Problemy z jazdą, jak mam sobie z tym poradzić?
Problemy z jazdą, jak mam sobie z tym poradzić?
A jeździsz sama czy z kimś?
Konia może coś boleć - np grzbiet. Może też twoja technika skoku nie jest najlepsza, co u konia wywołuje dyskomfort. Może nie masz spokojnych rąk i koń dostaje po zębach w skoku? Przydałoby ci sie na pewno kilka jazd z kims doswiadczonym i probienie skoków z kłusa i poćwiczenie dosiadu. W każdym razie koń albo wyczuł twój strach i też sie niepokoi, albo zobaczył że może wyłamać i nic sie nie dzieje - to po co skakać, albo jest to dlaniego niefajne. Może kilka rzeczy nakłada sie naraz... przez internet nie da sie doradzić nie widząc konia i ciebie - może masz jakieś filmiki?
Powinnaś poskakać trochę na innym, dobrze ujeżdżonym koniu- na początek najlepiej w zagrodzonym korytarzu, tak, byś nie musiała doprowadzać konia na wodzach. Koń powinien dochodzić do przeszkody bez żadnej interwencji ze strony jeźdźca, a więc najazd w półsiadzie, na całkiem wydłużonych wodzach, tak , by w żadnym momencie skoku nie odczuł ich działania. Z twojego opisu wynika, że raczej chodzi o twoje błędy- np niespokojna ręka, brak równowagi w skoku, gwałtowne rzucenie się do przodu przed odskokiem wybijające konia z równowagi itp. Nawyk wyłamywania z przeszkody mógł się już u konia utrwalić i wtedy trzeba będzie rozpocząć pracę na skokach od zupełnych podstaw , tak, by koń odzyskał zaufanie . Pracę taką powinien przeprowadzić doświadczony ujeżdżacz, powoli, spokojnie , bez prób karania konia (koń powinien skakać chętnie, nie pod grożbą kary)