I. Baby xo - dobór
I. Baby xo - dobór
Od dawna już kołata mi po głowie pomysł, żeby powołać do życia konia. Nic nadzwyczajnego wszak każdy właściciel klaczy chce mieć od niej źrebaka. U mnie jest inaczej - nie mam klaczy i nie planuję, ale chcę powołać do życia nowego konia którego od samego początku "wymyślę" i który zostanie ze mną do samego końca - jego lub mojego.
Pierwszym krokiem jest dobór. Jedno z najtrudniejszych zadań hodowlanych. U mnie - człowieka bez wiedzy zootechnicznej - podwójnie trudne, a na dodatek z dwoma niewiadomymi, skoro nie znam ojca i matki. Chcę jednak by koń był dzielny i polski. Wszelkie hanowery, oldenburgi i KWPN odpadają. Na starcie ich nie chcę. Poza tym uważam, że mamy wspaniałe konie i tylko nasza niewiara nakazuje szukać szczęścia za granicą. Uczciwie jednak rzecz ujmując postęp w hodowli koni skokowych i ujeżdżeniowych na zachodzie jest tak duży, że ściganie się nie ma sensu; tylko wkkw może nawiązać rywalizację. A najlepszy to angloarab. I takiego chcę.
Co do klaczy mam jedną upatrzoną, a właścicielka nawet wyraziłaby zgodę. Ale imienia jej na razie nie ujawniam. Ale mam pytanie - jakie klacze widzielibyście w tym projekcie? Klacze stadninowe też oczywiście wchodzą w grę (mam na to pomysł).
Ogier. Jaki? Ja mam trzech faworytów - Frazes xo, Arcus xx i Devin do Maury xo. Ale może inny?
A jaki czas realizacji zadania? Najprędzej maj 2014, ale może maj 2015. A więc źrebię - "Baby X" pojawi się najprędzej w 2015 roku, a do pracy wejdzie w 2018/19. A 2018 to dobry rok - sto lat odzyskania niepodległości.
Parę słów wyjaśnień - najpierw co do tytułu.
Na początku jest cyfra rzymska "I." - dlaczego? W założeniu to pierwszy z kilku wątków. Kolejne mają być następujące:
II. - po decyzji, które konie zostaną połączone nastąpi wątek w którym chcę opisać i rozważyć wszystkie elementy ciąży wybranej klaczy, aż do porodu. Prognozowany czas lata 2014-2015;
III. - wczesne dzieciństwo aż do odsadzenia od matki i co w tym czasie ma się stać (2015);
IV. - okres wczesnej młodości, który roboczo nazwałem "Agoge", tak nazywane było wychowanie spartańskie (2015-2018);
V. - szkolenie podstawowe - "szwadron zapasowy". W istocie kopia "Początkowej pracy z młodym koniem". Wątek znany i już zakończony na tym forum, ale tym razem z innym koniem (2018-2021);
VI. trening ukierunkowany - też już sygnalizowany (2021-2023);
VII. trening specjalny - (2023-2025);
VIII. okres startów - (2025-2033);
IX. rezerwa - (2033-2035 (zależna od zdrowia konia i jeźdźca));
X. emerytura - około 20 letnie koń ma przejść na emeryturę i na niej pozostać aż do śmierci. To ciekawy moment opieki nad starszym koniem. Dzieweczka ma doświadczenie (Dzieweczka xx ma 33 lata i w dalszym ciągu pozostaje pod opieką ciesząc swoją obecnością).
Czy to wszystko się tak ułoży tego nie wiem. Życie zweryfikuje plany. Być może koń w ogóle się nie urodzi z nieznanych przyczyn, być może z powodów leżących postronnie jeźdźca lub konia przerwiemy wykonywanie planu, ale założenia są w tej chwili takie; a może stracę motywację do pisania lub forum zniknie. W każdym razie plany są ambitne lecz realistyczne. A kiedy skończę, koń będzie żył, ja będę w zdrowiu to i tak będę miał około 60 lat. W sam raz żeby wystartować na Olimpiadzie w ujeżdżeniu.
Osobna kwestia to imię. W tej chwili koń jest roboczo nazwany "Baby X" - zupełnie jak następca tronu brytyjskiego. Docelowo jednak będzie nosił imię podwójne - pierwszy człon na literę, która przypadnie na roku urodzenia według wzorów przedwojennych i drugi człon, takie nazwisko rodowe. Jakieś propozycje? Czekam z niecierpliwością!
