Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Dylemat siodłowy

Dylemat siodłowy

Dylemat siodłowy

Tania

Senior Member

260
01-28-2008, 12:48 PM #1
Tak się zastanawiam :mam dwa siodła.Jednego nie używam. Ale... to moje pierwsze własne siodło i mam sentyment.Poza tym to siodło australijskie - wysiedziane przeze mnie.Jakby co to na dłuższą wedrówkę by było.No i mam syna,któremu się może przydać.
Z drugiej strony-leży i się kurzy tylko.
Powinnam sprzedać/oddać komuś?
Czy trzymać "just in case"?

<t></t>
Tania
01-28-2008, 12:48 PM #1

Tak się zastanawiam :mam dwa siodła.Jednego nie używam. Ale... to moje pierwsze własne siodło i mam sentyment.Poza tym to siodło australijskie - wysiedziane przeze mnie.Jakby co to na dłuższą wedrówkę by było.No i mam syna,któremu się może przydać.
Z drugiej strony-leży i się kurzy tylko.
Powinnam sprzedać/oddać komuś?
Czy trzymać "just in case"?


<t></t>

branka

Posting Freak

2,096
01-28-2008, 01:02 PM #2
Sprzedać, albo pożyczyć chcoiaż.
Ja trzymałam 2 lata swoje pierwsze siodło i w końcu sprzedałam(choć wciąż czekam na kasę od znajomej, której odsprzedałam je :evil: ). Też je tak trzymałam i to było bez sensu jak sobie teraz myślę. Jak nie używasz i nie będziesz w ciągu tego rou, to nie trzymaj :wink:
Nie mam sensownych argumentów zadnych, ale wydaje mi się, że słuszniej się pozbyc nieużywanego sprzętu.
branka
01-28-2008, 01:02 PM #2

Sprzedać, albo pożyczyć chcoiaż.
Ja trzymałam 2 lata swoje pierwsze siodło i w końcu sprzedałam(choć wciąż czekam na kasę od znajomej, której odsprzedałam je :evil: ). Też je tak trzymałam i to było bez sensu jak sobie teraz myślę. Jak nie używasz i nie będziesz w ciągu tego rou, to nie trzymaj :wink:
Nie mam sensownych argumentów zadnych, ale wydaje mi się, że słuszniej się pozbyc nieużywanego sprzętu.

sznurka

Senior Member

269
01-28-2008, 01:17 PM #3
chyba ze do wystroju wnętrza pasuje :wink:

<r>ruda z rudymi na sznurkach <br/>
<URL url="http://www.konisiefajowe.blog.pl"><s>http://</s>http://www.konisiefajowe.blog.pl<e></e></URL></r>
sznurka
01-28-2008, 01:17 PM #3

chyba ze do wystroju wnętrza pasuje :wink:


<r>ruda z rudymi na sznurkach <br/>
<URL url="http://www.konisiefajowe.blog.pl"><s>http://</s>http://www.konisiefajowe.blog.pl<e></e></URL></r>

Tania

Senior Member

260
01-28-2008, 01:24 PM #4
No wyczułaś mnie sznurka na wylot! Pasuje.Syna nie ma.Jest siodło. Tak to nawet wygląda fajnie.

<t></t>
Tania
01-28-2008, 01:24 PM #4

No wyczułaś mnie sznurka na wylot! Pasuje.Syna nie ma.Jest siodło. Tak to nawet wygląda fajnie.


<t></t>

Gaga

Posting Freak

1,127
01-28-2008, 01:26 PM #5
Moje pierwsze ... ee drugie siodło wisi w salonie i zdobi (chyba ;-)
Taniu, jeśli nie potrzebujesz pieniędzy a siodło dobre, to jaki siens sprzedawać? Może koń jakiś się jeszcze trafi, może Twoje aktualne trzeba będzie oddać do naprawy (nie życzę) ... dobrze mieć zapas...
Ja mam 3 siodła (w tym wspominane zdobiące) a za przeproszeniem tyłek jeden ;-)

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
01-28-2008, 01:26 PM #5

Moje pierwsze ... ee drugie siodło wisi w salonie i zdobi (chyba ;-)
Taniu, jeśli nie potrzebujesz pieniędzy a siodło dobre, to jaki siens sprzedawać? Może koń jakiś się jeszcze trafi, może Twoje aktualne trzeba będzie oddać do naprawy (nie życzę) ... dobrze mieć zapas...
Ja mam 3 siodła (w tym wspominane zdobiące) a za przeproszeniem tyłek jeden ;-)


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Trusia

Senior Member

324
01-28-2008, 01:27 PM #6
Trudno oceniać sentyment. Ja generalnie jestem za pozbywaniem się rzeczy, których się nie używa, wolę komuś oddać, niż mieć na wszelki wypadek. Ale z drugiej strony trzymam stary rower, bo właśnie mam do niego sentyment. I rozumiem sentyment do pierwszego siodła (chociaż do swego pierwszego sentymentu nie mam, jak zdecyduję się na nowe to oddam albo sprzedam).

