Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Żywienie koni (+ściółka w boksie)

Żywienie koni (+ściółka w boksie)

Żywienie koni (+ściółka w boksie)

Strony (29): Wstecz 1 13 14 15 16 17 29 Dalej  
Lutejaxx

Administrator

2,782
02-11-2009, 05:05 PM #211
u mnie nie tylko gruda, ale i miejscami czyste lodowiska....konie chodzą po tym non stop, czasami biegają. Też nigdy nic się nie stało.

Ja zresztą "spaceruję" konno po grudzie, koń nie podkuty. Jest ok... Big Grin

<t></t>
Lutejaxx
02-11-2009, 05:05 PM #211

u mnie nie tylko gruda, ale i miejscami czyste lodowiska....konie chodzą po tym non stop, czasami biegają. Też nigdy nic się nie stało.

Ja zresztą "spaceruję" konno po grudzie, koń nie podkuty. Jest ok... Big Grin


<t></t>

Ailusia

Posting Freak

809
02-11-2009, 05:25 PM #212
Moja konia ostatnio szła sobie, aż tu nagle trafiła na śliskie i jechała po tym przednimi nogami, a tylnymi się odpychała Tongue
Na szczęście tylko dwa kroki. W ogóle się nie przejęła.
Zauważyłam za to, że jak był lód i śnieg to kopytka od razu się lepiej kształtowały. Mustang roll sam się robił, i to taki że ja takiego jeszcze nie umiem Smile

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
02-11-2009, 05:25 PM #212

Moja konia ostatnio szła sobie, aż tu nagle trafiła na śliskie i jechała po tym przednimi nogami, a tylnymi się odpychała Tongue
Na szczęście tylko dwa kroki. W ogóle się nie przejęła.
Zauważyłam za to, że jak był lód i śnieg to kopytka od razu się lepiej kształtowały. Mustang roll sam się robił, i to taki że ja takiego jeszcze nie umiem Smile


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-11-2009, 05:31 PM #213
zauważyłam, że konie które non stop spędzają czas na podwórku niezależnie od pogody i podłoża...same super wyrabiają sobie równowagę i nie uszkadzają się tak często jak konie, które są przetrzymywane w stajniach bo gruda czy wieje...

<t></t>
Lutejaxx
02-11-2009, 05:31 PM #213

zauważyłam, że konie które non stop spędzają czas na podwórku niezależnie od pogody i podłoża...same super wyrabiają sobie równowagę i nie uszkadzają się tak często jak konie, które są przetrzymywane w stajniach bo gruda czy wieje...


<t></t>

jasmina

Senior Member

254
02-11-2009, 05:47 PM #214
u mnie jest o tyle fajnie ze konie mają wybór- stajnia czy padok, i tej zimy tylko kilka razy wybrały stajnie- gdy było naprawdę przeraźliwie zimno. a tak- na dworze od rana do wieczora i tylko sierść taka wielkaBig Grin włochate wypłosze jak to pieszczotliwie mówięSmile

<t></t>
jasmina
02-11-2009, 05:47 PM #214

u mnie jest o tyle fajnie ze konie mają wybór- stajnia czy padok, i tej zimy tylko kilka razy wybrały stajnie- gdy było naprawdę przeraźliwie zimno. a tak- na dworze od rana do wieczora i tylko sierść taka wielkaBig Grin włochate wypłosze jak to pieszczotliwie mówięSmile


<t></t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
02-12-2009, 08:49 AM #215
U siebie wypuszczałabym konie na dwór, ale nie mam większego wpływu na to, czy stajennemu się zechce, czy nie wypuścić konie na zewnątrz. Przyjeżdżam, wypuszczam swoje i Izy, ale po 2-3 h zaprowadzam z powrotem do boksów. Tęsknimy więc za domem, bo tam nie ma błota (nie ma kto go robić), duże przestrzenie i o tej porze roku można bezpieczniej popracować, a tu naprawdę mamy sporą grudę, ciągnikowe koleiny itd. Duchowa Przygodo, jeśli chodzi o równowagę, to moim zdaniem wypracowuje się ja bardziej przez właściwie ukierunkowaną pracę, a nie tylko przez utrzymywanie się na nogach na śliskiej i nierównej powierzchni ziemi, bo nawet stęp wygląda teraz inaczej. Hala...może kiedyś?

