Lonżowanie w wersji natural
Lonżowanie w wersji natural
Gaga 2. Jeśli masz możliwość - lonżuj jak młodego - na lonżowniku. Jeśli nie pomyśl o zakupie kilkunastu palików do pastucha i taśmy - można z tego w 15 min lonżownik zrobić
szaman Julie, mam pytanie byc moze glupie ale coz... : po nauczeniu konia podczs pracy na linie , rekacji na nasze komendy badz sygnaly by zminił chód, jak przenisc do na prace z siodla? tzn. czy da sie zrobic tak by kon podczas jazdy wierzchem reagowal na te same sygnaly by przejsc np do klusa co podczas pracy z ziemi?
i co z cofaniem? jak nuaczyc konia cofania sie , a potem przenisc to na jazde?
Gaga 2. Jeśli masz możliwość - lonżuj jak młodego - na lonżowniku. Jeśli nie pomyśl o zakupie kilkunastu palików do pastucha i taśmy - można z tego w 15 min lonżownik zrobić
szaman Julie, mam pytanie byc moze glupie ale coz... : po nauczeniu konia podczs pracy na linie , rekacji na nasze komendy badz sygnaly by zminił chód, jak przenisc do na prace z siodla? tzn. czy da sie zrobic tak by kon podczas jazdy wierzchem reagowal na te same sygnaly by przejsc np do klusa co podczas pracy z ziemi?
i co z cofaniem? jak nuaczyc konia cofania sie , a potem przenisc to na jazde?
jak dla mnie tak na logike ważna przy pracy z dzieciakiem na lonży i wogóle przy obsłudze jest ta komunikacja słowna. Należe do osób wybitnie "gadających" i uważam, że każdy koń od źrebaka uczy się swojego języka i ludzkiego. I w trakcie pracy powiększamy słownik. Jak dla mnie ważne jest żeby koń bezwarunkowo odpowiadał na komende "stój"z ziemi(na lonży). Widziałam kiedyś jak znajoma zajeżdżała ogierka pierwszy raz wsiadła "luzem" na hali(koń już znał miejsce)wszystko miło fajnie ale dzieciak jak dzieciak zaczął szalec. Zamiast zbędnej walki z roszalałym 4latkiem proste "stój"wystarczyło żeby stał potulnie w miejscu. Tak samo w dalszej pracy pomagała sobie głosem.
Nie każdy lubi ale ja zawsze "daaaalej daaalej czekaaaj (hop)raz dwa trzy cztery (hop) supeeer"(i zawsze na głos foule w liniach mu podpowiadam :lol: )
Julie Oj... ja bym jednak nie polecała takiego pomysłu.Można jeszcze zrobić wersję "symboliczną" - z biało-czerwonej drogowej taśmy. Ona się rwie bardzo łatwo. Chociaż w "straszne frędzle" na pewno może się zmienić. I podczas wiatru "furczy".
Jak koń zacznie brykać i wplącze się nogami...?
Widziałam raz wplątany w taśmę ogon i konia ciągnącego za sobą całą taśmę z palikami. Dobrze, że nie wpadł w totalną panikę, bo mogłoby się to źle skończyć.
Albo bezpieczne, stabilne ogrodzenie, albo wcale!
Julie Oj... ja bym jednak nie polecała takiego pomysłu.Można jeszcze zrobić wersję "symboliczną" - z biało-czerwonej drogowej taśmy. Ona się rwie bardzo łatwo. Chociaż w "straszne frędzle" na pewno może się zmienić. I podczas wiatru "furczy".
Jak koń zacznie brykać i wplącze się nogami...?
Widziałam raz wplątany w taśmę ogon i konia ciągnącego za sobą całą taśmę z palikami. Dobrze, że nie wpadł w totalną panikę, bo mogłoby się to źle skończyć.
