Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Podogonie a przeszkody terenowe

Podogonie a przeszkody terenowe

Podogonie a przeszkody terenowe

05-07-2012, 05:36 PM #1
Czy w podogoniu można skakać?
Oczywiście, nie mówię tu o zawodach w skokach 80-110 i tak dalej, bo zapewne w takich to nie wolno. Chodzi mi o przeszkody terenowe, typu kłody, rowy... szlabany w lesie xD
Mam siodło, które wymagałoby podogonia dla lepszej stabilności (nie wiem jeszcze jak będzie przy nowym czapraku, który przyjdzie za tydzień) i stąd moje pytanie, czy podogonie przeszkadzałoby bardzo w skokach przez niewielkie przeszkody?
Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale posiadam siodło bezterlicowe. Nigdy nie skakałam z podogoniem i nie mam zamiaru nawet próbować, bez wiedzy na temat co i jak.

<r>"<I><s></s>(...)<br/>
- Nie miałem pojęcia, że konie potrafią mówić - wyznał w końcu.<br/>
- Oczywiście, że potrafią.<br/>
- Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby mówiły.<br/>
- Może żaden nie miał ci nic do powiedzenia.<e>
</e></I>" <br/>
<COLOR color="#000080"><s></s>Mike Resnick "<I><s></s>Na tropie jednorożca<e></e></I>"<e></e></COLOR></r>
Lady Cassanove
05-07-2012, 05:36 PM #1

Czy w podogoniu można skakać?
Oczywiście, nie mówię tu o zawodach w skokach 80-110 i tak dalej, bo zapewne w takich to nie wolno. Chodzi mi o przeszkody terenowe, typu kłody, rowy... szlabany w lesie xD
Mam siodło, które wymagałoby podogonia dla lepszej stabilności (nie wiem jeszcze jak będzie przy nowym czapraku, który przyjdzie za tydzień) i stąd moje pytanie, czy podogonie przeszkadzałoby bardzo w skokach przez niewielkie przeszkody?
Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale posiadam siodło bezterlicowe. Nigdy nie skakałam z podogoniem i nie mam zamiaru nawet próbować, bez wiedzy na temat co i jak.


<r>"<I><s></s>(...)<br/>
- Nie miałem pojęcia, że konie potrafią mówić - wyznał w końcu.<br/>
- Oczywiście, że potrafią.<br/>
- Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby mówiły.<br/>
- Może żaden nie miał ci nic do powiedzenia.<e>
</e></I>" <br/>
<COLOR color="#000080"><s></s>Mike Resnick "<I><s></s>Na tropie jednorożca<e></e></I>"<e></e></COLOR></r>

Gaga

Posting Freak

1,127
05-08-2012, 06:44 AM #2
W podogoniu można skakać - również na zawodach. Uzywa sie ich najczęściej na kucach, których beczkowata budowa sprawia, że siodła "uciekają" na łopatki. Jednak jeśli masz nie-kucowatego konia i niestabilne siodło, to moze rozsądniej byłoby dopasować siodło do konia, zamiast szukania patentów?? Brak stabilności i bez skoków może zrobić koniowi niemałą krzywdę...

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
05-08-2012, 06:44 AM #2

W podogoniu można skakać - również na zawodach. Uzywa sie ich najczęściej na kucach, których beczkowata budowa sprawia, że siodła "uciekają" na łopatki. Jednak jeśli masz nie-kucowatego konia i niestabilne siodło, to moze rozsądniej byłoby dopasować siodło do konia, zamiast szukania patentów?? Brak stabilności i bez skoków może zrobić koniowi niemałą krzywdę...


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

05-08-2012, 07:18 AM #3
Próbowałam sprzedać lub wymienić to na inne. Niestety nie stać mnie na zakup drugiego siodła (na razie) więc muszę sobie radzić inaczej póki co.

<r>"<I><s></s>(...)<br/>
- Nie miałem pojęcia, że konie potrafią mówić - wyznał w końcu.<br/>
- Oczywiście, że potrafią.<br/>
- Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby mówiły.<br/>
- Może żaden nie miał ci nic do powiedzenia.<e>
</e></I>" <br/>
<COLOR color="#000080"><s></s>Mike Resnick "<I><s></s>Na tropie jednorożca<e></e></I>"<e></e></COLOR></r>
Lady Cassanove
05-08-2012, 07:18 AM #3

Próbowałam sprzedać lub wymienić to na inne. Niestety nie stać mnie na zakup drugiego siodła (na razie) więc muszę sobie radzić inaczej póki co.


<r>"<I><s></s>(...)<br/>
- Nie miałem pojęcia, że konie potrafią mówić - wyznał w końcu.<br/>
- Oczywiście, że potrafią.<br/>
- Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby mówiły.<br/>
- Może żaden nie miał ci nic do powiedzenia.<e>
</e></I>" <br/>
<COLOR color="#000080"><s></s>Mike Resnick "<I><s></s>Na tropie jednorożca<e></e></I>"<e></e></COLOR></r>

Gaga

Posting Freak

1,127
05-10-2012, 10:00 AM #4
A będzie Cię stać na weterynarza i leczenie końskiego grzbietu w przyszłości?? Confusedhock:
Pomyśl w tym kierunku
Ponadto siodło można przerobić u rymarza - z reguły nie jest to ogromny koszt...
Ostatnio z mojej stajni: wymiana przedniego łęku, poszerzenie siodła i dopasowanie do konia - ok 150 zł, wymiana wyściółki podsiodłowej, dopasowanie do konia - ok 200 zł (siodło jednotybinkowe typu CC, dużo więcej pracy). Do tego koszty przesyłki, bo do ryamrza mam jakieś 400 km ;-). Pomiary robione na roboczo - czyli druciki + karton.

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
05-10-2012, 10:00 AM #4

A będzie Cię stać na weterynarza i leczenie końskiego grzbietu w przyszłości?? Confusedhock:
Pomyśl w tym kierunku
Ponadto siodło można przerobić u rymarza - z reguły nie jest to ogromny koszt...
Ostatnio z mojej stajni: wymiana przedniego łęku, poszerzenie siodła i dopasowanie do konia - ok 150 zł, wymiana wyściółki podsiodłowej, dopasowanie do konia - ok 200 zł (siodło jednotybinkowe typu CC, dużo więcej pracy). Do tego koszty przesyłki, bo do ryamrza mam jakieś 400 km ;-). Pomiary robione na roboczo - czyli druciki + karton.


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości