Pielęgnacja grzywy, sierści i ogona
Pielęgnacja grzywy, sierści i ogona
Nie znalazłam wątku na ten temat, chociaż pewnie gdzieś jest
Ostatnio zauważyłam, że moja Poezja ma bardzo słabą grzywę i ogon. Przy czesaniu dużo włosów jej wypada, po lekkim pociągnięciu włosy wypadają z cebulkami ;x Jaki jest najlepszy sposób na wzmocnienie włosów? Zastanawiam się nad dodawaniem siemienia lnianego do paszy, a może lepsze będą jakieś witaminy?
Czekam na wskazówki ;D
mogę się mylić ale chyba biotyna też dobrze działa na włosy co?
W większości przypadków, jakość włosa, to genetyka, ale jest kilka sposobów poprawy:
- najpierw dobrze odrobaczyć
-dobrze jak koń przebywa dużo na pastwisku
-poprawić żywienie
-dowitaminizować
- nie czesać ogona ,szczotkami ,jeżykami, grzebieniami, przebierać w palcach, i tylko na szczególne okazje(zawody, pokazy)
-podawać biotynę, a gdy kieszeń mniej zasobna ,to żelatynę spożywczą
-zobaczyć ,jak koń gospodaruje hormonami?
Maść tarantowata, szczególnie podatna jest na wypadanie, i z reguły nie da się nic z tym zrobić
Tylko, że właśnie Poezja miała gęstą, mocną grzywę i nagle zaczęła jej tak wypadać, więc to chyba nie jest genetyczne. Nie jest też tarantowata, tylko gniada. Odrobaczana była niedawno, chodzi na padoki codziennie i za często jej nie czeszę ogona. Ale może rzeczywiście spróbuję podawać tą biotynę. A w jakich dawkach się ją podaje?
Siemię lniane też jej podawaj. Możesz albo całe gotować i potem mieszać z owsem, albo mielić i zalewać gorącą wodą i jak wystygnie to mieszać z owsem. Poprawia jakość włosa, sierść zacznie się błyszczeć i być w lepszym stanie.
Biotyna (witamina H) wpływa na porost włosa i rogu puszki kopytowej. Więc też możesz podawać. Ale lepiej zainwestuj w dobrą biotynę. Eggersmann'a ponoć jest bardzo dobra. Pamiętam za to, że Leovet kiepsko wyszedł w rankingu. Lepsze i droższe mają dobre wchłanianie, tańsze- słabe i przez to pieniądze są wyrzucane w błoto.
Wejdź sobie na stronkę:
http://www.stajniatrot.pl/ramka.html
Potem w mądrości, następnie kącik domorosłego kowala i weterynarza. Tam jest art o biotynie "Biotyna: czyli o "procencie cukru w cukrze".
Wszystko powyższe spełnione, i co zrobić gdy koń uczuleniowiec, wyciera ogonek?
Macie jakieś srodki na uśmierzenie swędzenia?
Starzy masztalerze stosowali sposób może mało elegancki , ale podobno skuteczny . Robili siusiu na szczotkę ryżową i wcierali to w ten zacierany rzep ogona :wink:
To jest podobno też dobry sposób na grudę
hmm... Czy Ktoś z tu obecnych próbował :lol: :?: