Co się dzieje w niektórych sportowych stajniach i zawodach
Co się dzieje w niektórych sportowych stajniach i zawodach
Panie Wojtku z pewną dozą nieśmiałości :wink: zadam takie pytanie . Dlaczego ludzie Pańskiego pokroju z dużą wiedzą i charyzmą ,otwarcie nie piętnują tego rodzaju stajni czy zawodów .Utwierdzając często w ten sposób ludzi z tym związanych że wszystko jest ok. A dzieląc się swą prawdziwą opinią tylko z wybranymi . Tak naprawdę nieliczni mają pojęcie o deficytach Polskiego jeździectwa ,a większość ludzi jeżdżących i startujących uważa że są /świetni / . Z wyrazami szacunku Wojtek
Wątek nie jest zaadresowany do mnie, ale jego tytuł pasuje do tego co chcę tu zamieścić.
Sam nie potrafię tego skomentować:
http://www.voltahorse.pl/index.php?optio...le&id=2798
Teraz powinien się otwierać.
W oczekiwaniu na wypowiedź Trenera przedstawię swój pogląd.
Po pierwsze jestem przeciwnikiem piętnowania, poza sytuacjami skrajnymi, kiedy jest to konieczne. Piętnowanie jest nieskuteczne i do niczego nie prowadzi. Jako dowód podam przykład z historii prawa - kiedyś wobec przestępców stosowano kary mutylacyjne, czyli takie które odzwierciedlały rodzaj prestępstwa. I jakoś piętnowanie (w sensie dosłownym) nie przyniosło rezultatów.
Po wtóre potrzebna jest EDUKACJA, a w tym najpierw wychowanie w szacunku dla konia, potem dalsze szkolenie, doszkalanie, doszkalanie instruktorów. Taki kierunek jest mało efektowny, ale efektywny (a to mi się udał bon mot ).
Po trzecie i ostatnie - razi mnie kiedy załamuje się ręce nad stanem naszego jeździectwa. Razi mnie, bo ten kto to mówi zawsze może pokazać jak się coś robi. Tymczasem znaczna część krytyków to teoretycy, z pięknymi hasłami i zerowym pojęciem w szczegółach. Z jednej strony krzyczą nad biedą koni, a z drugiej pytają dlaczego koń tak długo chodzi niskie konkursy. Jestem zdania, że nie tędy droga.
Wypowiadam się tak jednoznacznie, bo sam staram się pokazywać jak uważam, że powinno się postępować. Każdy może zobaczyć mój wątek pracy z Adiutantem. Może się zgodzić z tym co napisałem lub nie. A jak się nie zgadza, to zawsze można pokazać jak zrobić lepiej.
Wojtek A dzieląc się swą prawdziwą opinią tylko z wybranymi .
Wojtek A dzieląc się swą prawdziwą opinią tylko z wybranymi .
a ja w ogole uważam ,że ten temat był dość obszernie zrealizowany w podobnym wątku ...
Cytat:otwarcie nie piętnują tego rodzaju stajni czy zawodów
Cytat:nie piętnują?
Jeśli mam odpowiedzieć na pytanie mojego imiennika ( zakładając , że to jest prawdziwe imię a nie tzw. nick :wink: )
to poproszę o wyjaśnienie :
Cytat:otwarcie nie piętnują tego rodzaju stajni czy zawodów
Cytat:nie piętnują?
W odpowiedzi na powyższe zarzuty :wink: ,i co by zadość uczynienie niektórym czytającym ową dysputę sprawić oznajmiam co następuje po pierwsze słowo piętnowanie faktycznie zostało grubo przesadzone . Chodziło o otwarte zwracanie uwagi . po drugie edukacja .Literatury fachowej na rynku nie brakuje ,niestety trzeba chcieć .Zatem efektywność i efektowność ma się tu ni jak :? ostatnie już po trzecie .Czy żeby powiedzieć że Edward gal jeździ świetnie muszę się nazywać i jeździć Anky van Grunsven :wink:
Panie Wojtku poniżej przedstawiony cytat pochodzi z Pańskiego postu w temacie Konie na rzeź /A może by tak zacząć od kontrolowania tego co się dzieje w niektórych tzw. "sportowych" stajniach , czy na niektórych tzw. "sportowych " zawodach ?/
DuchowaPrzygoda po pierwsze na forum może wejść każdy, niestety......
po drugie Trener nie szkoli jak dokopywać innym ludziom, a chyba tego Ci brak!
