Wegetarianizm
Wegetarianizm
Ja jestem wege od niedawna i czuję pozytywną zmianę. Jestem "lżejsza", nie chce mi się spać w ciągu dnia, mam dużo energii. Nie słyszałam, aby wegetarianie mówili, że tłuszcz jest zły. Namawiają do jedzenia tłuszczów roślinnych - czyli tych zdrowszych. Wydaje mi się, że zarówno dieta wegetariańska jak i ta która zawiera w sobie mięso, jeśli jest odpowiednio zbilansowana, jest zdrowa i dobra dla naszego organizmu. Jestem w trakcie czytania książki Marii Grodeckiej "Wszystko o wegetarianizmie". Autorka podaje dowody na to, że człowiek jest istotą owocożerną i podpiera swoją tezę konkretnymi przykładami. Ja mam jednak mieszane uczucia co do tego stwierdzenia, nie mam na tyle wiedzy aby popierać bądź kwestionować. Stwierdza też, że surowizna jak najbardziej jest dobra dla naszego przewodu pokarmowego, ponieważ nie ulega procesom gnilnym.
Szczerze, nie wiedziałam że wyeliminowanie mięsa z mojej diety będzie dla mnie takie proste. Nie tęsknię za nim. Większym problemem dla mnie była zmiana moich dotychczasowych nawyków, przyzwyczajeń. Życie przekręciło się o 180 stopni i to było trudne.
Czasami tylko zastanawiam się czy ma to jakiś sens. Przecież nie zatrzymam w ten sposób zabijania zwierząt, ani nie poprawię ich warunków podczas uboju. Ale te uczucia zostają stłumione, kiedy pomyślę sobie że w ten sposób odcinam się od tego z czym się nie zgadzam. Mam czyste sumienie, ponieważ nie przyczyniam się do tego, co tak bardzo mnie smuci.
Cytat:Ja znam dowody na to, że człowiek jest istotą mięsożerną. Każdy może teraz w internecie sam je odnaleźć...
Cytat:Surowizna jest zła dla organizmu człowieka
Cytat:Czyżby karmienie ludzi o stałych porach było przeżytkiem i wegetarian to nie obowiązuje?
Cytat:Ja jestem wege od niedawna i czuję pozytywną zmianę. Jestem "lżejsza", nie chce mi się spać w ciągu dnia, mam dużo energii. Nie słyszałam, aby wegetarianie mówili, że tłuszcz jest zły. Namawiają do jedzenia tłuszczów roślinnych - czyli tych zdrowszych.
Cytat:Przecież nie zatrzymam w ten sposób zabijania zwierząt, ani nie poprawię ich warunków podczas uboju.
Cytat:Nagminny błąd w mysleniu, zresztą wtłaczany nam nieustannie do głów polega na tym, że jeśli odczujemy niestrawność po zjedzeniu bułki z kotletem to winimy za to kotleta, podczas gdy to bułka jest winowajcą!
Cytat:jak się je mięcho- pot zaraz jakoś śmierdzi, człowiek ma inny zapach i skoro nawet zimą jem mięsa mało, a latem wcale, czuję ten zapach od innych i sama mogę stwierdzić kto je mięso, a kto nie.
Cytat:A jeszcze gdy okazało się że moje dziecko ma kłopoty przez to, że dawałam mu do picia tak szeroko reklamowane mleko modyfikowane
Cytat:Kiedys, ze względu na sympatie do zwierząt, ograniczałam ile się da mięso i miałam anemię, mimo picia soku buraczanego codziennie i brania tabletek z zelazem. Odkąd wiem, że glupia paróweczka to 100 razy lepsza metoda na głoda niż serek Danio,
Miałam się nie wypowiadać, ale jak przeczytałam kolejne "rewelacje" semiramidy, to nie wytrzymałam. Nie masz wiedzy ani na temat zdrowego odżywiania, ani wegetarianizmu, ani PODSTAW BIOLOGII, a próbujesz się wypowiadać na temat diet wege.
