj,że u niepodkutego konia, o prawidlowej postawie konczyn jest zdecydowanie mniejsze niebezpieczenstwo "pukniecia" sie w druga nogę niz u konia kutego, a na pewno skutki u tego "bosego" sa mniej bolesne.
Cytat:Ja zaczynam mieć wrażenie, że owijki oczywiście w kolorze czapraka niedługo staną się obowiązkowym wyposażeniem każdego konia.- zaczynasz byc złośliwa. Nie jestem zwolennikiem robienia z konia "laleczki" ale dbania o jego bezpieczeństwo TAK.
Łącznie z maszynką do strzyżenia , derkami w pasujących kolorach i co tam jeszcze producenci wymyślą.
Cytat:I tak zastanawiam się, jak te konie przetrwały miliony lat bez owijek- i przez te miliony lat DZIKIE KONIE BYLY NA PEWNO ZDROWSZE NIZ NASZE DZISIEJSZE a dlaczego? bo przzywaly najzdrowse okazy ( dobór naturalny), nie byly to krzyżówki "wymyślone" i sztucznie "dobrane" przez człowieka, konie nie były zmuszone spedzać wiekszość czasu w zamknięciu czy nawet na małych zamknietych padokach a przemierzały dziennie dłuuuugie kilometry...- wiesz juz dlaczego tamte konie byly zdrowsze?
Kiedyś koń był podstawowym środkiem lokomocji, służył jako poczta.
Nikt mnie nie przekona, że o konie wtedy nie dbano.
Ja jeszcze dodam,że w rajdach długodystansowych czy innym sporcie-patrzy się na cały sezon startowy.Nie na jedną wycieczkę.
I stąd dbałość o zapobieganie kontuzjom.
Konie reiningowe w treningu trenują zawsze w ochraniaczach.I startują też.Bo inaczej szybko by karierę skończyły.
U nas to fajnie widać bo zawsze cała masa ochraniaczy się suszy na specjalnym stojaku.
sumka . Sadze ze trzeba do sprawy podchodzic z odpowiednim dystatnsem, krytycyzmem itd i nie popadać ze skrajności w skrajność
sumka . Sadze ze trzeba do sprawy podchodzic z odpowiednim dystatnsem, krytycyzmem itd i nie popadać ze skrajności w skrajność