Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Wczasy ale bez konia

Wczasy ale bez konia

Wczasy ale bez konia

Strony (2): Wstecz 1 2
07-06-2009, 01:26 PM #16
dzieki Julia za opis my sie wybieramy pod koniec lipca na ten sam spływ Smile

<r>poprzedni nick Kazuria <E>Smile</E></r>
Izabella Dobrosz
07-06-2009, 01:26 PM #16

dzieki Julia za opis my sie wybieramy pod koniec lipca na ten sam spływ Smile


<r>poprzedni nick Kazuria <E>Smile</E></r>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
07-13-2009, 11:27 AM #17
Julia, opis bardzo pomocny, dzięki!

Firma, do której linkujesz, wygląda sensownie, może też skorzystamy. W Polsce nigdy nie "spływałam", ale kieeeedyś (naście lat temu znaczy) zdarzyło mi się pływać po szwedzkich jeziorach. Kanoe właśnie (ale nie było takie ładne kolorowe, chyba mniejsze i z czegoś jak aluminium). Bardzo dobrze wspominam, całe pływanie i łódkę też.

Tylko się zastanawiam, bo wybieramy się w cztery osoby. Lepiej pewnie dwie dwójki wypożyczać? A może nie? Takie czteroosobowe canoe pomieściłoby czwórkę dorosłych? I czy takim "gigantem" da się kierować? Julia, wyście pewnie takiego ogromniaka nie mieli? (Ale może spotkaliście?)

Edit: Mam jeszcze jedno pytanie... Jak to jest z zobaczeniem łódki i wyjściem na suchy ląd? Tzn. jakby chcieć się od łódki oddalić. Są jakieś "przystanie"? A na kempingach, łódki i rzeczy są pilnowane, czy nie?

Izabella, to my tuż po was - początek sierpnia Smile
Trzeba pomyśleć o zostawianiu sobie tajnych, zaszyfrowanych informacji w umówionych miejscach Wink

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
07-13-2009, 11:27 AM #17

Julia, opis bardzo pomocny, dzięki!

Firma, do której linkujesz, wygląda sensownie, może też skorzystamy. W Polsce nigdy nie "spływałam", ale kieeeedyś (naście lat temu znaczy) zdarzyło mi się pływać po szwedzkich jeziorach. Kanoe właśnie (ale nie było takie ładne kolorowe, chyba mniejsze i z czegoś jak aluminium). Bardzo dobrze wspominam, całe pływanie i łódkę też.

Tylko się zastanawiam, bo wybieramy się w cztery osoby. Lepiej pewnie dwie dwójki wypożyczać? A może nie? Takie czteroosobowe canoe pomieściłoby czwórkę dorosłych? I czy takim "gigantem" da się kierować? Julia, wyście pewnie takiego ogromniaka nie mieli? (Ale może spotkaliście?)

Edit: Mam jeszcze jedno pytanie... Jak to jest z zobaczeniem łódki i wyjściem na suchy ląd? Tzn. jakby chcieć się od łódki oddalić. Są jakieś "przystanie"? A na kempingach, łódki i rzeczy są pilnowane, czy nie?

Izabella, to my tuż po was - początek sierpnia Smile
Trzeba pomyśleć o zostawianiu sobie tajnych, zaszyfrowanych informacji w umówionych miejscach Wink


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
07-14-2009, 06:06 AM #18
eh spływy, kanały, śluzy, pochylnie, jeziora... dzieciństwo to moje... z mojego pomostu na jeziorze można do morza dopłynąć hehe :-)

Dziękuję Małgosiu za ten Strzeszyn i Stary Młyn, Maję i Adama. Jest tok magiczne i cudne miejsce. Trzeba bardzo się postarać bym tam nie wypocząć. My się nie staraliśmy. Było cudownie i nie mogło być lepszejszego miejsca na naszą Małą Podróż Poślubną :-) Znaleźliśmy sobie nawet morze, w Grzybowie koło Kołobrzegu. Piękna i pusta plaża, nie wiedziałam, że morze może być tak czyste i kolorowe. Pięknie tam było :-)

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
07-14-2009, 06:06 AM #18

eh spływy, kanały, śluzy, pochylnie, jeziora... dzieciństwo to moje... z mojego pomostu na jeziorze można do morza dopłynąć hehe :-)

