Siodła - typy, dobieranie, dopasowywanie
Siodła - typy, dobieranie, dopasowywanie
Od początku września mam Winteca model 2000. To dosyć krótko, żeby można było coś powiedzieć o trwałości, ale moje pierwsze spostrzeżenia są takie:
- siodełko bardzo miękkie w porównaniu do wszytskich innych, na których jeździłam (do tego stopnia, że po jeździe w innym boli pupa!)
- czysto wszechtronne, idealne do jazdy rekreacyjnej: nie jest to ani skokówka, ani ujeżdżeniówka - ale nie w myśl zasady że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego
Teraz próbuję w nim trochę rzeczy z ujeżdżenia i jest mi wygodnie (można swobodnie i głęboko usiąść), a w tereniku też się fajnie jeździ.
- mocno "trzyma", w spodniach z pełnym lejem aż do przesady
- Uwaga! Łatwo się "wygniata". To jest i zaleta, i wada. Mi w moim już po miesiącu używania bardzo wygodnie się jeździło... Ale tu może pojawić się problem przy kupnie siodła używanego (nawet krótko), wygniecionego do innej pupy.
- jest lekkie (mam wrażenie, że w moim cięższe od całego siodła są strzemiona)
Wydaje mi się, że konieczne jest dobranie łęku przy użyciu specjalnej miarki tej firmy. Siodło jest tak ukształtowane, że "na oko" go raczej dobrze nie dobierzemy (łęk przedni jest bardzo "otwarty" i nawet siodło za szerokie na konia nie będzie dotykać/obcierać kłębu - a ważne jest aby terlica dobrze, równomiernie przylegała do grzbietu).
Jeżeli ktoś zasatanawia się nad zakupem siodła syntetycznego (nieważne jakiej firmy) a jeszcze w takim nie jeździł to niech koniecznie przed podjęciem decyzji o zakupie najpierw siodło wypróbuje... Wrażenia z jazdy inne niż w siodłach skórzanych.
Jeżeli chodzi o zakup siodeł marki Wintec to bardzo polecam sklep Hidalgo - kupowałam tam swoje. Wysyłają siodło testowe, wypożyczają miarkę do zmierzenia konia... Jestem bardzo zadowolona, że trafiłam na takiego sprzedającego
Pytanie do "używaczy" siodełek syntetycznych: Jak je czyścicie? Czy warto zainwestować w specjalny Wintecowy preparat?
Ja mojego nigdy nie czyściłam, a wygląda jak ze sklepu :D tylko, że ja mam model 500, z tych 'śliskich' i brud się go nie ima wcale :) To naprawdę dobre siodła są, bardzo porządnie wykonane. Inne syntetyki mi nie przypadły do gustu, bo są bardziej "materiałowe" i nie wyglądają solidnie, i tyłek się przyczepia właśnie, a ja nie lubię siedzieć jak przyczepiona na rzep.
Pytanie bardziej o tematyce "prawnej" ale jak najbardziej związane z siodłami, skierowane do osób posiadających siodła "z gwarancją producenta".
Czy otrzymaliście karty gwarancyjne swoich siodeł i czy określone zostały warunki gwarancji (co podlega reklamacji, a co nie)?
Do mojego Winteca model 2000 mam kartę gwarancyjną, z opisem i pieczątką jak należy... (jak w dobrym samochodzie )
Jak to jest z siodłami innych firm (Prestige, Euroriding i inne)?
Czy ktoś spotkał się z czymś takim w polskich siodłach np. Pleszew - Daw-Mag, Siodlarz - teoretycznie jest dłuższa niż dwa lata gwarancja na terlicę, ale czy macie tego jakieś potwierdzenie na papierze?
A może ktoś wie, jak sprawa wygląda za granicą?
Odnośnie polskiego prawa...
Na tej stronie przeczytałam:
"Nie można także dać się zwieść błędnym zapewnieniom o udzielonej na podstawie paragonu gwarancji."
"Sprzedawca, który w rzeczywistości udziela gwarancji, powinien wraz z towarem wydać kupującemu dokument gwarancyjny, w którym należy zamieścić podstawowe dane potrzebne do dochodzenia roszczeń z gwarancji, w tym w szczególności nazwę i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Polsce, a także czas trwania i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej."
doma_ Pytanie bardziej o tematyce "prawnej" ale jak najbardziej związane z siodłami, skierowane do osób posiadających siodła "z gwarancją producenta".
Czy otrzymaliście karty gwarancyjne swoich siodeł i czy określone zostały warunki gwarancji (co podlega reklamacji, a co nie)?
Do mojego Winteca model 2000 mam kartę gwarancyjną, z opisem i pieczątką jak należy... (jak w dobrym samochodzie )
Jak to jest z siodłami innych firm (Prestige, Euroriding i inne)?
Czy ktoś spotkał się z czymś takim w polskich siodłach np. Pleszew - Daw-Mag, Siodlarz - teoretycznie jest dłuższa niż dwa lata gwarancja na terlicę, ale czy macie tego jakieś potwierdzenie na papierze?
doma_ Pytanie bardziej o tematyce "prawnej" ale jak najbardziej związane z siodłami, skierowane do osób posiadających siodła "z gwarancją producenta".
Czy otrzymaliście karty gwarancyjne swoich siodeł i czy określone zostały warunki gwarancji (co podlega reklamacji, a co nie)?
Do mojego Winteca model 2000 mam kartę gwarancyjną, z opisem i pieczątką jak należy... (jak w dobrym samochodzie )
Jak to jest z siodłami innych firm (Prestige, Euroriding i inne)?
Czy ktoś spotkał się z czymś takim w polskich siodłach np. Pleszew - Daw-Mag, Siodlarz - teoretycznie jest dłuższa niż dwa lata gwarancja na terlicę, ale czy macie tego jakieś potwierdzenie na papierze?
Jeśli chodzi o polskie siodła ja posiadam Daw-Maga i na karcie gwarancyjnej pisze:
1. Firma Daw Mag udziela 5-letniej gwarancji na terlicę i 2-letniej gwarancji na skórę. Okres gwarancji liczony od daty zakupu.
2. Ujawnione wady siodła w okresie gwarancji będą usuwane bezpłatnie w naszej firmie w terminie 14 dni roboczych od daty dostarczenia sprzętu do naprawy. Siodło niezakwalifikowane do naprawy zostanie wymienione na wolne od wad.
3. Naprawy gwarancyjne dokonywane będą wyłącznie przez naszą firmę.
4. Naprawa gwarancyjna nie obejmuje uszkodzeń powstałych w wyniku niewłaściwego lub niezgodnego użytkowania oraz uszkodzeń mechanicznych powstałych z winy użytkownika (nabywcy).
5. Nabywca traci wszystkie prawa gwarancyjne w przypadku stwierdzenia samowolnych napraw i zmian konstrukcyjnych dokonywanych przez nieupoważnione osoby.
Na odwrocie informacja o konserwacji siodła oraz informacja na temat typu siodła, jego rozmiaru, numeru seryjnego, daty sprzedaży i pieczątka firmy sprzedającej siodło + fa za siodło.
Nie wiem jak inne firmy ale "Daw - Mag" daje to wszystko na papierze. Przynajmniej ja dostałam
A ja mam pytanie dotyczące siodeł Wintec. Czytam, że sporo osób na nich jeździ ale są różne wersje 500, 250, 2000. Narazie się zastanawim ale myślę o drugim siodle dla siebie bo rajdówka mimo że wygodna to srtasznie ciężka. Chciałabym wszechstronnego Winteca tylko nie wiem którego?Czym jeden różni się od drugiego? Z wyjątkiem ceny...oczywiście
Opiszcie proszę jak się Wam jeździ i którego polecacie. Ja narazie zastanawim się nad tym:
http://amigo-konie.pl/sklep/product_info...ts_id=2131
Mojego 2000 opisałam już wyżej...
Mogę jeszcze dodać, że zauważalna jest "elastyczność" terlicy.
Z Winteców proponuję rozważyć modele z systemem Cair Air - są droższe, ale lepiej dla konia.
Z tego, co wiem, to "250-tka" nie ma systemu wymiennych łęków - można zamówić z dowolnym rozmiarem, ale potem nie można wymienić łęku na inny.
Ha! A ja kupiłam właśnie starego Kieffera Wien, jest piękny, bardzo dobrze mi się w nim siedzi, na obu koniach leży jak robione na miarę i cieszę się jak dziecko Troszkę mam nogi inaczej ułożone teraz na koniu i gubię równowagę, ale jakoś mi się tak siedzi swobodniej i naturalniej.
Takie ło, identyczne:
Ewa Polak A co Wy sądzicie o takim siodle:
http://www.transterm.com.pl/wwr/wwr.php?aid=967
(jeśli już było to przepraszam ale się ostatnio na takie siodło napaliłam)
Na tegorocznym hubertusie widziałam na żywo to siodło i pytałam co to za dziwaczny sprzęt i się od właścicielki co nieco dowiedziałam i tak sobie pomyślałam że fajne może być, niestety nie mam kontaktu z właścicielką.. Ktoś z Was ma może takie??
Ewa Polak A co Wy sądzicie o takim siodle:
http://www.transterm.com.pl/wwr/wwr.php?aid=967
(jeśli już było to przepraszam ale się ostatnio na takie siodło napaliłam)
Na tegorocznym hubertusie widziałam na żywo to siodło i pytałam co to za dziwaczny sprzęt i się od właścicielki co nieco dowiedziałam i tak sobie pomyślałam że fajne może być, niestety nie mam kontaktu z właścicielką.. Ktoś z Was ma może takie??
Siodło SUPER !
Ale trzeba dać 4 literom czas na przyzwyczajenie się do twardości. Przyzwyczajeni do poduszek kolanowych będą zaskoczeni , że da się jeździć , bez. Polecam na dłuższe wyjazdy i terenowanie.
Ma jeszcze jedną zaletę , pasuje na wiele koni .
Skąd wzięłaś tego Kieffera? Zazdroszczę! Ja kolejne siodło próbowalam i nie leży na Brance - i kolejne jest za szerokie :/
Wyszło mi po próbach kilku siodeł, że ona jest wąska, ale nie ma wydatnego kłębu i tu sie zaczynają schody....
Musze w koćnu przymierzyc Winteca. Tylko nie wiem czy chcę wszechstronny czy ujeżdżeniówkę. Ale moze jednak to drugie...
Jeszcze jutro będę ujeżdżeniówkę Stubbena próbować, ale zaczynam być sceptyczna do wszystkich siodeł, bo póbowałam różne miary, firmy i rozstawy łęków i większość albo za szeroka, albo jak odpowiednio wąskie sie juz trafi, to z przednim łękiem wielkim jak kopiec termitów.
No właśnie dlatego się tak ciesze, bo przecież moje też wąskie + u Siwka mało wydatny kłąb, a u Młodego zupełny brak (swoją drogą ciekawe czy jeszcze coś mu się tam zarysuje czy nie, on w ogóle jest taki kurdupelek...!) i większość siodeł się trochę ślizgało na boki przy wsiadaniu. A ten Kieffer jak ulał! Na jednym i drugim ciapku. A znalazłam go w ogłoszeniu w internecie i się okazało na dodatek, że jest z sąsiedniej stajni, więc mogłam sobie przetestować na spokojnie przez weekend. Na allegro są często fajne i tanie ujeżdżeniówki, ale kupować bez przymiarki to trochę duże ryzyko.
Dziewczyna, która mi go sprzedała kupiła sobie Isabell Werth Winteca i mówi, że jest bardzo zadowolona. Ja to siodełko obmacywałam ostatnio w sklepie (i inne Wintecowe też) i bardzo fajnie wykonane są. Tylko, że one mają ten materiał taki co to się wszystko do niego przyczepia, ja bym tego nie wytrzymała psychicznie
ja mam winteca isabell, używanego kupiłam, mateirał az tak nie łapie wszystkiego
myślałam zę będzie gorzej.
W sumie uwielbiam to siodło- siedzi się w nim świetnie,
Tyle ze ja dla odmiany mam szerokiego konia- i niestety nawet z największym łękiem jest trochę ciasne, tj. nie jakoś bardzo, nie robi krzywdy (wiele osób powiedziało mi ze nie leży źle ale gdyby było torche szersze- byłoby jeszcze lepiej).
Założone luźno na konia- pod łękiem mieszczą sie bardzo luźno 3 palce, jak wsiadam (z czaprakiem już) 2.
Na razie musi wystarczyć, może za jakiś czas zmienie na jeszcze lepiej dopasowane siodło. Na dzień dzisiejszy brak kasy