Konie..nasze konie :)
Konie..nasze konie :)
jakbym siebie widziala w tej zaspie....
a mój konio jeszcze nie umie rzucia... jednak...młody często w stępie ,kłusie a nawet czasem w galopie wyciąga szyjkę az do śniegu i potrafi tak biec zagarniając śnieg dolną wargą albo po prostu trzymając noś w śniegu nie wiem czy nie fajnie by bło wykorzystac takie zachowanie do nauczenia go opuszczania szyji ? jak myślicie? kliker?
No no, zaspa pokaźna :!: a Romulus to pies tropiący. Super :!: :!: :!:
koniska zdecydowanie mają taką samą frajde z zabaw w śniegu jak i my Zenek cały łeb w te zaspy wsadzał a Romek podczas rozluźniania łapał śnieg w pyszczek. A tą sierśc to wszystkie zmieniają.. wiec albo bedzie niedługo wiosna.. albo zmieniają na jeszcze dłuższą i zima nas nie opusci osobiscie wole, aby pierwsze podejrzenie sie sprawdziło jak najszybciej :lol:
Moje łobuzy rozrabiają, bez względu na mróz.
Jeszcze nie linieją.
odswiezamy troche siebie
troche coby sie cieplej zrobilo :lol:
i wracamy do zimy
huuurrra snieg
na ostatnim zdjęciu jaką minkę strzelił heheheh... super fotki, a ta pierwsza....
ja chce juz ciepełko ))!!!!!
Asia, jaki on jest piękny! Miałaś oko, nie ma co Strasznie się cieszę, że Was widzę.
To ja mam dla niego koleżankę pod kolor . Tylko latem trochę płowieje...
Kilka ujec naszj bandy na sniegu...sie dzialo
Na specjalne zyczenie wrzucam jeszcze kilka