Konie..nasze konie :)
Konie..nasze konie :)
Na avatarze dziadek Quidam de Revel
No i piękniś krzywus tygodniowy:
http://www.bankfotek.pl/view/161672
http://www.bankfotek.pl/view/161673
Dla Ani, a propos karych zbójów: http://www.zalia-arabians.pl/ogiery.html
Zdjęcia robiłam sama tylko te, na których mnie nie ma :) I ciesze się bardzo, ze się wam podobają. Były robione nad Zalewem Szczecińskim, fajnie, bo płycizna na półtora kilometra wgłąb, można było np. wjechac do wody na jednej plaży i wyjechać 500 metrów dalej na drugiej :) Dobra, lecę do stajni, bo się spóźnię!
A mnie one normalnie na łopatki rozkłądają z tymi po górach spacerami!! (Roksy) Opadam na parter normalnie. Piękne to :-) Dziękuję za poprawienie humoru po takim strasznym dniu, jaki mi dziś Skarbnik z szefem zafundował uff
Dlatego ja tak spaceruję z moim konisiem - dla takich mięśni :lol: Jak narazie luzem ale powoli siodełko się zacznie. Po takich terenach jak moje to nie tylko kondycja się wyrabia ale i mięśnie i odwaga a samej klaczy jest przyjemniej bo to w końcu nieograniczona niczym przestrzeń. Można pogalopowć, poskakać a nawet pojeść trawy :wink: Tylko szkoda że na coś takiego mam czas tylko w niedzielę i czasem w sobotę...
http://www.bankfotek.pl/view/162693
z tęsknoty za wiosną
Heh ta branka ;-) Bardzo lubię takie odmiany na nosie a ona ma jeszcze gwiazdkę :-) Roksi gwiazdka też jest cudna.
A to zdjęcie z cyklu "a co masz" w połączeniu ze skradaniem... :-) Cejlon bawi się w drapieżnika wrrrrrał
Też mamy coś z serii "Drapieżniki":
Cejlon i Emili Koń - duże chłopaki. Ile sobie mierzą w kłębie? (pytanie osoby z kompleksem małego konia )
Branka przecudna, bardzo urodziwa dziewczyna. I jaką ma klatę!
Zawsze się zastanawiam, jak to ludzie widzą, że Cejlon jest duży - 170cm i takie jakieś długie nogi do tego w komplecie były :-) A siwe na żaby poluje? Hahahaha ale fajne to zdjęcie.. z grzywem takim eh miodzio ;-)
Siwe na mnie poluje, bo leże w trawie i na pewno chowam w zanadrzu jakieś warzywka. On potrafi chrapkami taką rewizję zrobić, że nic się przed nim nie ukryje. I jest nauczony, że jak znajdzie to ma dać buziaka żeby dostać i tak chrapkami pomiziać mnie po nosie i kiedyś to było fajne, bo miał chrapki aksamitne, a na starość mu zrobiły szorstkie i często są brudne albo mają gila.
Młody za to zapina i rozpina kurtki.
A długie nogi są fajne :p