Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Otyłość u koni

Otyłość u koni

Otyłość u koni

Strony (2): Wstecz 1 2
pasiak92

Senior Member

302
03-20-2010, 10:20 AM #16
Co do tego tematu mam też pytanie...
Właściciel u którego jeżdżę przygotowuje klaczki (15 latki) do krycia, bo chce mieć źrebaki po nich...
W tym celu oczywiście był wet.
No, ale pan by zadbać o swoje "dziewczynki", kupił im jakieś witaminy(nie wiem co to dokłądnie nie jest) Nniby specjalnie przed takim okresem.
Odrazu zobaczyłam na opakowanie i dawkowanie przede wszystkim. Tam pisze wyraźnie, ze koniom które wykonują pracę codzienną lekką 100g, nie pracującym w tyg 50 g, pracującym ciężko 150.
One od pon do pt. zazwyczaj tylko co najwyżej wyjdą na padok (mały nie wiem czy ma z 4 ary?)
Tylko w soboty i niedzielę zazwyczaj chodzą pod siodłem...
Dodam, że oprócz tych witamin dostają marchewkę, jabłka, buraka pokrojonego i na dodatek mają sól z witaminami.
Czy to nie spowoduje u nich hiperwitaminozy?

Jestem w technikum żywienia, więc patrząc na zywienie ludzi takie mogło by być szkodliwe.
Wiem, zę koń i człowiek to różnica, ale jednak...
Co o tym powiecie?
Czy włąśnie przez nadmiar witamin będzie problem z zaźrebieniem?

<r><COLOR color="#FF40BF"><s></s>"Jeździć konno moze nauczyć się każdy, ale jazda w harmonii z koniem jest sztuką"<br/>
Wilhelm Museler<br/>
" Do celów pożądanych wiodą drogi trudne..."<br/>
<URL url="http://www.photoblog.pl/zmienna92">http://www.photoblog.pl/zmienna92</URL><br/>
<URL url="http://zmienna92.bloog.pl/">http://zmienna92.bloog.pl/</URL> <e>
</e></COLOR></r>
pasiak92
03-20-2010, 10:20 AM #16

Co do tego tematu mam też pytanie...
Właściciel u którego jeżdżę przygotowuje klaczki (15 latki) do krycia, bo chce mieć źrebaki po nich...
W tym celu oczywiście był wet.
No, ale pan by zadbać o swoje "dziewczynki", kupił im jakieś witaminy(nie wiem co to dokłądnie nie jest) Nniby specjalnie przed takim okresem.
Odrazu zobaczyłam na opakowanie i dawkowanie przede wszystkim. Tam pisze wyraźnie, ze koniom które wykonują pracę codzienną lekką 100g, nie pracującym w tyg 50 g, pracującym ciężko 150.
One od pon do pt. zazwyczaj tylko co najwyżej wyjdą na padok (mały nie wiem czy ma z 4 ary?)
Tylko w soboty i niedzielę zazwyczaj chodzą pod siodłem...
Dodam, że oprócz tych witamin dostają marchewkę, jabłka, buraka pokrojonego i na dodatek mają sól z witaminami.
Czy to nie spowoduje u nich hiperwitaminozy?

Jestem w technikum żywienia, więc patrząc na zywienie ludzi takie mogło by być szkodliwe.
Wiem, zę koń i człowiek to różnica, ale jednak...
Co o tym powiecie?
Czy włąśnie przez nadmiar witamin będzie problem z zaźrebieniem?


<r><COLOR color="#FF40BF"><s></s>"Jeździć konno moze nauczyć się każdy, ale jazda w harmonii z koniem jest sztuką"<br/>
Wilhelm Museler<br/>
" Do celów pożądanych wiodą drogi trudne..."<br/>
<URL url="http://www.photoblog.pl/zmienna92">http://www.photoblog.pl/zmienna92</URL><br/>
<URL url="http://zmienna92.bloog.pl/">http://zmienna92.bloog.pl/</URL> <e>
</e></COLOR></r>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 3 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 3 gości