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
02-12-2009, 08:49 AM #215

U siebie wypuszczałabym konie na dwór, ale nie mam większego wpływu na to, czy stajennemu się zechce, czy nie wypuścić konie na zewnątrz. Przyjeżdżam, wypuszczam swoje i Izy, ale po 2-3 h zaprowadzam z powrotem do boksów. Tęsknimy więc za domem, bo tam nie ma błota (nie ma kto go robić), duże przestrzenie i o tej porze roku można bezpieczniej popracować, a tu naprawdę mamy sporą grudę, ciągnikowe koleiny itd. Duchowa Przygodo, jeśli chodzi o równowagę, to moim zdaniem wypracowuje się ja bardziej przez właściwie ukierunkowaną pracę, a nie tylko przez utrzymywanie się na nogach na śliskiej i nierównej powierzchni ziemi, bo nawet stęp wygląda teraz inaczej. Hala...może kiedyś?


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-12-2009, 08:56 AM #216
asio sądzę, że konie mają naturalna własna równowagę i jeżeli chodzą sobie swobodnie po różnym podłożu to po prostu korzystają z niej.

Moja się nauczyła, bo też była zamykana w stajni. Więc się nauczyła , albo raczej powróciła do równowagi naturalnej.

Nie myślę o równowadze pod jeźdźcem, bo tego konie nie maja wgranego do podświadomości i muszą się uczyć.

A co do słomy owsianej to one to po prostu BARDZO lubią i zjadają więcej, pewnie dlatego szybciej tyją też.

<t></t>
Lutejaxx
02-12-2009, 08:56 AM #216

asio sądzę, że konie mają naturalna własna równowagę i jeżeli chodzą sobie swobodnie po różnym podłożu to po prostu korzystają z niej.

Moja się nauczyła, bo też była zamykana w stajni. Więc się nauczyła , albo raczej powróciła do równowagi naturalnej.

Nie myślę o równowadze pod jeźdźcem, bo tego konie nie maja wgranego do podświadomości i muszą się uczyć.

A co do słomy owsianej to one to po prostu BARDZO lubią i zjadają więcej, pewnie dlatego szybciej tyją też.


<t></t>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
02-12-2009, 09:17 AM #217
Nie wie czy to w tym temacie ale a` propos zachowania sie koni na śliskiej nawierzchni. Miałem kiedyś w tym samym czasie 2 konie ,które diametralnie różnie zachowywały się na śliskim . Na jednym z nich mogłem jeździć po zamerzniętym jeziorze . Na gładkim lodzie potrafił poruszać się tak samo jak na innym nie śliskim podłożu. Drugi nie był w stanie zrobić kroku na śliskim . Natychmiast nogi rozjeżdżały mu się jak psu Pluto . Jeżdżąc na nim zimą msiałem bardzo uważać i omijać wszelkie śliskie miejsca. Obydwa były końmi na których startowałem w WKKW. Konie są jak ludzie -nie ma dwuch takich samych.

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
02-12-2009, 09:17 AM #217

Nie wie czy to w tym temacie ale a` propos zachowania sie koni na śliskiej nawierzchni. Miałem kiedyś w tym samym czasie 2 konie ,które diametralnie różnie zachowywały się na śliskim . Na jednym z nich mogłem jeździć po zamerzniętym jeziorze . Na gładkim lodzie potrafił poruszać się tak samo jak na innym nie śliskim podłożu. Drugi nie był w stanie zrobić kroku na śliskim . Natychmiast nogi rozjeżdżały mu się jak psu Pluto . Jeżdżąc na nim zimą msiałem bardzo uważać i omijać wszelkie śliskie miejsca. Obydwa były końmi na których startowałem w WKKW. Konie są jak ludzie -nie ma dwuch takich samych.


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-12-2009, 09:26 AM #218
pod jeźdźcem jest jednak chyba inaczej niż jak koń luzem chodzi , mimo wszystko.

A że konie są jak ludzie.....hm, Big Grin Myślę, że są jeszcze fajniejsze!!!!!!!!!! No, przynajmniej czasami....

<t></t>
Lutejaxx
02-12-2009, 09:26 AM #218

pod jeźdźcem jest jednak chyba inaczej niż jak koń luzem chodzi , mimo wszystko.

A że konie są jak ludzie.....hm, Big Grin Myślę, że są jeszcze fajniejsze!!!!!!!!!! No, przynajmniej czasami....