Uchylam rąbka tajemnicy i informuję PT Czytelników, że Paulina - właścicielka Mony xo, znanej ze szkoleń PHB zgodziła się na pokrycie swojej Monisi wybranym przeze mnie ogierem, przy czym zastrzegła żebym sobie wziął ten owoc godów. Ma swoje doświadczenia z Monisią i są one najoględniej mówiąc różne... Tak czy siak przedstawiam propozycje rodowodów testowych, co skłania mnie też do złożenia prośby do administratora by był uprzejmy zmienić nazwę wątku z "I. Baby X - dobór", na "I. Baby xo - dobór". Dziękuję.
Dzisiaj pierwszy rodowód testowy z ojcem Frazesem roli amanta.
Frazes jest piękny i polecam oglądanie go na filmach ze skoków i z prezentacji w ręku. Nie ma wątpliwości, że można się zakochać w takim koniu!
I ma jeszcze jeden plus ma w rodowodzie Arcusa xx, ojca mojego Sekreta. Rodzina.
A oto kolejny potencjalny kandydat na ojca "Baby xo" - Devin du Maury. Piękne imię, bo w tłumaczeniu to "Wróżbiarz Maurów". Devin jest importem z Francji i przykuł moją uwagę swoim wyglądem i zachowaniem na crossach. Jest niezwykle dzielny i dochował się już potomstwa, o którym niestety niewiele mogę powiedzieć. Przedstawiam rodowód testowy, z którego wynika, że Baby xo miałoby 38,77% xx i 26,22 oo. Dziadkiem tego "owocu godów" byłby Jalienny - wspaniały francuski angloarab.
Na youtube jest parę filmów z przejazdu źrebaków po Devinie, można je zobaczyć tutaj i tutaj.
Jest to trochę odmienny typ niż Frazes, bardziej w typie janowskich angloarabów.
JakubSpahisKolańczyk który zostanie ze mną do samego końca - jego lub mojego.
Kuba, jesteś bardzo precyzyjny w działaniach... Zależnie oczywiście czego kto oczekuje.
Mnie wystarczyło własną klacz pokryć ogierem xxoo (równie pięknym i wysoko zbonitownym) co ojciec http://www.bazakoni.pl/berberys-partner-brechta i wyszła mała baby, która jest nieocenionym Moim koniem (szalenie odważnym),
JakubSpahisKolańczyk który zostanie ze mną do samego końca - jego lub mojego.
Joanna Dobrzyńska To ważne działać świadomie, ale czy myślisz, że zdecyduje ktoś za Ciebie
Dziękuję za odpowiedź! To bardzo miłe.
Joanna Dobrzyńska To ważne działać świadomie, ale czy myślisz, że zdecyduje ktoś za Ciebie
Przedstawiam moją ostatnią koncepcję na ojca Baby xo - Arcus xx. Tym wariancie Baby xo miałoby ponad 70 procent xx i około 11% oo. Rodowód testowy przedstawia się imponująco, po obu stronach występuje Cross xx.
Baby xo, według przewidywań ma duże szanse na wykazanie się talentem skokowym, co wywodzę z ojca folbluta (dr Skorupski mówił, że z badań wynika znacząco lepsza statystyczna jakość koni skokowych których ojcem jest folblut). To połączenie jest również faworytem Pana Trenera Szłapki, który sam ma wielką słabość do pełnej krwi (wiele lat temu oprowadzając po stajni wskazywał na tabliczki i powtarzał, że "koń jest dobry bo ma dużo czerwonego"). Jest spore prawdopodobieństwo, że będzie to jednak koń trudny i w typie cholerycznym.
No i może być skarogniady, ale jakieś wady musi mieć.
JakubSpahisKolańczyk No i może być skarogniady, ale jakieś wady musi mieć.Nie mów tego głośno, bo się Dzieweczka (jedna i druga) obrazi
JakubSpahisKolańczyk No i może być skarogniady, ale jakieś wady musi mieć.Nie mów tego głośno, bo się Dzieweczka (jedna i druga) obrazi
Jeżeli wyjdzie siwy, to taka maść nas pogodzi.
Ale teraz proponuję by padły propozycje imienia. Imię będzie następująco ukształtowane:
Pierwsza część zaczynać się będzie od litery alfabetu która akurat wypada na rok urodzenia (prognozowany 2015) według schematu używanego w kawalerii, czyli... (taka mała zagadka, a podpowiedź jest na stronach forum).
