kupno konia
kupno konia
Witajcie,
mam pytanie dotyczace kupna konia. Mam na oku 18 letnia klacz rasy pelnej krwi angielskiej, cena jest bardzo niska, likwidacja hodowlii, znam ta klacz od paru lat jej charakter mi odowiada
tylko ze chcialam mlodszego konia. Nie zamierzam jej brac do sportu tylko rekreacyjnie i dla dzieciakow do jazdy. Wiecej bedzie miala spokoju niz ruszania sie. Tylko martwi mnie kwestia wieku wiem ze konie dozywaja nawet ok 30 lat w dobrych warunkach ale nie wiem jak z konmi po karierze wyscigowej, do tego potem byla na matke przez pare lat.
Oplaca sie ja wziac??
Jak dlugo moze mi taki kon pozyc??
Bede wdzieczna za pomoc
Bardzo ciężki wybór, ale jeśli chcesz kupić konia i długie lata cieszyć się
ze wspólnego obcowania poszukaj czegoś młodego, lub też kup dwa konie aby
miały siebie nawzajem i gdy 18-tka odejdzie na emeryturkę będziesz towarzyszem dla
drugiego konia.
Teraz zdrowego konia możesz nabyć też za okazyjne ceny
Czy się opłaca? Niekoniecznie. Czy warto? Całkiem możliwe, że tak! Ja kupiłam 18 letniego folbluta, jest ponad 3 lata ze mną i jest wspaniałym towarzyszem przejażdżek po lasach i polach; okazyjnie prowadzę na nim jazdy znajomym czy dzieciakom. Co do kariery wyścigowej, może być różnie, obejrzysz konia, sprawdzisz (a jeszcze lepiej niech obejrzy doświadczony koniarz lub wet) to będziesz wiedzieć, w jakim stanie ma nogi, grzbiet, czy brak problemów z układem oddechowym etc. Mój był na torach 7 lat, z tego biegał 6- a mimo to nogi ma w porządku, zero problemów. Grzbiet konie wyścigowe często mają nadwerężony przez za wczesne ściganie (jest on wtedy wygięty lekko do góry w części lędźwiowej), a Twoja klacz dodatkowo była użytkowana w hodowli; może być tak, że będzie się nadawać do jazdy ale tylko dla lekkich osób i dzieci. Ta rasa ma zwykle słabe kopyta- trzeba je obejrzeć i dopytać o kucie, jeśli klacz będzie musiała być kuta lub specjalnie werkowana, automatycznie rośnie cena jej utrzymania. Co jeszcze warto pamiętać, że to są konie kiepsko wykorzystujące pasze, wymagają jej dużo i dobrej, trudno trzymają wagę. Maja też wrażliwa skórę.
Ale- są to konie piękne; inteligentne i bardzo pojętne; waleczne, wytrwałe w pracy. Ogólnie nie liczyłabym, że 18 letnia folblutka to klacz która na siebie zarobi bądź będzie tania w utrzymaniu jak kuc. Ale wspaniałym koniem do jazdy rekreacyjnej może być jak najbardziej! Przy dobrym utrzymaniu ładne kilka lat może jeszcze spokojnie lekko pracować pod siodłem. Poza tym, dać dom takiemu starszemu koniowi jest wspaniała sprawą!
Jestem na tak! Możesz mieć wspaniałą przyjaciółkę na wiele lat i być z niej bardziej zadowolona niż z niejednego krnąbrnego dziesięciolatka. Zajrzyj do wątku "konie pełnoletnie", a na zachętę polecam jeszcze:
http://equimechana.wordpress.com/2011/07...elnoletni/
http://equimechana.wordpress.com/2010/05/28/stare_lata/
Masz jakieś zdjęcia kobyłki? :)
1,5 roku temu miałam podobny dylemat - brać coś młodego czy coś starszego. W ostateczności mam "rozszczekanego" młodziaka, ale powiem jedno - gdybym miała wtedy możliwość kupna (również) 18letniej kobyłki, którą znałam od lat siedmiu to bym ją wzięła. Jednak był to koń sprawdzony, wiedziałam czego się spodziewać, jaka jest.
Dzieweczka ma klacz pełnej krwi - Dzieweczka xx - w wieku 31 lat (skończone). Dzieweczka xx startowała w wkkw i długo była matką.