Rajdy - turystyczne i wyczynowe
Rajdy - turystyczne i wyczynowe
Sakwy muuszą być zawieszone na siodle, a nie bezpośerdnio na grzbiecie. A druga sprawa, że nie mogą się "telepać".
Wybaczcie pytania laika, ale o mocowaniu sakw nie mam pojęcia.
"Na siodle a nie bezpośrednio na grzbiecie" - czyli ten łączący je pasek materiału leży na tylnej części siodła za tylnym łękiem? Ktoś mi pokazywał, żeby to wsunąć między siodło a czaprak - tak jest niedobrze?
Czym przywiązujecie sakwy do kółek? Przy jednych mam skórzane paseczki zapinane na sprzączki, ale przy takim zamocowaniu sakwy bardzo podskakują w kłusie. Nieźle się trzymały, jak bardzo ściśle przywiązałam sznurkami z balików siana - ale to rozwiązanie bardzo tymczasowe
Zrobię zdjęcia i podrzucę tu do obejrzenia przez fachowców.
Cytat:Ktoś mi pokazywał, żeby to wsunąć między siodło a czaprak - tak jest niedobrze?
Cytat:Ktoś mi pokazywał, żeby to wsunąć między siodło a czaprak - tak jest niedobrze?
W niedziele rano wybieram się na 14 dniowy rajd na hc.
Obecnie myślę tylko czy wszystko spakowane.
powiem tak wszystkie rzeczy ograniczone do absolutnego minimum a i tak będę miała problem żeby się spakować.
Bardzo przydatne bywają tutaj żele i szampony do samolotu(małe), oraz np ręczniki trekkingowe tj szybkoschnące.
Na przyszły rok planuje śpiwór puchowy który waży mniej niż połowę zwykłego ale, niestety, źle znosi moczenie i wilgoć.
Co do sakw bardzo polecam pakowanie wszystkich drobiazgów w woreczki takie jak do samolotu (te bardzie cenne nawet w 2) po czym owijanie ich w coś koszulka ręcznik itd.
Śpiwór pakowany w podwójny worek na śmieci doczepiany do sakw warto pamiętać żeby nie składać do na pół wzdłuż bo wtedy gorzej się trzyma tylko po prostu zrolować i do worka, ja śpiwór mocuję trokami bo są szersze niż sznurki i lepiej trzymają. Na przednim łęku aparat w małej pokrowco-sakwie do tego kurtka (i być może spodnie) przymocowana do przedniego łęku sznureczkami tzw krawatami(z żali).
Na wierzchu zawsze jest dobrze mieć picie, krem na komary i kleszcze( spray choć bardziej wydajny syczy)
Co dla mnie ważne żeby wziąć to jakiś krem na stłuczenia i bandaż elastyczny, oraz na nogi koniecznie buty trekingowe coś z dobrą rowkowaną podeszwą która będzie dawała oparcie na każdym podłożu (oficerki tutaj nie dają rady np na stoku pokrytym mokrą od rosy trawą).
Przydatna też jest, najlepiej wodoodporna, czołówka.
Ogólnie są 2(przerażająco długie) listy zawierające rzeczy do zabrania, i niestety większość rzeczy z tych list musi być w sakwach.
sakwy mocuje do przystół (specjalnymi pasami) oraz sznurkami do kółeczek na siodle, dobrze jest pamiętać żeby ważyły każda tyle samo bo inaczej strasznie się przekręcają.
tutaj widać sakwy spakowane na tydzień przez koleżankę z rajdu, sądzę że na 2 tyg będzie niewiele więcej.
To chyba wszystko co mogę poradzić.
z rajdu zdam relację jak wrócę.