Dziękuję Małgosiu za ten Strzeszyn i Stary Młyn, Maję i Adama. Jest tok magiczne i cudne miejsce. Trzeba bardzo się postarać bym tam nie wypocząć. My się nie staraliśmy. Było cudownie i nie mogło być lepszejszego miejsca na naszą Małą Podróż Poślubną :-) Znaleźliśmy sobie nawet morze, w Grzybowie koło Kołobrzegu. Piękna i pusta plaża, nie wiedziałam, że morze może być tak czyste i kolorowe. Pięknie tam było :-)


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Julie 1

Senior Member

279
07-16-2009, 09:14 PM #19
Klara Naszarkowska Tylko się zastanawiam, bo wybieramy się w cztery osoby. Lepiej pewnie dwie dwójki wypożyczać? A może nie? Takie czteroosobowe canoe pomieściłoby czwórkę dorosłych? I czy takim "gigantem" da się kierować? Julia, wyście pewnie takiego ogromniaka nie mieli? (Ale może spotkaliście?)

Edit: Mam jeszcze jedno pytanie... Jak to jest z zobaczeniem łódki i wyjściem na suchy ląd? Tzn. jakby chcieć się od łódki oddalić. Są jakieś "przystanie"? A na kempingach, łódki i rzeczy są pilnowane, czy nie?

Hmm... my byliśmy w trójkę. Optymalnie na takie duże canoe. 4 też się spokojnie pomieści, ale jeśli będziecie mieli dużo bagażu, to chyba lepiej byłoby wziąć dwa mniejsze.
Kieruje się tym świetnie, kwestia wprawy, kilka godzin i jest się sprawną drużyną.
Postojów, pomostów i przystani po drodze jest od cholery. Większość płynie się jeziorami.
Czy są pilnowane? W sumie to nie. Rzeczy bierze się ze sobą do lub w pobliże namiotu. Wiosła i wszystko też (chociaż widziałam, że dużo ludzi zostawiało wiosła przy kajakach, ale hmm... jakby zniknęły to co dalej...)
W każdym razie zostawia się na brzegu puste kajaki.
Weź ze sobą jakieś linki. Ja miałam ze sobą moje 3 cordeo. Mówię na nie kordełki Smile
Bardzo się przydały do cumowania na brzegach rzek.
Po prostu gdy widzieliśmy piękne miejsce (bez pomostu) to się przywiązywaliśmy do drzew i przerwa na piwko Smile
Ach... aż Ci zazdroszczę! Ja chcę tam wrócić...

<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>
Julie 1
07-16-2009, 09:14 PM #19

Klara Naszarkowska Tylko się zastanawiam, bo wybieramy się w cztery osoby. Lepiej pewnie dwie dwójki wypożyczać? A może nie? Takie czteroosobowe canoe pomieściłoby czwórkę dorosłych? I czy takim "gigantem" da się kierować? Julia, wyście pewnie takiego ogromniaka nie mieli? (Ale może spotkaliście?)

Edit: Mam jeszcze jedno pytanie... Jak to jest z zobaczeniem łódki i wyjściem na suchy ląd? Tzn. jakby chcieć się od łódki oddalić. Są jakieś "przystanie"? A na kempingach, łódki i rzeczy są pilnowane, czy nie?

Hmm... my byliśmy w trójkę. Optymalnie na takie duże canoe. 4 też się spokojnie pomieści, ale jeśli będziecie mieli dużo bagażu, to chyba lepiej byłoby wziąć dwa mniejsze.
Kieruje się tym świetnie, kwestia wprawy, kilka godzin i jest się sprawną drużyną.
Postojów, pomostów i przystani po drodze jest od cholery. Większość płynie się jeziorami.
Czy są pilnowane? W sumie to nie. Rzeczy bierze się ze sobą do lub w pobliże namiotu. Wiosła i wszystko też (chociaż widziałam, że dużo ludzi zostawiało wiosła przy kajakach, ale hmm... jakby zniknęły to co dalej...)
W każdym razie zostawia się na brzegu puste kajaki.
Weź ze sobą jakieś linki. Ja miałam ze sobą moje 3 cordeo. Mówię na nie kordełki Smile
Bardzo się przydały do cumowania na brzegach rzek.
Po prostu gdy widzieliśmy piękne miejsce (bez pomostu) to się przywiązywaliśmy do drzew i przerwa na piwko Smile
Ach... aż Ci zazdroszczę! Ja chcę tam wrócić...


