Młody koń i jego wychowanie
Młody koń i jego wychowanie
A czy ta "gulka" na brzuchu to aby nie jest przepuklina? Widział to jakiś wet dobry? Bo może to być tylko fałd skóry taki.
W kondycji jest na oko ok, kopyta też o ile można ocenić z takiego zdjęcia to nie wyglądają źle.
Nasza młodzież która jest bardzo dużo na dworze nie wymaga regularnej korekty kopyt. Są robione powiedziałabym "w miarę potrzeby". Ale dobrze sobie znaleźć kowala, skonsultować, być w kontakcie.
Koń który ma dużo ruchu na urozmaiconym podłożu wyciera sobie kopyta sam. Ale jeśli nie jesteś pewna że jest ok to lepiej się upewnić. I wybrać sobie i kowala i weta do którego zawsze się będziesz mogła zwrócić "w razie czego"
Gulka rzuca się w oczy . Poza ty bardzo ładna mała. Jak pomyślę, ze nasza mała też już taka duża :oops: . Do towarzystwa nawet może być dobry kucyk :wink:
śliczna długonoga
zadzwonimy do dobrego weterynarza i poprosimy go zeby zobaczył mała co ma na brzuchu moam nadzieje że to nic powarznegom dam wam znac co i jak
mieliście rację to była przepuklina ale jest już dobrze i tak naprawdę to dzięki wam zwróciliśmy na to uwagę i zgłosiliśmy weterynarzowi wielkie dzięki jeszcze raz
Ja tylko chciałam powiedzieć, że bardzo dużo można się dzięki takiemu czytaniu dowiedzieć...
Nie wiedziałam, ze dla koni można dawać zwykły olej(oczywiście z limitem)
śłiczne konie:0
pozdrawiam
no rozumime
jeśłi chodzi o oleje to uwerzcie, zę nawet znam z jakieś 10 (chodzę do tech. zywienia xd)
A ja " wyskoczę " z głupim pytaniem , oczekując mądrych odpowiedzi.
Jak zachęcić konia do tarzania się na padoku ?
Jak do tej pory , czyli jest u nas prawie 2 miesiąc , tarzał się , ale tylko w boksie , do tego kilkakrotnie się w nim " zawieszając".
Na padoku przebywa właściwie cały dzień (wypuszczane rano , zbierane na obiad i ponownie wypuszczane) , w towarzystwie dwóch doświadczonych wałachów namiętnie się panierujących , a on nic. Pracuje mało , bo to 3 latek , więc tylko trochę lekkiej lonży ( praca w stępie i w kłusie - nauka sygnałów głosowych) i pod siodłem raz w tygodniu stęp i odrobinę kłusa.
Nie spotkałam jeszcze takiego " dziwa" co by nie tarzał się na padoku , dlatego zdecydowałam się zapytać Was .
P.S. Nie znalazłam odpowiedniego tematu - jeśli jest proszę o przeniesienie.
Mamy taki sam ... "problem" (?) Tylko po intensywnym treningu koń się tarzał, tak tarza się tylko w boksie, czyżby czuł się zagrożony ? Czy najzwyczajniej nie ma na to ochoty?
Może wyszorować "na wysoki połysk" i takiego czystego, pachnącego wypuścić na padok? Zwykle działa
Ailusiu , no niestety , nie działa. :?
Ochlapałam go nawet ( przy okazji przyzwyczajania do polewania nóg) w ciepły dzień i wypuściłam na padok i nic. Nawet meszki , których u nas się wyroiło znów mnóstwo , nie pomagają. Młody często nawet stoi " nad" tarzającym się kolegą , przeszkadzając mu , bo tamten nie ma szans się odwrócić i też , nic.
Wygląda na to , że po prostu , nie ma ochoty tarzać się w piasku. :roll:
Bywają konie , które z upodobaniem tarzają się przy każdej okazji . Są też takie , które robią to dużo rzadziej .
Bywa i tak ,że nie tarzają się konie , które mają " kłopoty " z powrotem z pozycji leżącej do pozycji stojącej . Wstawanie wymaga od konia krótkotrwałego intensywnego wysiłku . Trzeba bowiem +- 500 kg. unieść na wysokość +- 150 cm. Można przekonać się ile to kosztuje sił , i jaki jest to wysiłek dla końskiego serca , instalując koniowi monitor pracy serca ( są takie dostępne używane w treningu kondycyjnym ) . Ilość i intensywność skurczy serca podczas wstawania raptownie wzrasta . Są konie , które z różnych przyczyn unikają takiego wysiłku i wola się nie tarzać . Czasami przyczyną jest chwilowy "brak sił " (słaba forma fizyczna) , a czasami nie do końca dobrze funkcjonujące serce z powodu wad wrodzonych lub nabytych.
A jak koń z upodobaniem się tarza (codziennie), ale wstaje bez problemu, a przy tym zazwyczaj w boksie sobie leży to wszystko jest ok? Mój koń leży przed jedzeniem, po jedzeniu, w nocy, w dzień, przed wyjściem na padok, po powrocie. Problemów ze wstawaniem nie ma i ja nie widzę w tym nic dziwnego, ale niektórzy w stajni twierdzą, że to nie jest normalne, bo inne konie tak często nie leżą. Ma tak od zawsze.
ALE, Siwy ma najczystszy boks w stajni i najgrubiej pościelone słomą - może dlatego tak często się kładzie w przeciwieństwie do innych?
Ja nie widzę w tym nic nienormalnego. Fenomenalny koń wyścigowy SEABISCUIT przewożony był specjalnym wagonem kolejowym obficie wymoszczonym słomą . ( lata 30 ubiegłego wieku w USA) Wielogodzinne podróże pomiędzy bardzo odległymi miastami USA spędzał przeważnie na leżąco wypoczywając przed kolejnymi wygranymi wyścigami. Polecam lekturę książki wydanej przez Galaktykę autorstwa Laury Hillenbrand "Niepokonany Seabiscuit ".