Chwalimy sie osiągnięciami czyli co nas cieszy
Chwalimy sie osiągnięciami czyli co nas cieszy
Nie wytrzymam - muszę podzielić się tym co mnie cieszy: Oficjalnie kupiłam dzisiaj Konia ^^ Właśnie Tego Konia a dokładniej Koninę i bujam w obłokach!
Jak znajdę jakiś serwer to wrzucę filmik na początek
EDIT:
http://www.youtube.com/watch?v=3Fn3w70jH...e=youtu.be
Zobaczymy za jakiś czas jak będzie z osiągnięciami
A ja znowu byłam na zawodach!!!
Tym razem było tak:
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=4...=1&theater
a teraz komentarz:
-Jak chodzi skoki westernowy koń?
-Wolno!
Ale jestem dumna z mojej skokowej pary! Debiut i dwa czyste parkury! Tylko norma czasu była najwyraźniej nie dla nas
Chwalę się ponieważ ostatnio na jeździe udało nam się jechać dużo z głową w dół. Niby jeszcze nie to co powinno być ale jak dla mnie ogromna różnica między tym co było a jest. Szczególnie że bywają też takie momenty galopu, ale tego nie udało się uchwycić.
Dodam że jakiś rok temu zaczynałam jazdę na 'złamanej szyji', bo nie wiedziałam że to źle, i tak nie powinno być.
Ot mała zmiana postrzegania świata.
ps. Kocyk jest ponieważ czapraki zostały zapomniane z prania...
Kasiu ! Bardzo ładny obrazek Było by jeszcze lepiej , gdyby pięta była 3 cm . niżej , a za nią kolano niżej o tyle samo Wtedy byłby to "książkowy " obrazek
Trenerze ma trener rację ale i tak jest poprawa po skróceniu strzemion i do tego co było kilka miesięcy temu.
Pracujemy dalej, może się uda i to wypracować.
Tootalna, klimatyczne wnętrze i słodki paśniczek. Te cegiełki wyglądają jak namalowane na gładkim tynku? Są namalowane?
A my też z budową stajni do przodu, pomimo fatalnej do tej pory pogody 8).
Mamy spore szanse zakończyć do końca wakacji.
Mała ćwiczy po kolei:przy skaczących deskach do ław fundamentowych, pile spalinowej, a ostatnio przy betoniarce. Pancerny konik.
Stajnia - cudo. Żeby tak wyglądała jak najdłużej. Choć cudów nie ma, niestety. :roll:
Jeśli przyjmiesz dobrą radę: zabezpiecz koniecznie wszystkie drewniane elementy.
Skoro tak - tym bardziej zazdroszczę :lol:
U mnie, mimo, że siana mają "po kokardę", zawsze zdarzy się jakiś gryzoń. Drzewom na pastwiskach też nie darują.
Bartoszu, moja drewniana w całości stajnia nawet nie ma śladu kąsania :wink: ... Niczym jej nie smarowałam. Stoi siedem lat.
Tootalna, efekt pomalowania jest bardzo fajny. Mam w planie na gołym tynku imitację muru pruskiego (taki sentyment do dawnych moich stron).
Obecnie stajnia na etapie końca fundamentów.
to ja też się pochwalę - wczoraj u nas w stajni odbyły się czworoboki treningowe aka zawody wewnątrzklubowe z sędzią Jerzym Łukomskim. Mój Młody został określony jako koń bardzo obiecujący, który miałby duże szanse na MPMK gdyby tylko miał jajka udało nam się "wygrać" klasę L3, co na kilka miesięcy pracy uważam za spory sukces. Oczywiście Casino gapił się dookoła i rozglądał a ja usłyszałam, że już najwyższy czas na mocniejsze oparcie na wędzidle, przed czym wzbrania się moje miękkie serce - wszak to jeszcze "źrebak", ale rozsądek podpowiada że finalny efekt może być odwrotny od zamierzonego. Zmieszczenie młodego konia 177cm w czworoboku nie jest wcale takie łatwe ;P
Wsumie nie cieszy ale pocieszne jest.
Malutki wypadek. przed w trakcie i po...
Tango Zielony i ja.
Miłego dnia życzę