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
01-28-2008, 01:27 PM #6

Trudno oceniać sentyment. Ja generalnie jestem za pozbywaniem się rzeczy, których się nie używa, wolę komuś oddać, niż mieć na wszelki wypadek. Ale z drugiej strony trzymam stary rower, bo właśnie mam do niego sentyment. I rozumiem sentyment do pierwszego siodła (chociaż do swego pierwszego sentymentu nie mam, jak zdecyduję się na nowe to oddam albo sprzedam).


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Tania

Senior Member

260
01-28-2008, 01:31 PM #7
Pieniędzy potrzebuję,ale niewiele wezmę.Zatem to bez znaczenia.
Mam znajomego-kolekcjonera książek .I on tak ładnie powiedział,że książki ma jak ptaki.Nacieszy się nimi i wypuszcza na wolność.
Siodło narazie zostawię.Za rady wielkie dzięki. Big Grin

<t></t>
Tania
01-28-2008, 01:31 PM #7

Pieniędzy potrzebuję,ale niewiele wezmę.Zatem to bez znaczenia.
Mam znajomego-kolekcjonera książek .I on tak ładnie powiedział,że książki ma jak ptaki.Nacieszy się nimi i wypuszcza na wolność.
Siodło narazie zostawię.Za rady wielkie dzięki. Big Grin


<t></t>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
01-28-2008, 01:53 PM #8
A ja mam siodło rocznik 1971! Dostałem je przed Igrzyskam Olimpijskimi w Monachium i nie sprzedam go ,bo to kawałek mojego życia i na paru końskich grzbietach leżało. Choć produkcji angielskiej to do dzisiejszych trochę mu brakuje .(twarde jak deska).

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
01-28-2008, 01:53 PM #8

A ja mam siodło rocznik 1971! Dostałem je przed Igrzyskam Olimpijskimi w Monachium i nie sprzedam go ,bo to kawałek mojego życia i na paru końskich grzbietach leżało. Choć produkcji angielskiej to do dzisiejszych trochę mu brakuje .(twarde jak deska).


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

branka

Posting Freak

2,096
01-28-2008, 01:58 PM #9
No tak, ale wasze siodła to jakieś tam fajne, a moje pierwsze to było takie nie pasujące na mojego konia, za duże na mnie i w ogóle po pół roku jeżdżenia z dwoma podkładkami musiałam je odstawic i kupić inne(nie miałam kasy na inne wtedy - mój koń kosztował 1500zł, więc siodło powyżej 300zł wydawało mi się ogromnym wydatkiemBig Grin), ale potem zażyczyłam sobie lepsze na gwiazdkę)
Więc po co mi trzymać takiego rupiecia za 300zł :wink: Cieszsię, ze sie go w końcu pozbyłam!
branka
01-28-2008, 01:58 PM #9

No tak, ale wasze siodła to jakieś tam fajne, a moje pierwsze to było takie nie pasujące na mojego konia, za duże na mnie i w ogóle po pół roku jeżdżenia z dwoma podkładkami musiałam je odstawic i kupić inne(nie miałam kasy na inne wtedy - mój koń kosztował 1500zł, więc siodło powyżej 300zł wydawało mi się ogromnym wydatkiemBig Grin), ale potem zażyczyłam sobie lepsze na gwiazdkę)
Więc po co mi trzymać takiego rupiecia za 300zł :wink: Cieszsię, ze sie go w końcu pozbyłam!

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-28-2008, 02:01 PM #10
a ja mam ogłowie z roku 1985 i już nawet pękło, ale je zszyłam i dalej wkładam go na kobyłkę tak je lubię.

Mam też siodło stare na którym jeździć już się nie da...ale fajne....w ogóle lubię takie różne starocia. Ale nowszych rzeczy, jak mi niepotrzebne to sie pozbywam!

Fajne porównanie z tymi ptakami Taniu!
Lutejaxx
01-28-2008, 02:01 PM #10

a ja mam ogłowie z roku 1985 i już nawet pękło, ale je zszyłam i dalej wkładam go na kobyłkę tak je lubię.

Mam też siodło stare na którym jeździć już się nie da...ale fajne....w ogóle lubię takie różne starocia. Ale nowszych rzeczy, jak mi niepotrzebne to sie pozbywam!

Fajne porównanie z tymi ptakami Taniu!

Emila

Member

135
01-05-2009, 04:08 PM #11
P. trenerze, ja też mam starą olimpijkę, może nie aż tak starą ale Stalina pamięta na pewno, dostałam je od trenera klubiku Oxer Bielawa Big Grin

<t>Koń jest zwierzęciem przestrzeni, jego piękno, to czysty symbol wolności</t>
Emila
01-05-2009, 04:08 PM #11

P. trenerze, ja też mam starą olimpijkę, może nie aż tak starą ale Stalina pamięta na pewno, dostałam je od trenera klubiku Oxer Bielawa Big Grin


<t>Koń jest zwierzęciem przestrzeni, jego piękno, to czysty symbol wolności</t>

 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości