Pastwisko dla konia (+ pryzma)
Pastwisko dla konia (+ pryzma)
Łąki co 4-5 lat powinno się zakładać na nowo, szczególnie jeżeli są użytkowane jako pastwiska lub łąki jednokośne. Nadmierne nawożenie azotem zakwasza glebę (wówczas na jesień trzeba wapnować) i być może ma to jakiś wpływ na występowanie jaskrów (nie wiem czy aż tak istotny). Łąkę teraz najlepiej skosić 1 pokos i drugi też (lub wypas) a na jesień trzeba zglebogryzować (lepiej) lub ztalerzować - wywalić na to obornik i zaorać a na wiosnę posiać trawę (w tym roku sama dobierałam gatunki trawy - taniej wychodzi i masz na łące to co chcesz w takich proporcjach jak sobie ustalisz -rewelacja i o 3/4 taniej niż kupno gotowych mieszanek dla koni) a jeszcze lepiej wsiać trawę z owsem.
Pługiem łąkowym nie robiłam nigdy- nie wiem jakie są efekty.
Edit:
Pestycydy- ja uważam że jeśli chodzi o łąkę dla swoich koni to naprawdę bardzo mocno zastanowiłabym się czy robić zabieg, jeśli można bardziej "naturalnie".
Pytałam łąkarza: nawet orka w znikomym stopniu pomoże w walce z jaskrem. Po pokosie niestety zastosuję oprysk na moją żółtą łąkę. Znalazłam środek, którym go zwalczę, potem zastosuję kolejno prace zakładając pastwisko od nowa. A koniom pozostanie koszone z terenu bardziej "eko.