Druga część to przydomek rodowy. Rozważam dwie wersje - nazwisko rodowe po najsłynniejszym przodku (np. Arcus), albo inny (np. Spahis lub Ulan). Proszę o opinie!
Optimus Arcus :wink:
Nie wiem z jakich wróżb korzystasz, ale z mojego horoskopu wychodzi zupełnie nieźle.
Z autopsji wiem, że jak się planuje tak na ostatni guzik to rzeczywiście jakieś rozczarowanie jest nieuniknione- za dużo czynników, ale ja jestem rzekomo pod ciągłym wpływem narkotyków :wink: więc mnie nie słuchać/czytać proszę...
Ciekawe jak się wszystko potoczy- trzymam jednak kciuki za powodzenie planu! Oby jak najbardziej po Twojej myśli się zadziałało.
Joanna Dobrzyńska Z autopsji wiem, że jak się planuje tak na ostatni guzik to rzeczywiście jakieś rozczarowanie jest nieuniknione- za dużo czynników, ale ja jestem rzekomo pod ciągłym wpływem narkotyków więc mnie nie słuchać/czytać proszę...
Na początek dziękuję za wszystkie uwagi, pozwolę sobie jednak na garść uwag.
Joanna Dobrzyńska Z autopsji wiem, że jak się planuje tak na ostatni guzik to rzeczywiście jakieś rozczarowanie jest nieuniknione- za dużo czynników, ale ja jestem rzekomo pod ciągłym wpływem narkotyków więc mnie nie słuchać/czytać proszę...
Konstantynopolitańczyk Odrzucam sugestię o wpływie narkotyków (zresztą jak wiemy był to chwyt erystyczny)To racja, ale jeśli wierzyć "horoskopom"...
JakubSpahisKolańczyk Obawiam się, że to co przedstawiasz to nie jest...
JakubSpahisKolańczyk Dobry plan to taki, który jest ambitny, ale realistyczny i zakłada możliwość wprowadzenia poprawek-wyskoczyć zawsze coś może, a
JakubSpahisKolańczyk Jeżeli nie będzie miał talentu i tak zostanie ze mną do końca.to się chwali.
JakubSpahisKolańczyk Jeżeli będzie miał jednak talent to mierzę wysoko ibiorąc pod uwagę likwidację systemu odznak, sport będzie na poziomie sprzed odznak więc
JakubSpahisKolańczyk Przy takiej perspektywie nie ma miejsca na rozczarowanie, bo rzeczywiście go nie wróżę.
JakubSpahisKolańczyk Brak planu to nasza narodowa bolączkai tu akurat się nie zgodzę- zależne gdzie kogo rzuci (w sensie się urodzi), choć narzekanie domeną Pl jest i tu jesteśmy zgodni.
JakubSpahisKolańczyk Czarnowidztwo- nikt nie jest złą wróżką. Sam napisałeś:
JakubSpahisKolańczyk zakłada możliwość wprowadzenia poprawek-szeroko rozumiane.
Konstantynopolitańczyk Odrzucam sugestię o wpływie narkotyków (zresztą jak wiemy był to chwyt erystyczny)To racja, ale jeśli wierzyć "horoskopom"...
JakubSpahisKolańczyk Obawiam się, że to co przedstawiasz to nie jest...
JakubSpahisKolańczyk Dobry plan to taki, który jest ambitny, ale realistyczny i zakłada możliwość wprowadzenia poprawek-wyskoczyć zawsze coś może, a
JakubSpahisKolańczyk Jeżeli nie będzie miał talentu i tak zostanie ze mną do końca.to się chwali.
JakubSpahisKolańczyk Jeżeli będzie miał jednak talent to mierzę wysoko ibiorąc pod uwagę likwidację systemu odznak, sport będzie na poziomie sprzed odznak więc
JakubSpahisKolańczyk Przy takiej perspektywie nie ma miejsca na rozczarowanie, bo rzeczywiście go nie wróżę.
JakubSpahisKolańczyk Brak planu to nasza narodowa bolączkai tu akurat się nie zgodzę- zależne gdzie kogo rzuci (w sensie się urodzi), choć narzekanie domeną Pl jest i tu jesteśmy zgodni.
JakubSpahisKolańczyk Czarnowidztwo- nikt nie jest złą wróżką. Sam napisałeś:
JakubSpahisKolańczyk zakłada możliwość wprowadzenia poprawek-szeroko rozumiane.