<t></t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
02-12-2009, 09:28 AM #219
Ma Pan rację, może być różnie z naszymi końmi. Frajda nie lubi też zbyt twardych nawierzchni, a gdy idziemy w teren z innymi końmi, z czoła zastępu może się przesunąć na tyły tylko z powodu kamyczków na drodze- idzie wówczas bardzo ostrożnie jakby kamyczki dźgały ją w kopyta. Najwyraźniej ma bardzo wrażliwe.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
02-12-2009, 09:28 AM #219

Ma Pan rację, może być różnie z naszymi końmi. Frajda nie lubi też zbyt twardych nawierzchni, a gdy idziemy w teren z innymi końmi, z czoła zastępu może się przesunąć na tyły tylko z powodu kamyczków na drodze- idzie wówczas bardzo ostrożnie jakby kamyczki dźgały ją w kopyta. Najwyraźniej ma bardzo wrażliwe.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-12-2009, 09:32 AM #220
no fakt, moja ma bardzo dobre, twarde kopyta.. Big Grin

Ale jak była zamykana w stajni to się ślizgała, a od 2 lat- już nie.

<t></t>
Lutejaxx
02-12-2009, 09:32 AM #220

no fakt, moja ma bardzo dobre, twarde kopyta.. Big Grin

Ale jak była zamykana w stajni to się ślizgała, a od 2 lat- już nie.


<t></t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
02-12-2009, 07:52 PM #221
Wiesz Przygodo, z obserwacji moich wynika, ze nie jest to kwestia miękkich kopyt, bo kowal klnie na jej kopyta, mówi, że takie twarde rzadko się zdarzają. Nie pękają, nie kruszą się, mocne jak przystało na kuca. Jednak wrażliwość, unerwienie podobno mogą być różne. Mnie też maleńki kamyczek w bucie przeszkadza, gdy inny szedłby dalej udając, ze nic go nie drażni. Pewnie to na tym polega.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
02-12-2009, 07:52 PM #221

Wiesz Przygodo, z obserwacji moich wynika, ze nie jest to kwestia miękkich kopyt, bo kowal klnie na jej kopyta, mówi, że takie twarde rzadko się zdarzają. Nie pękają, nie kruszą się, mocne jak przystało na kuca. Jednak wrażliwość, unerwienie podobno mogą być różne. Mnie też maleńki kamyczek w bucie przeszkadza, gdy inny szedłby dalej udając, ze nic go nie drażni. Pewnie to na tym polega.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Guli

Posting Freak

1,701
02-12-2009, 08:09 PM #222
W innym wątku wyjaśnił Trener, ze to sprawa błędnika. Smile

U mnie Kuba chodzi po lodzie zupelnie swobodnie, a kuc rozjeżdża się.
Za to z kolei Kuba unika trawy pośrodku polnej drogi w terenie.
Poślignął sie kilakrotnie bardzo mocno, więc woli twardą drogę, zaorane pole ,kamienie, alfalt- wszystko byle nie obcą trawę.

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
02-12-2009, 08:09 PM #222

W innym wątku wyjaśnił Trener, ze to sprawa błędnika. Smile

U mnie Kuba chodzi po lodzie zupelnie swobodnie, a kuc rozjeżdża się.
Za to z kolei Kuba unika trawy pośrodku polnej drogi w terenie.
Poślignął sie kilakrotnie bardzo mocno, więc woli twardą drogę, zaorane pole ,kamienie, alfalt- wszystko byle nie obcą trawę.


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-12-2009, 08:16 PM #223
możliwe, że są tacy, którym kamyczek malutki nie przeszkadza. Mnie też przeszkadza Big Grin
Natomiast nie wydaje mi się, żeby koń , który przebywa dużo na podwórku niezależnie od podłoża /gruda, ślisko, błoto, kałuże, kamienie/ miał problem z chodzeniem po tymże podłożu.
Moje też jak pozamarza błotko i robią się takie ostre kanty stąpają ostrożnie. Ale nic im od tego nie jest, nawet jak się zdarza, że sobie pokłusują po tym.

Tak piszę sobie na podstawie obserwacji moich koni i innych, które są chowane bez stajni w zasadzie. Bo te otwarte szopy to zauważyłam potrzebne im są tylko w upały i jak owadów dużo.

Moja kobyła nie umiała chodzić wcześniej prawie po niczym...teraz to się zmieniło.

