Nowy kon w stadzie? problemy ludzkie
Nowy kon w stadzie? problemy ludzkie
Jeżeli zrobicie to powoli to nie ma problemu. Najpierw dajcie czas by nabrały zapachu stajni. Potem niech się widzą, a na końcu powoli łączcie. Jeżeli będzie to na pastwisku, to nie ma problemu.
My niedawno też zmieniliśmy stajnie, a przeszły cztery konie do stada już kompletnego. Nic się nie stało, poza tym, że szefem całości został Sekret, czyli nowy. Niewykluczone jednak, że jego rządy się skończą kiedy z kliniki wróci i dołączy do stada Adiutant (też nowy).
Ja bym zaczął od wpuszczenia obu grup na sąsiadujące wybiegi - niech sobie pogadają najpierw przez płot :wink:
Dziękuję pięknie za rady. Tyran na pewno będzie chciał przejąć przywództwo w nowej grupie i nie chcę żeby jakiś koń na tym ucierpiał.
Ostatnio brałam udział w inscenizacji bitwy. Jako kawalerzystka xD . Nasze konie (3 zimnokrwiste) jeździły razem z 3.ma ciepluchami. Troszkę się na początku bałam, że będzie kopanie gryzienie i w ogóle, a one były wobec siebie bardzo miłe a stały czasami bardzo blisko siebie