<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
07-19-2009, 09:35 PM #20
mmmm..... Stary Młyn... rzeczywiście cudne miejsce, położone 2 km od mojej wakacyjnej stajni Tongue
jutro będę przejeżdżać obok.... pokiwać znajomym od Ciebie, Cejloniaro ? Tongue

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
07-19-2009, 09:35 PM #20

mmmm..... Stary Młyn... rzeczywiście cudne miejsce, położone 2 km od mojej wakacyjnej stajni Tongue
jutro będę przejeżdżać obok.... pokiwać znajomym od Ciebie, Cejloniaro ? Tongue


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Gaga

Posting Freak

1,127
07-20-2009, 06:08 AM #21
Cejloniara Dziękuję Małgosiu za ten Strzeszyn i Stary Młyn, Maję i Adama. Jest tok magiczne i cudne miejsce. (...)

Nie ma za co, pewnikiem też spędzę tam kawałek urlopu ;-)

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
07-20-2009, 06:08 AM #21

Cejloniara Dziękuję Małgosiu za ten Strzeszyn i Stary Młyn, Maję i Adama. Jest tok magiczne i cudne miejsce. (...)

Nie ma za co, pewnikiem też spędzę tam kawałek urlopu ;-)


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

08-10-2009, 08:03 PM #22
spływ bajka, drugiego dnia tylko fociłam mój Wojciuch wiosłował Smile
Załączone pliki
.jpg
krutyń2009min.JPG
Rozmiar: 214.7 KB / Pobrań: 4,591

<r>poprzedni nick Kazuria <E>Smile</E></r>
Izabella Dobrosz
08-10-2009, 08:03 PM #22

spływ bajka, drugiego dnia tylko fociłam mój Wojciuch wiosłował Smile

Załączone pliki
.jpg
krutyń2009min.JPG
Rozmiar: 214.7 KB / Pobrań: 4,591

<r>poprzedni nick Kazuria <E>Smile</E></r>

06-21-2010, 07:07 AM #23
Gdzie na wakacje z dziećmi w góry? Mam ochotę na Zakopane Smile

<t></t>
Iwona Gasparewicz
06-21-2010, 07:07 AM #23

Gdzie na wakacje z dziećmi w góry? Mam ochotę na Zakopane Smile


<t></t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
06-21-2010, 08:05 AM #24
Ja bez zastanowienia polecam Rancho Rodeo w Zatomiu nad Drawą. Byliśmy tam i paroma rajdami i kilka razy bez koni na wypoczynku. Mogliśmy zabrać psy, więc i mąż pewnie będzie dopuszczalny. Wink

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
06-21-2010, 08:05 AM #24

Ja bez zastanowienia polecam Rancho Rodeo w Zatomiu nad Drawą. Byliśmy tam i paroma rajdami i kilka razy bez koni na wypoczynku. Mogliśmy zabrać psy, więc i mąż pewnie będzie dopuszczalny. Wink


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
06-21-2010, 08:37 AM #25
Spahis! nie maż tylko mąż!!!
nie kradnij moich błedow... :!:
...no to już UCIEKAM do miasta..musiałam czymś siebie zmusić do tego przykrego obowiązku..

<t></t>
Lutejaxx
06-21-2010, 08:37 AM #25

Spahis! nie maż tylko mąż!!!
nie kradnij moich błedow... :!:
...no to już UCIEKAM do miasta..musiałam czymś siebie zmusić do tego przykrego obowiązku..


<t></t>

06-21-2010, 08:58 AM #26
mąż nie koński więc raczej odpada Sad

<t></t>
Iwona Gasparewicz
06-21-2010, 08:58 AM #26

mąż nie koński więc raczej odpada Sad


<t></t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
06-21-2010, 09:02 AM #27
Poprawiłem. :mrgreen:

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
06-21-2010, 09:02 AM #27

Poprawiłem. :mrgreen:


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości