ile za trening konia
ile za trening konia
W praktyce,...można powiedzieć tak ( u mnie, nie jestem jakimś bezgranicznym, i bez krytycznym fanem naturalu, ale, część rzeczy zapożyczam), trening konia przy zajeżdżaniu, można podzielić na trzy fazy:
-początkowa, zabawa z koniem, przyzwyczajanie, do uzdy ,siodła, ochraniaczy,lonżowanie, z siodłem ,praca w ręku
-druga faza, to sam dosiad konia, przyzwyczajanie do ciężaru jeźdźca,
- trzecia, praca z siodła, w towarzystwie drugiego konia
Długość wszystkich etapów ,jest zależna od temperamentu konia, z niektórymi idzie szybciej, z niektórymi pośpiech jest niewskazany, praca w ręku jest przeplatana, z normalnymi dosiadami.
Maria Masaz Trening połączony z jazdą tzn sam siedzisz w siodle ?? tzn jazda na jakimś wyższym etapie, tak ?
Maria Masaz Trening połączony z jazdą tzn sam siedzisz w siodle ?? tzn jazda na jakimś wyższym etapie, tak ?
Ano właśnie długość poszczególnych faz.
Więc kolejne głupie pytanie. Skoro widuję ogłoszenie np. "Zajeżdżanie młodych koni .. cena X zł"
To ten X jest za całość, czy miesięcznie?
u , to ładna stawka - to pewnie swoim nazwiskiem (dobrym doświadczeniem) rekompensują cenę ...tak? lub mają np własne ubezpieczenie za konia. Nie znałam cen treningu do czasu powstania wątku, zaczęłam węszyć: jedni ustalają cenę indywidualnie (nie piszą o niej), drudzy piszą właśnie o cenie miesięcznie 500 / 600 zł - co ni jak nie chciało mi wyjść 50 zł za godzinę, chyba, że poświęca się temu zwierzakowi 11/ 12 godzin w miesiącu - co, jako osobie po doświadczeniu w pracy zarówno treningowej jak i "zajeżdżającej" wydaje się, trochę niewiarygodne, aby w ten sposób konia czegoś nauczyć (chyba, że właściciel samodzielnie powtarza nauczone elementy), a ty Wojtku piszesz mi o 100 złotych - cena sporo, ale zapewne to wynika z pewnych tam uwarunkowań.
Pawle kiedyś słyszałam tylko o cenie zajeżdżania (ile czasu to potrwa - to nie miało znaczenia), a za godzinę brali trenerzy np uczący skoków powyżej np. 1 metra i instruktorzy
Maria Masaz ..kiedyś słyszałam tylko o cenie zajeżdżania (ile czasu to potrwa - to nie miało znaczenia),...
Maria Masaz ..kiedyś słyszałam tylko o cenie zajeżdżania (ile czasu to potrwa - to nie miało znaczenia),...
Mimo że może mało mam doświadczenia w tym temacie to trochę słyszałam i widziałam jak sobie z tym radzi np moja znajoma (sama też tak robiłam kiedy znajomy poprosił mnie o opiekę nad końmi). Ustalasz stawkę za godzinę np to 50zł, wydaje mi się że za trening koni jest to optymalna cena, ale przecież nie zawsze z koniem pracujesz dokładnie tą godz. Ja na wakacjach pracując z dwoma młodymi końmi podliczałam sobie czas jaki im poświęcam, raz było to pół godziny, bo powiedzmy robiliśmy mniej wymagające rzeczy, a raz to było 15 minut, w zależności od tego czego staraliśmy się nauczyć, tyle że mogłam przy nich być prawie codziennie więc to też trochę inaczej (ale za godz dostawałam 5zl ). Piszesz że jesteś studentką więc pewnie czas Twój również jest ograniczony, ale ja bym przemyślała właśnie taką opcję. Zaproponować stałą stawkę z wytłumaczeniem, że czas jaki będziesz im poświęcać nie zawsze będzie taki sam.
Bardzo fajna opcja Ci się trafiła życzę powodzenia
Paweł Leśkiewicz A tak w ogóle to co dokładnie jest objęte pojęciem "zajeżdżanie"? I jak to wygląda w praktyce.
Paweł Leśkiewicz A tak w ogóle to co dokładnie jest objęte pojęciem "zajeżdżanie"? I jak to wygląda w praktyce.
Tak. A etap wstępnego przyzwyczajanie konia do jeźdźca to PODJEŻDŻANIE!
Ja mam inną stawkę za konie które u mnie stoją a inną jesli dojeżdżam do kogoś do stajni. Jeślil chodzi o konie wstawiane w trening to kasuję po prostu za miesiąc. I zawsze uprzedzam że nie wiem ile w ciągu tego miesiąca zrobię... Pracuję 6 razy w tygodniu (najcześciej). Natomiast sporo właścicieli koni ma skłonność do ponaglania: no jak to miesiąc czasu i koń jeszcze nie galopuje pod jeźdźcem???
Do rzadkości należą ludzie którzy tak naprawdę rozumieją że każdy koń uczy sie we własnym tempie...
Natomiast treningi wyjazdowe (w innych stajniach) ustalam indywidualnie z konkretną osobą w zależności od tego kto to jest, tzn czy jest to trening stały czy dorywczy i co robimy. I oczywiście kasuję za dojazd. I nie do każdej stajni pojadę...
Ogólnie:koń u siebie jest wygodniejszy bo trening mogę sobie dowolnie wpasować w swój plan dnia i nie tracę czasu na dojazd.
Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o czystość językową to terminem głównym jest "ujeżdżanie", a ono dzieli się na dwa etapy - podjeżdżanie i dojeżdżanie. Zajeżdżanie jest terminem zupełnie nowym, który chyba jednak wszedł już do użycia. Z kontekstu w jakim się używa terminu "zajeżdżanie" wnioskuję, że oznacza on zupełnie początkową pracę z koniem, a konkretnie do momentu przyjęcia jeźdźca.
Dziekuje wam wszystkim, dzisiaj lub jutro będę wszystko wiedziec. Wtedy napiszę
Spahis Zajeżdżanie jest terminem zupełnie nowym, który chyba jednak wszedł już do użycia.Niestety. Mimo sprzeciwów niejednego purysty.
Spahis Zajeżdżanie jest terminem zupełnie nowym, który chyba jednak wszedł już do użycia.Niestety. Mimo sprzeciwów niejednego purysty.
Dzisiaj byłam pierwszy raz.
Rzeczywiście konie spokojne, ale jak zaczęłam wymagac zwykłego prowadzenia na uwiązie to zaczęły się schody.
Jeden nie chciał iśc wcale do przodu, drugi natomiast wyprzedzał i sie wyrywał.
Trochę czasu poświęciłam na to ,żeby mi się podporządkowały, ale jednak udało się, potem było trochę kłopotów z nauczeniem własciciela, bo konie widzialy ,ż ejest "zielony" i że sie miota trochę, ale jakoś zaczęło to pod koniec wyglądac.
Ustaliłam na początek cenę 70za taką sesję, bo to sa podstawy, a zgarnęłam 100 zł .
Witam
Poszukuję luzaka ( oczywiście dotyczy to obu płci ) do opieki nad dwojgiem koni . Konkretnie potrzebowałabym kogoś kto podjedzie 3-4 razy w tygodniu do stajni, czasami częściej ( zachodniopomorskie ) , wyczyści , weźmie konie na lonże ( na kantar ) , poda w razie czego suplementy itd.. . Oczywiście przewiduje wynagrodzenie .
Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany proszę o maila a.kuzynin@2x3.pl