Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi)
Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi)
Witajcie, w trochę smutnej chwili przychodzę, jakoś tak wypadło.To jest pierwsze forum (koniarzy) na które się zapisałam. Jestem tego samego zdania co większość z Was. Kilka słów na bieżący temat: z rollkurem spotkałam sie po raz pierwszy tutaj, wcześniej nie wiedziałam nawet o istnieniu tego(?) i nadal niewiele wiem, za to jestem w trakcie buszowania po necie za informacjami. Skutki na you-tube już widziałam (brrrr), ani to piękne ani przyjemne...
Witaj,
jeśli znasz angielski, to bardzo polecam tę stronę:
http://www.sustainabledressage.com/
Więcej o filmie podlinkowanym wyżej:
http://epona.tv/uk/news/show/artikel/blu...?tx_ttnews[backPid]=388&cHash=17bfce3a7d
(najlepiej skopiować cały link)
i ten sam fragment bez cięć:
http://www.youtube.com/watch?v=Zo8W2fUjd...onse_watch
Ale w sumie to dobrze, że ktoś ten film nagrał i sprawa jest skierowana do sądu... i że jest dyskusja, może nie na wysokim poziomie, ale jednak w "publicznych miejscach", takich które odwiedzają koniarze różnej maści. Jest też dyskusja w Youtube, gdzie autorzy filmu zamieścili opis sytuacji:
KWPN Stallion Watermill Scandic ridden by Swedish Patrik Kittel during a two hour session of various degrees of hyperflexion at the World Cup dressage qualifier in Odense, Denmark. Early on in the session, the horse's tongue has turned blue and limp and flops out of the stallion's mouth. Stopping the horse, the rider leans forward and fixes the problem, using the hand furthest from the camera. After this, the session is continued for a minimum of 90 minutes in the same way. This pair is trained by Dutch chef d'equipe, Sjef Janssen, who was present at the warm up arena.
"Ogier KWPN Watermill Scandic pod szwedzkim jeźdźcem Patrikiem Kittelem podczas dwugodzinnej sesji w różnych stopniach hiperfleksji na eliminacjach do Pucharu Świata w Odense, Dania. Na początku język konia stał się siny i bezwładnie wypadał z pyska ogiera. Zatrzymując konia, jeździec pochyla się i naprawia problem, ręką która jest dalej od kamery. Później sesja jest kontynuowana przez conajmniej 90 minut w ten sam sposób. Ta para jest trenowana przez holenderskiego trenera kadry, Sjefa Janssena, który był obecny na rozprężalni."
Myślę że to zawsze będzie się działo tam, gdzie się opłaca tak robić (czyli raczej tylko w sporcie), ale teraz przynajmniej jest dostrzeżone. Wydaje mi się, że dyskusja w komentarzach w Youtube jest trochę "mądrzejsza", może dzięki temu że jest ten opis, którego Świat Koni chyba nie załączył.
straszne... bardzo przykro się takie rzeczy ogląda...
For FEI - Equestrian reaching the point of absurdity !!! Czysta logika jest ruiną ducha - Antoine de Saint-Exupery Zganaszujmy łabędzia i zobaczmy czy będzie latać... albo nie!!! lepiej nie ganaszujmy, bo odpowiedż znamy. Czasem trudno koniom spojrzeć w oczy i powiedzieć, że jestem z gatunku homo sapiens.
MazazelCytat:Myślę że to zawsze będzie się działo tam, gdzie się opłaca tak robić (czyli raczej tylko w sporcie)
A podobno sport jest piękny!
Sport to zdrowie!
Tylko chyba koniki o tym nie wiedzą.
MazazelCytat:Myślę że to zawsze będzie się działo tam, gdzie się opłaca tak robić (czyli raczej tylko w sporcie)
A podobno sport jest piękny!
Sport to zdrowie!
Tylko chyba koniki o tym nie wiedzą.
Tak...sport to zdrowie.....
Mój trener od lekkoatletyki mawiał:
Przez sport do szpitala po zdrowie!
I coś w tym jest.....
Dla mnie to jest niepojęte, że temu jeźdzcowi z filmu nie jest wstyd jeździć tak chamsko rolując konia non stop. Ja jeszcze rozumiem jak ktoś z niewiedzy przyciągnie raz czy dwa koniowi głowę do piersi, jest nadzieja, że sie kiedyś dowie że tak sie nie robi a nawet już prędzej zniose(nie to, że akceptuję i uważam, że tak nalezy robić, ale potraktuje to na równi np z nadmiernym użyciem bata czy ostróg) jak ktoś świadomie stosuje rollkur ale poprzez okres kilku sekund, ale takie coś?! TO jest już barbarzyństwo dla mnie. Jak ja strasznie bym chciała, żeby istniała reinkarnacja i żeby tacy jeźdzcy byli po śmierci końmi sportowymi!!!
Najgorsze jest to, że walka ze stosującymi rollkur to walka z wiatrakami.
Ta petycja przeskoczyła tamtą o ponad 1000 głosów - http://www.thepetitionsite.com/petition/766676124 Brakuje jeszcze 2500. Nie wiem czy już ktoś nie wklejał przede mną, w każdym razie - przypominam!
http://www.youtube.com/watch?v=Zo8W2fUjd...onse_watch wklejony przez Dagmarę jest straszny, ale dyskusja z takim jeźdźcem to walka z wiatrakami. Sama kupiłam konia lekko zrolowanego. I nie miał pojęcia o tym, ze można inaczej: Jeździec na plecach oznaczał, ze trzeba się zamknąć, pysk kompletnie martwy. Sporo czasu zajęło mi pokazanie, ze jest inna droga i jazda może być przyjemnością. Było warto.
Patrząc jednak nawet na ilustracje choćby z allegro, jakie są proponowane do powieszenia na ścianie w salonie- wizerunek zrolowanego konia może się utrwalić przeciętnemu człowiekowi jako ten właściwy, taki który cieszy oko i jest niezbitym dowodem na władzę jaką ma człowiek...
Tez podpisalam.
Ania Guzowska Najgorsze jest to, że walka ze stosującymi rollkur to walka z wiatrakami.
Ania Guzowska Najgorsze jest to, że walka ze stosującymi rollkur to walka z wiatrakami.
Jak przeczytałam o Watermillu to mnie szlag trafił i postarałam się o naskrobanie takiej prostej charakterystyki rollkuru - w naszym języku nic na ten temat nie znalazłam, a myślę, że to ważne, żeby było do znalezienia. Codziennie mnóstwo osób googluje "rollkur" (widzę to w statystykach) i ten artykuł ma największą czytalność.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do czytania, komentowania i uzupełniania: Rollkur, czyli zmuszanie konia do tańca. Starałam się uwzględnić wszystkie aspekty rolowania, ale mogłam coś pominąć - jeśli wiecie coś więcej to proszę - piszcie!