Piszmy po polsku! - apel.
Piszmy po polsku! - apel.
Jako że od dłuższego czasu wzbierała we mnie chęć zaapelowania o czystość języka - niniejszym to czynię.
Bardzo serdecznie proszę P.T. Forumowiczów o poszanowanie reguł języka ojczystego, a, co za tym idzie, wszystkich potencjalnych odbiorców naszych wpisów. Jesteśmy Polakami i naszą powinnością jest po pierwsze elementarna znajomość naszego języka, po wtóre stosowanie jego reguł w praktyce.
Jeżeli mogę coś doradzić:
1. Po wpisaniu notki przeczytać i poprawić literówki czy błędy (które zdarzyć się mogą każdemu).
2. Używać w każdym przypadku polskich znaków diakrytycznych - wszystkie dziewięć zawiera zdanie: „Zażółć gęślą jaźń”.
3. Jeżeli mamy problemy natury dysgraficznej czy dysortograficznej najprościej będzie pisać swoje notki w edytorze - choćby Word lub temu podobne, który wyróżni nam większość błędów podpowiadając ich poprawną formę - a następnie wkleić je na forum.
4. Używać znaków przestankowych, których brak często utrudnia zrozumienie sensu naszej wypowiedzi.
5. Przy cytowaniu ujmować zapożyczenia w cudzysłów i bezwzględnie podawać źródło / autora.
6. Rozpoczynać wypowiedzi i poszczególne zdania od wielkiej litery.
7. Nie używać zapożyczonych skrótów - nie mamy tu do czynienia z koniecznością ograniczania wpisu ze względów finansowych (jak w przypadku sms-ów), zatem śmiało możemy używać polskich sformułowań, które, o zgrozo! - czasem odchodzą w zapomnienie.
Korzystajmy z bogactwa naszej mowy - nie mamy się czego wstydzić i na pewno nie powinniśmy ponownie zostawać "pawiem narodów i papugą". W myśl porzekadła: cudze chwalicie, swego nie znacie - sami nie wiecie co posiadacie.
Pozdrawiam serdecznie i będę wdzięczny jeśli ktokolwiek zechce wziąć (nie: "wziąść" ha ha ha) sobie mój apel do serca.
Brawo :!:
Z tym "wziąć" problem jest taki, że wiele osób wymawia ś przed ć i przenosi się to następnie na pisownię.
Mnie osobiście razi błędna pisownia takich wyrazów, ale przytaczam tylko poprawną, żeby nie utrwalać złej:
• naprawdę
• na razie
• na pewno
• w ogóle
• można by
• na przykład
• nie wiem
I jeszcze:
• ode mnie
Jest takie powiedzenie: "Na pewno na pewno osobno, a naprawdę naprawdę razem".
W ramach terapii językowej dobrze jest sięgnąć po książki, w których błędy nie zdarzają się, i przypomnieć sobie to i owo.
Dla pewnego złagodzenia. Każdy popełnia błędy. Ale jeżeli nie mamy pewności jak pisać, można zastąpić innymi wyrazami. Ale najlepiej jest mieć na biurku słownik ortograficzny. Ja mam i używam często, bo często czytam listy z dość... Hmm... "Swobodną" polszczyzną. Trzeba się ratować jak się da.
Jakiś czas temu usilnie próbowano mnie przekonać o tym, że wziąść jest dziś równie dopuszczlną formą jak wziąć. Ktoś coś wie na ten temat?
Jedyna poprawna forma tego czasownika w bezokoliczniku to wziąć. Zarówno w pisowni, jak i wymowie.
Można to sprawdzić odmieniając czasownik w czasie przeszłym:
wziąłem, wzięłam
wziąłeś, wzięłaś
wziął, wzięła, itd.
Natomiast błędna pisownia wziąść wynika z utożsamienia z wyrazami takimi jak: przysiąść, usiąść, wsiąść, które w odmianie przybierają zupełnie inne końcówki:
przysiadłem, przysiadłam
przysiadłeś, przysiadłaś
przysiadł, przysiadła
usiadłem, usiadłam,
usiadłeś, usiadłaś
usiadł, usiadła.
Po końcówkach w tych przykładach widać, że w bezokoliczniku czasownika wziąć nie może występować ś.
