Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie)
Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie)
Co waszym zdaniem jest lepsze dla konia który strychuje się na przednie nogi ochraniacze czy owijki. Pytam się o to poniewż do tej pory miałam ochraniacze ale właśnie jeden z ochraniaczy na przód został poważnie uszkodony a kupno nowych ochraniaczy to wydatek , owijki są tańsze jednak zastanawiam się czy ochronią końskie nogi przed urazami.
1. zależy co i jak mają chronić.
Owijki lepiej przylegają i lekko uciskają nogę- to super ochrona dla ścięgien, ale ochraniacze lepiej chronią przed uderzeniami itp.
Najtańsze są owijki polarowe które do jazdy nadają się średnio, nie chronią za dobrze, lepsze owijki kosztują mniej więcej tyle co ochraniacze. Ja wzięłabym jednak ochraniacze
jasmina czemu wg ciebie polar sie nie nadaje? hock:
w sumie najwazniejsza w owijce jest podkładka :wink: aczkolwiek mozna winac i bez
zalezy tez do czego, na płaskim owijki spisują się super, jednak w teren pomysł sredni, tak samo jak na głęboki śnieg.
owijki estetyczniej wyglądaja, pod warunkiem ze są ładnie zawinięte i są czyste, ochraniacze są praktyczniejsze na pewno, ja uzywam zarówno ochraniaczy jak i owijek, tylko polarowych i dzianinowych
Z tą ochroną poprzez ochraniacze, czy owijki róznie bywa.
Latem obserwowałam zawodnika na próbie dzielności.
Trzeba było przejechac brzegiem stawu, przez bajorko.
Koń zaczął gubic w tym błocie owijkę z tylnej nogi , nadepnął ją, przestraszył się.
Stałam blisko, więc zwróciłam zawodnikowi uwagę- próbowałam nawet uwolnic od niej konia, ale był zestresowany i kopał.
Musiał zsiaśc i sam to zrobic.
Nie dość , że stracił trochę czasu, to jeszcze mógł nieźle obetrzec nogi konia.
Piach pod owijką, to jak tarka
sznurko - owijki polarowe grzeją końskie ścięgna i stawy i służą do regeneracji nóg po treningu... Do jazdy wbrew pozorom nie są polecane... Elastyczna owijka ma inne właściwości termiczne - nie trzyma ciepła równie mocno... ponadto elastyczna rzeczywiście chroni ścięgno - w przypadku polaru jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić...
Również nie słyszałam o strychownaiu przodem, ale koń może bilardować i to bardzo mocno, skoro uszkadza sobie nogi. W tym przypadku należałoby zacząć od bardzo dobrego podkuwacza, który może nie tylko zmniejszyć, ale i wyeliminować problem... I na pewno lepsze będą ochraniacze, niż owijki - ochraniacz lepiej chroni przed uderzeniem, owijka ma za zadanie trzymać ścięgna w linii zapobiegając mikrourazom, naciągnięciom, itp. a w tym przypadku - jak rozumiem - problemem jest uderzanie kopytem o drugą nogę...
Guli - owijki na próbie dzielności nie są przypadkiem zabronione?? hock: bynajmniej na tyłach...
Gaga sznurko - owijki polarowe grzeją końskie ścięgna i stawy i służą do regeneracji nóg po treningu... Do jazdy wbrew pozorom nie są polecane.....ile ludzi tyle opinii
Gaga sznurko - owijki polarowe grzeją końskie ścięgna i stawy i służą do regeneracji nóg po treningu... Do jazdy wbrew pozorom nie są polecane.....ile ludzi tyle opinii
jast bardzo prosta metoda, aby to sprawdzić. Wystarczy założyć sobie w upale na jedną rekę owijkę polarową, na drugą - długą opaskę z neoprenu, lub owijkę elastyczną z cienką (!) podkładką... wsiąść na konia i sprawdzić która ręka bardzoej siespoci (należałoby wziąc pod uwagę fakt, że polar wyciagnie wilgoć na zewnątrz pozostawiając ciepło w środku...)
A w temacie - Sznurko - jakie Twoim zdaniem działanie ma owijka polarowa w kwestii chronienia końskiej nogi?
I czym się różni porządny ochraniacz od nie-porządnego?
A w jaki sposób są chronione ścięgna przed tymi mikrourazami? Do tego są owijki elastyczne i neoprenowe pełne ochraniacze, tak? Kurcze, zawsze mam z tym kłopot. Używam ochraniaczy takich bardziej skokowych. Nie chronią nogi na około, tylko z tyłu i po bokach... Center Club, czy jakoś tak się nazywają.
Ja uważam, że wszelkie ochraniacze powinny byc stosowane, jesli koń ma wadę , lub jest po urazie.
Zapobiegawczo moim zdaniem nie powinno się zakładac, ponieważ ścięgna osłabiają się , jesli nie pracują normalnie, są podgrzewane itp
Przecież żaden człowiek-sportowiec nie stosuje ochraniaczy zapobiegawczo, tylko leczniczo
Ja używam ochraniaczy szczególnie podczas pracy z ziemi, na drągach. Koń często jak cos zrobi za nerwowo, szczególnie przyzwrotach, zgubi gdzieś równowagę, mojemu to się jeszcze lubią nogi plątać, to lubi się puknąć kopytem mimo, że nie ma żadnej wady. W terenie też są przydatne. Kiedyś mało brakowało, by nie podciął sobie ścięgna drutem, którego nie zauważyliśmy. Na szczęście poszło płytko. Jak wymagam od konia bardziej intensywnej pracy wiem, że czasem się coś mu nie uda i ciapa trafi się nogą w nogę. A jak jeszcze jest w podkowach (ma bardzo płaskie kopyta i wiosną i ladem powinien być kuty na przód, bo się podbija) to już w ogóle uważam na nogi.
ps. zapytaj guli piłkarzy, czy nagolenników używają leczniczo, czy zapobiegawczo :-)
Ja używam takich:
http://us.st11.yimg.com/us.st.yimg.com/I...4_10334044
A kupiłam tu:
http://www.equestrian-tack.com/spormedboot.html
Wyszło mi o ponad połowę taniej niż zakup w polskim sklepie.
I jestem bardzo zadowolona.
Ochraniacze stosuje się jak sama nazwa wskazuje-ochronnie.
Np hokeista żywy by z meczu chyba bez ochraniaczy nie wyszedł.
A nawet lekkoatleci z pozoru goli -mocno sznurują buty-zawsze widać jak po skoku,biegu-siadają i rozsznurowują.Bokserzy ręce i zęby.I penis nawet. :lol:
I tak dalej...
O właśnie takie mi się marzą...
Cejloniara mojemu to się jeszcze lubią nogi plątać, to lubi się puknąć kopytem mimo, że nie ma żadnej wady. W terenie też są przydatne.
Cytat:ps. zapytaj guli piłkarzy, czy nagolenników używają leczniczo, czy zapobiegawczo :-)
Cejloniara mojemu to się jeszcze lubią nogi plątać, to lubi się puknąć kopytem mimo, że nie ma żadnej wady. W terenie też są przydatne.
Cytat:ps. zapytaj guli piłkarzy, czy nagolenników używają leczniczo, czy zapobiegawczo :-)