Ania Guzowska Czy to znaczy, że mogę jechać na następną Olimpiadę? :twisted:
No laurów bym się nie spodziewała, bo jednak podejście Anky van G. jest skuteczniejsze jak widać :lol:
Z tym wkładaniem głowy do kantara jest tak, że nigdy mi się nie chciało uczyć, za to kiedyś uczyłam wkładania głowy do cordeo - ale potem się rozleniwiłam i zrobiłam rozpinane, zwłaszcza że łatwiej do niego przyczepić lonżę
A "odzyskiwanie uwagi" to też kwestia nauczonego przywołania, którego też nie uczę ponieważ nasza ujeżdżalnia jest tak mała, że nigdy nie mam wrażenia że koń jest daleko. Ale w sumie warto byłoby popracować nad tym. Byśmy mogły w końcu chodzić na spacery bez smyczy wtedy
albo chociaż odpinać się ze smyczy w takim miejscu gdzie można (tylko że u nas z tym słabo, bo wszędzie pola).
Magda - tu głównie chodzi o konia będącego luzem, bo w metodzie Carolyn Resnick jest takie "siedem rytuałów" przy których koń jest cały czas luzem. To jest opcja typu "roundpen tak, jeśli człowiek jest w środku a koń na zewnątrz". Dlatego pisałam że nieinwazyjne. Ona to wymyśliła bo mieszkała na pustyni i tam gadała z dzikimi końmi, które były pierwszymi "testerami" tej metody. Mam jej książkę to może te rytuały pokrótce opiszę... zresztą na blogu chyba to jest.
Edit: w razie gdybym nie miała czasu opisać, to tu można posłuchać:
http://www.inhorseharmony.com/waterhole-...de-1-of-3/
http://www.inhorseharmony.com/waterhole-...de-2-of-3/
http://www.inhorseharmony.com/waterhole-...de-3-of-3/
http://www.inhorseharmony.com/waterhole-...de-4-of-4/
A tu można obejrzeć "efekt końcowy" - w tym kontekście lepiej widać, o co pyta quiz:
http://www.youtube.com/watch?v=98pZFpDBGwg
Znowu edit - jeszcze tu:
http://www.youtube.com/user/carolynresnick
<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>