Cytat:Ja znam dowody na to, że człowiek jest istotą mięsożerną. Każdy może teraz w internecie sam je odnaleźć...
Cytat:Surowizna jest zła dla organizmu człowieka
Cytat:Czyżby karmienie ludzi o stałych porach było przeżytkiem i wegetarian to nie obowiązuje?
Cytat:Ja jestem wege od niedawna i czuję pozytywną zmianę. Jestem "lżejsza", nie chce mi się spać w ciągu dnia, mam dużo energii. Nie słyszałam, aby wegetarianie mówili, że tłuszcz jest zły. Namawiają do jedzenia tłuszczów roślinnych - czyli tych zdrowszych.
Cytat:Przecież nie zatrzymam w ten sposób zabijania zwierząt, ani nie poprawię ich warunków podczas uboju.
Cytat:Nagminny błąd w mysleniu, zresztą wtłaczany nam nieustannie do głów polega na tym, że jeśli odczujemy niestrawność po zjedzeniu bułki z kotletem to winimy za to kotleta, podczas gdy to bułka jest winowajcą!
Cytat:jak się je mięcho- pot zaraz jakoś śmierdzi, człowiek ma inny zapach i skoro nawet zimą jem mięsa mało, a latem wcale, czuję ten zapach od innych i sama mogę stwierdzić kto je mięso, a kto nie.
Cytat:A jeszcze gdy okazało się że moje dziecko ma kłopoty przez to, że dawałam mu do picia tak szeroko reklamowane mleko modyfikowane
Cytat:Kiedys, ze względu na sympatie do zwierząt, ograniczałam ile się da mięso i miałam anemię, mimo picia soku buraczanego codziennie i brania tabletek z zelazem. Odkąd wiem, że glupia paróweczka to 100 razy lepsza metoda na głoda niż serek Danio,
co do mnie to ja nie poszukuje racji , bądż nie....ja juz WIEM, ze mieso odstawiam.
Raczej pyatałam o doswiadczenia wegetarian w tej kwestii, jak sobie radzą, co warto jesc, zeby np. uzupełnic witaminę B ...itp. itd.
podobnie jak odstawienie weglowodanow...no cóz, znajomy tak robi, je TYLKO mieso bez chleba, ziemniakow itp.
Strasznie zachwala tą dietę /chyba Kwasniewskiego/ ale jak ja sprobowalam to od razu wróciły mi problemy z układem pokarmowym. Uwielbiam węglowodany, poza tym warzywa i owoce. Szkoda tylko, ze mniej lubie kasze....chyba, ze mozna je zastąpic płatkami owsianymi. Uwielbiam surowe, wprost z torebki!!!
PAX. Dziewczęta - pax. Czytam co piszecie, ale niewiele z tego wynika. No i źródło w postaci internetu też mocno wątpliwe. Zresztą lepiej pisać o własnych doświadczeniach, bo nie ma co wyważac otwartych drzwi (w 100% mięsożerne są tylko warany z Komodo). W ramach ukojenia nerwów proponuję zjeść sórówkę mojego pomysłu - głowka sałaty, pęczek pietruszki, pęczek koperku, bazylia z doniczki, oregano też z doniczki, pół cytryny, dwa ząbki czosnku, mielony kminek, sól, pieprz, oliwa, lub olej słonecznikowy. Proponuję zrobić, zjeść, uśmiechnąć się i wrócić do dyskusji o parówkach.
W naturalnych produktach pochodzenia zwierzęcego znajduje się tyle i takich witamin oraz składników mineralnych ile dokładnie potrzeba dla organizmu człowieka.
semiramida Słyszałam,że parówki robi się z nienarodzonych zwierzaczków albo że jest tam teraz za dużo mąki. Ale jednak nadal są one wartościowsze niż czipsy...
semiramida Słyszałam,że parówki robi się z nienarodzonych zwierzaczków albo że jest tam teraz za dużo mąki. Ale jednak nadal są one wartościowsze niż czipsy...
Cytat:Słyszałam,że parówki robi się z nienarodzonych zwierzaczków albo że jest tam teraz za dużo mąki. Ale jednak nadal są one wartościowsze niż czipsy.