Trochę obok tematu - dopiero teraz zauważyłem, że lokalizacja Solyo to Prusy. Czy to miejscowość czy region :?: A jeżeli region to chodzi o "Prusy Książęce" czy o "Prusy Królewskie" :?: :wink:
Spahisie, Solyo - dziękuję za wsparcie i zrozumienie.
Ja sobie tak myślę, że zwyczajną powinnością człowieka jest dbanie o higienę - w tym także ojczystego języka.
A "wziąć'? Tak po koniarsku: idę wziąć lekcję jazdy konnej i wsiąść na konia. :lol:
Ależ ja również wspieram Cię jak najbardziej. Za wyjaśnienie odnośnie wziąć dziękuję, już się tak łatwo nie poddam
Pozdrawiam
Dzięki i Tobie - Pokuso!
Bardzo dziękuję za inicjatywę, Bartelu, to duży problem internetu w ogóle, a tego Forum w pewnym zakresie również.
Klara już w wątku "O pisaniu na Forum - zalecenia" ładnie to zebrała w całość - proponuję powrócić do tego: http://hipologia.pl/viewtopic.php?f=2&t=497
Moja uwaga, jako czytelnika jest natury praktycznej (estetykę Bartel i Spahis już wypunktowali w intencjach wątku):
1. mam kłopoty ze zrozumieniem i wielki niedosyt, jeśli temat mnie ciekawi i "nie wiem, o co chodzi",
2. mam też kłopot z oceną wiarygodności i kompetencji przekazu, jeśli osoba, która pisze w nim nie posiada podstawowych kompetencji językowych (lub świadomie je zarzuca) - "jeśli nie potrafisz się komunikować, to jak mam uwierzyć, że potrafisz to, o czym piszesz?"
O, zdaje się, że sklonowałem już istniejący temat.
Jednakowoż pozwoliłem sobie zatytułować "(...)apel", by sprowokować Forumowiczów raz do przeczytania, dwa do zastanowienia się nad własnym stylem.
Reasumując: starajmy się podnosić własny poziom na każdej niwie, także tej językowej.
{Żeby nie było tak, jak w opowieści pewnego znajomego. Poproszony o wyjaśnienia dotyczące tekstu po angielsku, który kiedyś napisał, odparł, że nie potrafi tego przeczytać.
- Jak to? Przecież pan to napisał!
- Tak.
- I nie może pan przeczytać?
- Owszem, bo pisać potrafię, a czytać nie.
Wśród współpracowników zyskał miano "Króla Asertywności".}
Bartel, już kiedyś pisałam, że Cię lubię
Teraz lubię Cię jeszcze bardziej :!: :!: :!:
Dziękuję za apel :wink:
Popieram i podpisuję się pod apelem z całym przekonaniem
Spahis Trochę obok tematu - dopiero teraz zauważyłem, że lokalizacja Solyo to Prusy. Czy to miejscowość czy region :?: A jeżeli region to chodzi o "Prusy Książęce" czy o "Prusy Królewskie" :?: :wink:Spahis, to jest raczej Terytorium Plemienne Prusów, ludu północy, który po sprowadzeniu się Zakonu, musiał zasymilować się z osadnikami i przyjąć chrześcijaństwo. Śladów po nich pozostało niewiele: kurhany, wzniesienia, na których były osady i nazwy miejscowości, które w większości nie są ani polskie, ani niemieckie tylko staropruskie. I o ile na tych ziemiach Niemcy gospodarowali przez 700 lat, Polacy od 1945 roku, to Prusowie o wiele dłużej.
Spahis Trochę obok tematu - dopiero teraz zauważyłem, że lokalizacja Solyo to Prusy. Czy to miejscowość czy region :?: A jeżeli region to chodzi o "Prusy Książęce" czy o "Prusy Królewskie" :?: :wink:Spahis, to jest raczej Terytorium Plemienne Prusów, ludu północy, który po sprowadzeniu się Zakonu, musiał zasymilować się z osadnikami i przyjąć chrześcijaństwo. Śladów po nich pozostało niewiele: kurhany, wzniesienia, na których były osady i nazwy miejscowości, które w większości nie są ani polskie, ani niemieckie tylko staropruskie. I o ile na tych ziemiach Niemcy gospodarowali przez 700 lat, Polacy od 1945 roku, to Prusowie o wiele dłużej.