Ale nie chce już wypowiadać się co do Twego konia /jestem daleka od posiadania patentu na "prawdę" /bo o to najlepiej by było zapytać jego samego... Big Grin

<t></t>
Lutejaxx
02-12-2009, 08:16 PM #223

możliwe, że są tacy, którym kamyczek malutki nie przeszkadza. Mnie też przeszkadza Big Grin
Natomiast nie wydaje mi się, żeby koń , który przebywa dużo na podwórku niezależnie od podłoża /gruda, ślisko, błoto, kałuże, kamienie/ miał problem z chodzeniem po tymże podłożu.
Moje też jak pozamarza błotko i robią się takie ostre kanty stąpają ostrożnie. Ale nic im od tego nie jest, nawet jak się zdarza, że sobie pokłusują po tym.

Tak piszę sobie na podstawie obserwacji moich koni i innych, które są chowane bez stajni w zasadzie. Bo te otwarte szopy to zauważyłam potrzebne im są tylko w upały i jak owadów dużo.

Moja kobyła nie umiała chodzić wcześniej prawie po niczym...teraz to się zmieniło.

Ale nie chce już wypowiadać się co do Twego konia /jestem daleka od posiadania patentu na "prawdę" /bo o to najlepiej by było zapytać jego samego... Big Grin


<t></t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
02-12-2009, 09:06 PM #224
Sadzę Magda, że błędnik to nie tylko wrażliwość podeszwy Smile .
Pewnie ma łaskotki. :wink: Też zakłusuje po grudzie lecz niechętnie i ostrożnie (jak wszystkie konie jakie znam). A i tak z porządnym treningiem poczekamy na oznaki wiosny.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
02-12-2009, 09:06 PM #224

Sadzę Magda, że błędnik to nie tylko wrażliwość podeszwy Smile .
Pewnie ma łaskotki. :wink: Też zakłusuje po grudzie lecz niechętnie i ostrożnie (jak wszystkie konie jakie znam). A i tak z porządnym treningiem poczekamy na oznaki wiosny.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Guli

Posting Freak

1,701
02-12-2009, 09:35 PM #225
asio Sadzę Magda, że błędnik to nie tylko wrażliwość podeszwy Smile .
.

Poruszanie się po lodzie, to sprawa błędnika .

Nie ma nic wspólnego z wrażliwością podeszwy , bo przeciez lód jest gładki Smile

A jesli chodzi o taka wrazliwośc, to podejrzewam, że Weksel ( kuc) bije wszelkie rekordy :roll:

Rano najpierw wychyla nos ze stajni i sprawdza,

Jak mróz w nocy, czyli rano gruda, to nie wychodzi.
Dopiero jak mu zaloze buty- to z ociąganiem wylezie.

Ale i tak pełna czujnośc i histeria przy stawianiu nogi na grudzie - dziwny koń :roll:
A przeciez buty mają takie grube traktorowe podeszwy- i jeszcze gąbkę wkładam do środka.

Każdy kamień ominie - do wiaty idzie po pryzmie obornika, żeby nie trafić na twarde.
A Kubie wszystko jedno - i kopyta ma naprawdę piekne, proste ściany ,wklęsłe spody z zaokraglonymi krawędziami.
Zupełnie jak u dzikich koni :wink:

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
02-12-2009, 09:35 PM #225

asio Sadzę Magda, że błędnik to nie tylko wrażliwość podeszwy Smile .
.

Poruszanie się po lodzie, to sprawa błędnika .

Nie ma nic wspólnego z wrażliwością podeszwy , bo przeciez lód jest gładki Smile

A jesli chodzi o taka wrazliwośc, to podejrzewam, że Weksel ( kuc) bije wszelkie rekordy :roll:

Rano najpierw wychyla nos ze stajni i sprawdza,

Jak mróz w nocy, czyli rano gruda, to nie wychodzi.
Dopiero jak mu zaloze buty- to z ociąganiem wylezie.

Ale i tak pełna czujnośc i histeria przy stawianiu nogi na grudzie - dziwny koń :roll:
A przeciez buty mają takie grube traktorowe podeszwy- i jeszcze gąbkę wkładam do środka.

Każdy kamień ominie - do wiaty idzie po pryzmie obornika, żeby nie trafić na twarde.
A Kubie wszystko jedno - i kopyta ma naprawdę piekne, proste ściany ,wklęsłe spody z zaokraglonymi krawędziami.
Zupełnie jak u dzikich koni :wink:


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Strony (29): Wstecz 1 13 14 15 16 17 29 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 11 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 11 gości