Jeszcze jedno uważam że fanatyzm i rasizm jest rzeczą złą i ............. dotyczy to pani o psełdo
DuchowaPrzygoda po pierwsze na forum może wejść każdy, niestety......
po drugie Trener nie szkoli jak dokopywać innym ludziom, a chyba tego Ci brak!
Wojtek po pierwsze słowo piętnowanie faktycznie zostało grubo przesadzone . Chodziło o otwarte zwracanie uwagiPrzerysowane poojęcie piętnowania, było chyba uprawnione w naszej dyskusji. Chyba niepotrzebnie się wycofujesz. Jest oczywiste, że nie miałeś na myśli Trenera, który z rozpalonym do czerwoności żelazem biega po zawodach i piętnuje łobuzów.
Wojtek po drugie edukacja .Literatury fachowej na rynku nie brakuje ,niestety trzeba chciećLiteratury nie brakuje, w tym literatury bezwartościowej. Rzecz nie w tym, że brakuje lub nie, lecz w tym, by pokazać drogę dojścia do tej wiedzy. Nauczyć szukać. Nawet nauczyć chęci szukania.
Wojtek Zatem efektywność i efektowność ma się tu ni jakAleż ma. Wytłumaczę - szkolenie i edukacja jest procesem wieloletnim i trudno jest z tego zrobić coś efektownego. Ale jest efektywne, bo przynosi rezultaty. Proste. Zbyt pochopnie stawiasz sądy Kolego w dyskusji.
Ponieważ Wojtek częściowo odniósł się do moich poglądów, pozwolę sobie uzupełnić.
Wojtek po pierwsze słowo piętnowanie faktycznie zostało grubo przesadzone . Chodziło o otwarte zwracanie uwagiPrzerysowane poojęcie piętnowania, było chyba uprawnione w naszej dyskusji. Chyba niepotrzebnie się wycofujesz. Jest oczywiste, że nie miałeś na myśli Trenera, który z rozpalonym do czerwoności żelazem biega po zawodach i piętnuje łobuzów.
Wojtek po drugie edukacja .Literatury fachowej na rynku nie brakuje ,niestety trzeba chciećLiteratury nie brakuje, w tym literatury bezwartościowej. Rzecz nie w tym, że brakuje lub nie, lecz w tym, by pokazać drogę dojścia do tej wiedzy. Nauczyć szukać. Nawet nauczyć chęci szukania.
Wojtek Zatem efektywność i efektowność ma się tu ni jakAleż ma. Wytłumaczę - szkolenie i edukacja jest procesem wieloletnim i trudno jest z tego zrobić coś efektownego. Ale jest efektywne, bo przynosi rezultaty. Proste. Zbyt pochopnie stawiasz sądy Kolego w dyskusji.
Wojtek Ależ ma. Wytłumaczę - szkolenie i edukacja jest procesem wieloletnim i trudno jest z tego zrobić coś efektownego. Ale jest efektywne, bo przynosi rezultaty. Proste. Zbyt pochopnie stawiasz sądy Kolego w dyskusji.W tym punkcie mnie przekonałeś :oops:
Spahis Literatury nie brakuje, w tym literatury bezwartościowej. Rzecz nie w tym, że brakuje lub nie, lecz w tym, by pokazać drogę dojścia do tej wiedzy. Nauczyć szukać. Nawet nauczyć chęci szukaniaTutaj natomiast mogę polemizować , nie mówimy tu o dzieciach lecz o ludziach dorosłych o pewnym zasobie wiedzy .Nie mówimy również o pozycjach takich jak /nauka jazdy konno w weekend :lol:
Wojtek Ależ ma. Wytłumaczę - szkolenie i edukacja jest procesem wieloletnim i trudno jest z tego zrobić coś efektownego. Ale jest efektywne, bo przynosi rezultaty. Proste. Zbyt pochopnie stawiasz sądy Kolego w dyskusji.W tym punkcie mnie przekonałeś :oops:
Spahis Literatury nie brakuje, w tym literatury bezwartościowej. Rzecz nie w tym, że brakuje lub nie, lecz w tym, by pokazać drogę dojścia do tej wiedzy. Nauczyć szukać. Nawet nauczyć chęci szukaniaTutaj natomiast mogę polemizować , nie mówimy tu o dzieciach lecz o ludziach dorosłych o pewnym zasobie wiedzy .Nie mówimy również o pozycjach takich jak /nauka jazdy konno w weekend :lol: