Żywienie koni (+ściółka w boksie)
Żywienie koni (+ściółka w boksie)
Spora część mojej łąki jest kwaśna , a jeszcze w tym miejscu mamy fragmenty z torfem. Przy niskim stanie wód gruntowych jest on suchy. Zauważyłam jak moje obie kobyłki zębami robiły dziury w glebie wyjadając torf, zwłaszcza siwa- lubi gmerać językiem w torfie.
Kwasowość gleby wpływa na rozwój traw małowartościowych, łykowatych oraz na rozprzestrzenianie się szczawiu, dodatkowo mamy tam jaskry. I jak łatwo się domyślić, konie tego fragmentu łąki unikają, mają inne smaczne miejsca, ale czasem wpadają na smaczny ( ? ) torf.
Corocznie zasilam łąkę wapnem magnezowym i są efekty, ale na nie można liczyć dopiero na następny rok po zasileniu :!: .
Co do wyścielania- torf brzmi rozsądnie. Ile kosztuje balot, czy ktoś pytał?
Julia Zdrojewska to chętnie rozważę ścielenie w ten sposób. Tym bardziej, że z boksu prosto pod kwiatki
Julia Zdrojewska to chętnie rozważę ścielenie w ten sposób. Tym bardziej, że z boksu prosto pod kwiatki
Właśnie Magdo, też się zastanawiałam
Widocznie im to potrzebne, z początku je przeganiałam, ale przecież nie ma tam piachu :!: , takie zdrewniałe, lekkie i miłe w dotyku. To może i smaczna przekąska :roll: :?:
No właśnie , ja tez goniłam, bo bałam się o piasek.
Ale to przecież inny materiał.
A smakowity, oj tak
Sporo kwiatów mi zmarnowały :roll:
W końcu weterynarz dał mi kwas mlekowy do zakwaszania wody i pomogło.
Nowa rasa KT, czyli "Kuc Torfowy" I jak wspaniale wykorzystuje paszę :lol:
Torf Mix kosztuje 33 - 37 zł za balot (w zależności ile się ich weźmie), a Torf, Wiórowa i Papierowa 31 - 35 zł za balot. 1 balot to 38 kg torfu (550 l).
Ale torfu zużywa się trochę mniej niż trocin, przynajmniej tak twierdzili w Irlandii ci co mieli torf. W kazdym razie dla mnie to najkorzystniejsza sciółka jak tak poczytałam o wszystkich
PS - ciekawe czy ktokolwiek w Polsce kupuje te ściólke papierową?
I to nawet jest z tego co widzę bardzo przyzwoita cena - torf kwaśny, taki zwykły, kosztuje więcej w przeliczeniu (ok. 4 zł za 50 l). A są jakieś złe strony ścielenia torfem?
O! Mam! Siwe konie w torfie = :o
On chyba aż tak nie brudzi(chyba ). Gorsze są trociny takie "puchate' jak są w Anglii często na jasnych koniach - niby odpylone a i tak koń cały jak w kurzu! I w ogon jak sie cholerstwo wczepia!
Kurcze może ja w swojej stajni powiem o tym torfie? A taki nie dla koni to będzie dobry? W sensie trociny nie dla koni są zakurzone - torf nie dla koni będzie ok(chodzi mi o źródło nabycia go)? Może sobie kupię kilka paczek na próbę..
A co z takim torfem prosto z gleby? Gdzieś tam kiedyś widziałem trochę tego i nie było na jakimś tam specjalnie chronionym gruncie czy prywatnej posesji.
nie mam pojęcia czy taki zwykły się nadaje...ale kurde czy on aż tak bardzo się różni od kupowanego...? Tyle, że nie będę jeździć po torf na jakieś pola bo nie mam transportu.
Ale tym zjadaniem torfu to mnie zmartwiliscie....już miałam nadzieję, że kobyła przestanie wsuwać spod siebie!
Może niezupełnie w tym temacie ....
Zdarzyło mi się uczestniczyć w bardzo ciekawym wykładzie dotyczącym EMów. Powiem , że bardzo mnie to zainteresowało , a skuteczność tych " środków " wydaje się spora ... Tym bardziej , że potwierdzona przez znajome osoby.
Nie chciałabym reklamować tu żadnych produktów , ale może warto poczytać na ten temat>
http://em-world.nazwa.pl/strona/index.ph...&Itemid=49
ostatecznie zamiast torfu mam piasek lniany...po prostu zbyt dlugo bym czekala na zamowiony torf, kobieta miala problemy z transportem..
Piasek lniany...obserwuje...mily, nie pyli..ale drobny jak trociny , nie wiem czy nie bedzie za bardzo wchodzil do nozdrzy...no, i moja gruba klacz oczywiscie wsuwa nawet to!!!!!!!!!!!!!
O, a skąd ów piasek lniany?
Wg moich obserwacji, on niedługo zamieni się w materac a la torfowy, nie będzie problemu z pyleniem (no chyba, że ja widziałam len w wersji mniej rozdrobnionej, ja widziałam ścineczki, ale nie pył czy piasek).