Podkładka (ochrona kłębu)
Podkładka (ochrona kłębu)
Whisperer, ale ja nie piję do Ciebie i nie mówię złośliwie, bo wiem, że to nie Twój koń. Chodziło mi o ogół.
A jeżeli ktoś ma konia własnego, to powinno być go stać na dopasowane siodło (już od 1000zł można takie kupić). I jest to stosunkowo tańsze niż późniejsze leczenie (masaże, ostrzykiwanie sterydami)... ale co kto lubi. Ja tam lubię mojego konia
Kto sprawdza dopasowanie siodeł??
Ja jak kupowałam to musiałam wysłać szereg zdjęć (facet niestety do mnie nie przyjechał sprawdzić czy jest ok). Ze zdjęć stwierdził że pasuje ale pewności do końca nie mam. Sama jeździłam przez 3 lata w za wąskim siodle :oops: dopóki nie zaczęłam się tym interesować że nie każde siodło pasuje na każdego konia...
P.S. Martyna a możesz mi podać na PV kontakt do masażystki co może spr koński grzbiet czy wszystko w pożądku?
Ania Guzowska Żel potęguje problem na niedopasowanym siodle.
Ania Guzowska Żel potęguje problem na niedopasowanym siodle.
Też się zetknęłam z taką opinią - z ust osteopaty i weterynarza w jakimś niemieckim piśmie. Rzecz w tym, że gdy pojawia się punktowy ucisk, wypełnienie żelowe w tym miejscu ucieka na bok i przestaje spełniać swoją funkcję.
Dagmara Matuszak Też się zetknęłam z taką opinią - z ust osteopaty i weterynarza w jakimś niemieckim piśmie. Rzecz w tym, że gdy pojawia się punktowy ucisk, wypełnienie żelowe w tym miejscu ucieka na bok i przestaje spełniać swoją funkcję.
Dagmara Matuszak Też się zetknęłam z taką opinią - z ust osteopaty i weterynarza w jakimś niemieckim piśmie. Rzecz w tym, że gdy pojawia się punktowy ucisk, wypełnienie żelowe w tym miejscu ucieka na bok i przestaje spełniać swoją funkcję.
Polecam artykuł ze strony: http://www.sustainabledressage.com/tack/saddle.php
Mniej więcej w połowie strony tekst o podkładkach zatytułowany (pięknie moim zdaniem):
"Padding...
...and Other Ways of Separating Yourself from Your Horse"
:twisted:
Dagmara Matuszak Też się zetknęłam z taką opinią - z ust osteopaty i weterynarza w jakimś niemieckim piśmie. Rzecz w tym, że gdy pojawia się punktowy ucisk, wypełnienie żelowe w tym miejscu ucieka na bok i przestaje spełniać swoją funkcję.
Dagmara Matuszak Też się zetknęłam z taką opinią - z ust osteopaty i weterynarza w jakimś niemieckim piśmie. Rzecz w tym, że gdy pojawia się punktowy ucisk, wypełnienie żelowe w tym miejscu ucieka na bok i przestaje spełniać swoją funkcję.
A wiecie co sie okazało ? miałam pęknięty przedni łek (stelaż )
oddałam do rymarza, zapłaciłam 70 zł i siodełko jak nowe
Poglądy są różne
Ja gdybym miała już coś podkładać, to wybrałabym futro owcze, nie żel. Widziałam ostatnio wyniki testu popręgów z rozmaitych materiałów, jak rozkłada się nacisk, także podczas podciągania popręgu, a więc duża siła działająca na stosunkowo małej powierzchni - owca amortyzuje idealnie.
Dagmara Matuszak wybrałabym futro owcze
Dagmara Matuszak wybrałabym futro owcze
Krystyna KukawskaDagmara Matuszak wybrałabym futro owcze
Popieram. :!: Również stosuję od dawien dawna. Nigdy nic złego się z grzbietami koni nie działo.
Barana kładę włosem do konia :!: (zdarza się, że ludzie kładą odwrotnie :wink: ) i na to siodło z czaprakiem :!:
Krystyna KukawskaDagmara Matuszak wybrałabym futro owcze
Popieram. :!: Również stosuję od dawien dawna. Nigdy nic złego się z grzbietami koni nie działo.
Barana kładę włosem do konia :!: (zdarza się, że ludzie kładą odwrotnie :wink: ) i na to siodło z czaprakiem :!:
Tak, to owcza skóra, wygarbowana, z futrem. Kładę pod siodło z czaprakiem, ponieważ czaprak ma zaczepy, które uniemożliwiają mu wysuwanie się spod siodła. Gdyby nie było czapraka, to obawiam się, że skóra mogłaby "uciekać" spod siodła w czasie jazdy.
poza tym baranek ma różne inne fajne właściwości, których szkoda się pozbawiać izolując go czaprakiem od końskiego grzbietu - odprowadza wilgoć, masuje, zapobiega gromadzeniu się ciepła...
Zawsze mnie zastanawiało po co reklamuje się futro jako "aseptyczne", skoro nie kładzie się go na koński grzbiet :wink: Miałam kiedyś zlecenie pojeździć na takim super ujeżdżeniowym ogierze, co miał zakupione wszystkie modne dodatki. Z futrem owczym miałam do czynienia po raz pierwszy w życiu, więc je pac! na koński grzbiet, włosem do dołu. Wydało mi się to po prostu najbardziej logicznym rozwiązaniem. Jak pani superkonia zobaczyła po rozsiodłaniu co zrobiłam z jej podkładką za grube pieniądze to myślałam, że się popłacze
To jak w końcu się kładzie to futro?