Albo bezpieczne, stabilne ogrodzenie, albo wcale!
szaman tzn. czy da sie zrobic tak by kon podczJas jazdy wierzchem reagowal na te same sygnaly by przejsc np do klusa co podczas pracy z ziemi?
i co z cofaniem? jak nuaczyc konia cofania sie , a potem przenisc to na jazde?
szaman tzn. czy da sie zrobic tak by kon podczJas jazdy wierzchem reagowal na te same sygnaly by przejsc np do klusa co podczas pracy z ziemi?
i co z cofaniem? jak nuaczyc konia cofania sie , a potem przenisc to na jazde?
JulieGaga 2. Jeśli masz możliwość - lonżuj jak młodego - na lonżowniku. Jeśli nie pomyśl o zakupie kilkunastu palików do pastucha i taśmy - można z tego w 15 min lonżownik zrobić
Oj... ja bym jednak nie polecała takiego pomysłu.
Jak koń zacznie brykać i wplącze się nogami...?
Widziałam raz wplątany w taśmę ogon i konia ciągnącego za sobą całą taśmę z palikami. Dobrze, że nie wpadł w totalną panikę, bo mogłoby się to źle skończyć.
Albo bezpieczne, stabilne ogrodzenie, albo wcale!
JulieGaga 2. Jeśli masz możliwość - lonżuj jak młodego - na lonżowniku. Jeśli nie pomyśl o zakupie kilkunastu palików do pastucha i taśmy - można z tego w 15 min lonżownik zrobić
Oj... ja bym jednak nie polecała takiego pomysłu.
Jak koń zacznie brykać i wplącze się nogami...?
Widziałam raz wplątany w taśmę ogon i konia ciągnącego za sobą całą taśmę z palikami. Dobrze, że nie wpadł w totalną panikę, bo mogłoby się to źle skończyć.
Albo bezpieczne, stabilne ogrodzenie, albo wcale!
szaman ale najakie sygnaly najlepiej zeby kon cofał?Wymyśl jakiś, najwygodniejszy dla ciebie :wink:
szaman ale najakie sygnaly najlepiej zeby kon cofał?Wymyśl jakiś, najwygodniejszy dla ciebie :wink:
szaman ale najakie sygnaly najlepiej zeby kon cofal? albo na jakie sygnaly twoj kon cofa?
szaman ale najakie sygnaly najlepiej zeby kon cofal? albo na jakie sygnaly twoj kon cofa?
Co do cofania przy użyciu bacika: z pewnością należy przestrzec przed używaniem bata, jako wskazówki, przedłuenia ręki, jesli koń go jeszcze nie akceptuje, jeśli reaguje niepokojem lub nagłym wybuchem (jak w podanym przez guli przykładzie). Koń nie może się bać nacika, nie może się przed nim uginać, dlatego, że się go boi. Prawda to stara, jak świat. Ustępowanie nie polega na ustępowaniu z powodu strachu przed czymś, bo wtedy koń nie zachowuje spokoju i roluźnienia.
Jeśli koń akceptuje bat i można nim go wszędzie pogłaskać, dotknąć to można próbować uczyć go cofania na znak dotknięcia bacikiem klatki piersiowej z rónowczesnym naciskiem na nochalek. W kilku klasycznych książkach widziałam taką naukę. Potem na zasadzie skojarzeń robi się to samo we dwie osoby: jedna na ziemi a druga na koniu w tym samym czasie podaje ustalone wcześniej pomoce z siodła.
guli Kiedyś próbowałam nauczyc go cofania z ziemi za pomocą bata.hock:
Trzymając go przed sobą na uwiązie , uderzyłam batem o ziemię, przed jego przednimi nogami.
W efekcie zobaczyłam przed twarzą jego kopyta
guli Kiedyś próbowałam nauczyc go cofania z ziemi za pomocą bata.hock:
Trzymając go przed sobą na uwiązie , uderzyłam batem o ziemię, przed jego przednimi nogami.
W efekcie zobaczyłam przed twarzą jego kopyta
guli Czyli coś mi się udało 8)To to w końcu miało byc friendly czy cofanie? :?
guli Czyli coś mi się udało 8)To to w końcu miało byc friendly czy cofanie? :?