Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" (/showthread.php?tid=993) |
Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Anna Tomaszewska - 01-19-2012 Joanna Waś Koń, który co trening dostaje serie batów na drugi dzień znów grzecznie wychodzi z boksu na trening. A powinien kolejnego dnia na dzień dobry skopać swojego oprawce ( tak zachowałby się człowiek). Nie zawsze tak jest, znam przypadki, bardzo wrażliwych koni, które na widok swoich słabo wyszkolonych jeźdźców z siodłem w ręku, dostawały drgawek, a po pewnym czasie w wyniku zafundowanych przez nich jazd, konie te przestawały jeść. Nie były bite, wystarczyło, że jeźdźcy Ci nie mieli należytej równowagi, i mało wyczucia w rękach i łydkach. Na jazdę te konie niezbyt chętnie wychodziły, a w jednym przypadku, klacz zaczynała się bronic przed siodłaniem.Niestety ludzie obecnie traktują konia, czy psa, jak rower, albo deskorolkę.Jest moda na jazdę konną, to kupują sobie konia.... Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Anna Tomaszewska - 01-19-2012 Magda Pawlowicz Ja raczej rozumuję w kategoriach ruch/brak ruchu. I mam na myśli raczej ruch swobodny ale w jak najwiekszej ilości. I uważasz, że to było złe? Co ma znaczyć zwrot ,,cala hodowlanka", bo nie wiem ,czy mnie nie obrażasz?. Przepraszam, ale jak ktoś już tu zauważył F.Tesio, taką właśnie metodę wychowu stosował, z tym, że specjalnie w tym celu ,dokupił drugie gospodarstwo hodowlane w górach, i klacze matki ze źrebakami co jakiś czas przemieszczał z jednego do drugiego, i miało to charakter cykliczny, a nie jednorazowy. Okrojonym sposobem, w państwowych stadninach stosowano właśnie bieżnie...Przeważnie w tych stadninach, w których stosowano ruch wymuszony, konie z nich były mocniejsze, i rzadziej ulegały kontuzją. Dla odmiany, konie wyhodowane u indywidualnych rolników, z wytrzymałością miały na bakier, ponieważ ,po odsadzeniu, taki źrebak ruchu nie miał w ogóle, stojąc uwiązany do żłoby, nawet przez 2 lata. Teraz mamy odchył w drugą stronę, nadmierną skłonność, do chuchania i dmuchania na źrebaki, ponieważ stanówka za droga, odchów itp, Każdemu hodowcy wydaje się ,że udało mu się wyhodować ósmy cud Świata, a życie weryfikuje wszystko, i mamy później ogłoszenia, kto przygarnie ,po kontuzji, albo kto dołoży do leczenia... Znam hodowców, co klaczy ze źrebakami nie wypuszczają na dwór ,bo deszcz pada? hock: Jak parę dni pada, to parę dni ,nie wychodzą. Uczłowieczanie zwierząt, jest chyba najgorszą krzywdą wyrządzaną dla nich samych, przez człowieka... :? :roll: Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Julia z Orla - 01-19-2012 Magdzie chyba chodziło o to, że ten wymuszony ruch to dobra praktyka. Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Magda Pawlowicz - 01-19-2012 No pewnie, że tak! Ja zawsze twierdziłam, że ruch jest młodemu koniowi niezbędny! "Cała hodowlanka" czyli wszystkie klacze źrebne i te z jałowych, które nie były użytkowane w jakis sposób (część koni chodziła pod siodłem rekreacyjnie, kilka było sportowych i parę zaprzęgowych-z półkrwi) wszystko było ganiane "na orbicie". I oczywiście cała młodzież. Ja byłam zimą ale wiem, że latem ruch był zapewniony poprzez bardzo długotrwały pobyt na pastwiskach i długie przepędy. Wiem też, że wcześniej (czyli przed moją praktyką, za czasów innego głównego zootechnika) cała młodzież była wyganiana nie na nogach przez człowieka tylko wierzchem i takim konkretnym tempem. W każdym razie facet który mi to opowiadał wspominał z bardzo rozmarzonym wyrazem twarzy: "To się jeeeechaaaało!" :lol: Wtedy Golejewko miało serię sukcesów na torze! Konie sportowe i ogiery bywały puszczane albo nie-to było ustalane indywidualnie. była też (używana!) karuzela. Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Anna Tomaszewska - 01-20-2012 Jeżeli tak, to bardzo się cieszę, że mamy podobne poglądy. Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Magda Pawlowicz - 01-20-2012 Jeszcze jedna sprawa mi się nasunęła odnośnie tych ścięgien: Jeśli ścięgno kończy rozwój w wieku 2 lat to to jest taki absolutnie minimalny wiek, w którym można brać konia do pracy? Czyli folbluty idą na tor mając ten rozwój nie ukończony, bo około 1,5 roku. To tłumaczy ilosć kontuzji i jednocześnie tłumaczy też, czemu konie idące rok później mają tych kontuzji ZNACZNIE mniej zakładając warunki treningu dość zbliżone. Interesujące to. Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Anna Tomaszewska - 01-22-2012 W tej kwestii, masz 100% racji, Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Joanna Waś - 02-03-2012 kopiuje swój post z Warto obejrzeć, bo tutaj bardzo pasuje: Joanna Waś Wczoraj wieczorem na DW-TW leciał ciekawy program "Loved, Brutalized and Humiliated - Horses Don't Always Have it Easy" Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Magda Pawlowicz - 02-07-2012 Popatrzcie na tą galerię: http://swiatkoni.pl/gallery-photos/1269.html Jak się tak przyjrzałam mechanice ruchu tych koni (zwłaszcza niektórych) to mi wszystko opadło... Chyba się dawno nie przyglądałam... Chyba Julia miałaś rację z tym sportem (w wątku o instruktorach), patrzeć przykro... Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Joanna Waś - 02-07-2012 Chętnie posłucham co o tym powiedzą osoby z większą niż moja czyli niewielką wiedzą Ja widzę tyle - wszystkie mocno jeżdżone na wodzach (prawie każdy krzyczy pyszczkiem), każdy idzie "od palca" i mam wrażenie (jeśli mylne to krzyczcie) że są sztywne w kręgosłupie i szyi Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Dagmara Matuszak - 02-08-2012 To ilustruje doskonale, jaką farsą stał się sport ujeżdżeniowy. Najsmutniejsze jest to, że tak się jeździ, żeby wygrywać. Na tym poziomie o niewiedzy już nie można mówić, raczej o świadomym wyborze. Gdyby sędziowie zaczęli oceniać wysoko poprawną mechanikę, a nie zakładanie przednich nóg za uszy, to może coś by się zmieniło. Ale na inicjatywę odgórną raczej nie ma co liczyć. Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Magda Pawlowicz - 02-08-2012 http://swiatkoni.pl/images/gallery/1269/165189.jpg to kłus wyciągnięty tak jak jest w tej chwili robiony-wystarczy popatrzeć na tylne nogi-jak krótki jest ich wykrok w porównaniu z ruchem przodem. I zakroczna tylna noga jest zostawiona bardzo dlaeko za koniem (linia pionowa prostopadła do ziemi wypada wyraźnie za zadem i nadpęcie jest wyraźnie nachylone-koń się odpycha "w tył" jak koń ciągnący wóz!) I szyja:potylica powinna być najwyższym punktem (to nawet przepisy podają) a nie gdzies tak połowa szyi. I ta szyja jest "skrócona", przyciągnięta ręką, a powinna być wydłużona (to też jest w przepisach a przynajmniej był-aktualizacji ostatniej nie chciało mi sie czytać dokładnie) http://swiatkoni.pl/images/gallery/1269/165183.jpg to chyba miał być pasaż? albo kłus zebrany? Popatrzcie gdzie jest zad, koń ma grzbiet poziomo (w sensie, że zad jest nie obniżony) a ma zapadnięte lędźwie. Szyja-jw. i tak jest na większości zdjęć: konie podniesione przodem ale widać, że podnoszone siłowo, ręką. Często za pionem nos i najwyższy punkt szyi koło 4 kręgu zamiast w potylicy i zad, który "został w stajni" A najbardziej zbulwersowało mnie to: http://swiatkoni.pl/images/gallery/1269/165136.jpg zobaczcie:koń jest wypięty wodzami w kompletnej uździe a więc jest wypięty na munsztuku. I to na tyle krótko, ze pomimo iż koń poddaje potylicę wodze są wyraźnie napięte! Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Julia z Orla - 02-08-2012 Rewia mody. Bardzo piękne konie, w obrzydliwych okolicznościach. Te konie są tylko dodatkiem do drogich butów, ostróg, bryczesów, kamizelek, kasków, derek, owijek, naczółków z diamencikami... Śmieszy mnie to i zasmuca zarazem, że te śliczne dziewuszki na koniach z papierami mają 'trenerów', którzy ciągną od nich kasę za te swoje głupie mądrości. A sędziowie nic, tylko utwierdzają wszystkich w błędzie. Żenada. Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Magda Pawlowicz - 02-08-2012 No właśnie. Najbardziej nie rozumiem, dlaczego to jest tak promowane przez sędziów, komu i dlaczego tak się to podoba?! Re: Sport, selekcja i kwestie etyczne - wydz. z "Warto obejrzeć" - Jacob Spahis - 02-08-2012 Bo to jest tak, że nikt nie lubi słuchać o tym jak robi coś źle, jak się nie zna i jakie to zadziwiające. Nikt, a jak kocha konie to już wogóle nie lubi. W takiej sytuacji siłę przebicia ma ten kto jest miły, nie krytykuje tylko mówi, że jemu tak a tak podoba się bardziej i w dodatku ma osobisty autorytet. Taka osoba ma możliwość wpływania na rzeczywistość, a nie tylko podbijania emocji. Piszę to, bo choć zgadzam się z Wami w sprawie krytycznego osądu tych obrazków, mam też świadomość potrzeby uznania ze strony zawodników ich wysiłków. Był tu na forum użytkownik "Śnieg". W wielu kwestiach miał rację, ale forma była tak okropna, że nie chciało się czytać. I to jest kwintesencja tego jak jest i jak być powinno. Inna sprawa jest taka, że nawet jak coś jest podane na tacy to nie zawsze budzi zaciekawienie. Wiem to po sobie. Kiedy przedstawiłem w kręgach "kawaleryjskich" owoc pracy z młodym koniem odezwały się dwa głosy - "fajnie" i "ja nie mam na to czasu". Reszta milczała. Rosądny i powolny trening jest żmudny i męczący. Jeżeli jego efektem ma być "tylko" elastyczny grzbiet, to mało. Potrzebne są dwa czynniki - zawodnik na wysokim poziomie na prawdziwie rozluźnionym koniu i sędziowie oceniający krytycznie sztuczne ruchy (sztuczne rozumiane jako sztywne). Te dwa elementy spowodują prawdziwą rewolucję w podejściu do treningu, startów i ich oceny. W konkurencjach psów na zachodzie już tak się dzieje - wszystkie psy wykonują wszystko, ale wygra ten, który jest bardziej zmotywowany i lubi to co robi. W jeździectwie też tak będzie - pytanie tylko kiedy. |