Adoptujemy konia
Adoptujemy konia
Amisha wyjechała , więc Wisełka poszła do stada.
Wstawiam zdjęcie z pierwszych chwil.
Wczoraj Wisełka dostała dwa worki paszy
Dziękujemy maku
Zajada aż jej się uszy trzęsą :wink:
Do współadopcji Wisełki przyłączyła się dzisiaj moja Mama.
Super, bardzo dziękuję.
Ma się bardzo dobrze.
Niestety nie mogę wkleić zdjęcia, bo już swój limit na Hipologii.pl wyczerpałam.
Wisełka pojechała do nowego domu adopcyjnego
Nie smuć się Krysiu :) Przecież to bardzo dobrze :) Ja się nie dziwię, że ktoś ją przygarnął - piękna jest!
To na jakiego konia kolejna hipologiczna zrzutka? Jest u Ciebie jakiś nowy zwierzak w potrzebie?
Jest koń, którego muszę szybko wyadoptować. To jest "konik garbusek", który bardzo chce żyć. Niestety jest to koń, który nie będzie mógł być użytkowany. Szkoda, że nie mogę wstawić tutaj zdjęcia.
Bardzo wątpię, czy ktoś Go przygarnie
Maku- Afera jest tak zaaferowana bieganiem, że nawet nie zauważyła braku Wisełki, natomiast sąsiadka Wisełki teraz w stajni za Nią płacze.
Myślę, że najbardziej Wisełka będzie przeżywać to rozstanie
Tam, dokąd pojechała, są dwa kuce. Mam nadzieję, że się polubią.
A czemu nikt miałby go nie zechcieć? Jest bardzo chory?
Urodził się z garbem, który wyklucza Go z użytkowania wierzchowego. Wg lekarza może kiedyś będzie mógł ciągnąć lekką bryczuszkę ale lepiej, żeby tego nie robił. Nie jest duży, ma ok.130 cm.
Jest bardzo miłym koniem, do kochania idealny, łaknie kontaktu z człowiekiem.