Cytat:Owszem, człowiek jest w stanie jeść wszystko, mniej więcej tak jak świnia..
Cytat: Owszem, człowiek jest w stanie jeść wszystko, mniej więcej tak jak świnia.. Tylko że przez to krócej żyje.
Cytat:Słyszałam,że parówki robi się z nienarodzonych zwierzaczków albo że jest tam teraz za dużo mąki. Ale jednak nadal są one wartościowsze niż czipsy.
Cytat:Owszem, człowiek jest w stanie jeść wszystko, mniej więcej tak jak świnia..
Cytat: Owszem, człowiek jest w stanie jeść wszystko, mniej więcej tak jak świnia.. Tylko że przez to krócej żyje.
Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.
Szanowni rozmówcy, bardzo proszę o zachowanie spokojnego tonu rozmowy/dyskusji. I bez osobistych wycieczek.
Mam nadzieję, że nie będę miała powodów do zamknięcia wątku.
Jak zostało przytoczone z mojego postu- nie zahamuję zabijania zwierząt - a co do tego ważna jest druga część wypowiedzi, która mówi o tym, że satysfakcje przynosi mi to że w tym nie uczestniczę. Odcinam się od tego, nie jedząc mięsa i to czyni mnie lepszą w moim własnym spojrzeniu na swoją osobę. Może źle interpretuję cel przytoczenia tego zdania, chcę uniknąć nieporozumień.
Strasznie denerwowało mnie, kiedy ludzie mówili mi, że przez odrzucenie mięsa będę chuda, anemiczna, blada i że trafię w końcu do szpitala bo mięso jest niezbędne i tylko w nim jest białko. Ciekawe zatem jak funkcjonują zwierzęta roślinożerne, skoro ich organizmy też w dość sporej części składają się właśnie z białka.
Również uważam, że surowizna (mowa o warzywach rzecz jasna) jest jak najbardziej zdrowa, to jest chyba wiadome wszem i wobec. W takiej właśnie postaci obdarowuje nas natura swoimi bogactwami - a ona z kolei wie co dla organizmów jest najlepsze.
A dlatego, że nie mam zbyt długiego stażu w byciu wege, chciałam się poradzić mądrzejszych co powinnam jeść i czy jak na razie dobrze postępuję. Jem dużo warzyw, staram się przeważnie spożywać je w surowej postaci. U mnie na stole zagościły, wcześniej niepopularne w mojej rodzinie: warzywa strączkowe, kasze, a oprócz tego jem: ziarna słonecznika, zbóż, orzechy, przetwory mleczne (własnie dla wyżej wspomnianej witaminy B) itp. Pieczywo, makarony zamieniłam na produkty pełnoziarniste. Nie przesadzam natomiast z soją, bo słyszałam, że wcale nie powinna być kluczowym elementem diety wegetariańskiej. Poza tym jaki jest sens, będąc wege szukać we wszystkim co się da smaku przypominającego mięso. Natomiast, do domowego mleka sojowego nie mogę się przekonać.
Cytat:U mnie na stole zagościły, wcześniej niepopularne w mojej rodzinie: warzywa strączkowe, kasze, a oprócz tego jem: ziarna słonecznika, zbóż, orzechy, przetwory mleczne (własnie dla wyżej wspomnianej witaminy B) itp. Pieczywo, makarony zamieniłam na produkty pełnoziarniste. Nie przesadzam natomiast z soją, bo słyszałam, że wcale nie powinna być kluczowym elementem diety wegetariańskiej.
Cytat:U mnie na stole zagościły, wcześniej niepopularne w mojej rodzinie: warzywa strączkowe, kasze, a oprócz tego jem: ziarna słonecznika, zbóż, orzechy, przetwory mleczne (własnie dla wyżej wspomnianej witaminy B) itp. Pieczywo, makarony zamieniłam na produkty pełnoziarniste. Nie przesadzam natomiast z soją, bo słyszałam, że wcale nie powinna być kluczowym elementem diety wegetariańskiej.