Hipologia
Ile warte? Za ile sprzedać? - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Chów koni - i wszystko, co z nim związane (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Wątek: Ile warte? Za ile sprzedać? (/showthread.php?tid=981)



Ile warte? Za ile sprzedać? - Martha - 11-15-2011

...


Re: Ile warte? Za ile sprzedać? - Gaga - 11-16-2011

Zależy co to dokłądnie za siodło - bo Busse ma kilka modeli
jeśli to Status to nie masz co liczyc na kwotę powyżej 350 - 400 zł
Jeśli któreś ze skórzanych - mozę uda sięosiagnać 500-600 zł
siodło niestety zaniedbane - widać wytarcia od puślisk. Kosro mało użytkowane to i nie konserwowane skoro tak wygląda... wyraźnie widać ślady puślisk na tybince...


Re: Ile warte? Za ile sprzedać? - Martha - 11-18-2011

Gaga siodło niestety zaniedbane - widać wytarcia od puślisk. Kosro mało użytkowane to i nie konserwowane skoro tak wygląda... wyraźnie widać ślady puślisk na tybince...
Ja się właśnie zastanawiam...
Miałam kiedyś inne siodełko - mocno użytkowane i nie wyglądało jak to, które było niewiele:/ zapewne zależy od tego z czego zrobione jest siodło (jaki materiał) - na co więc zwracać uwagę przy kupnie siodła? Macie jakieś konkretne firmy na poleceniu...?

Znalazłam tylko to - to samo siodło:
http://www.deine-tierwelt.de/kleinanzeigen/vs-sattel-genf-2002-von-solibelbusse-17-zoll-31er-kammer-a75593864/


Re: Ile warte? Za ile sprzedać? - Gaga - 11-21-2011

Wiele zależy też od częstości i sposobu konserwacji i przechowywania skórzanego sprzętu
Inaczej wygląda sprzęt czyszczony min raz, czy dwa w tygodniu, inaczej sprzęt czyszczony od święta
Natłuszczanie chroni skórę przed nadmernym zużyciem... Czyszczenie zapobiega niszczeniu...

Co do polecanych firm - zależy w jakiej półce cenowej szukasz i jaki rodzaj siodeł Ci pasuje
Ja osobiście jestem szczerze zakochana w Kiefferach i aktualnie mam siodła tylko tej firmy (modele: Norbert Koof, Munchen i Action, miałam też Aachen). Fajne są też droższe modele Eruoriding'a (jedna z moich jeźdźców ma Luxora - przyjemna ujeżdżeniówka). Ale i u kuzyna bardzo dobrze mi się siedziało w którejś skokówce DawMaga (chyba to był GrandPrix) Mi osobiście nie pasują Stubbeny, ale to już kwestia gustu raczej niż doboru firmy. Stubben to też porządna skóra i wysoka jakość... Podobnie nie mogłam się odnaleźć w którymś z tańszych modeli Prestige, ale w dodge juz sięjak najbardziej znalazłam... więc to nie kwestia firmy, ale i modelu i włąsnego - za przeproszeniem - tyłka...

Z pewnością odradziłabym siodła z najniższej półki w stylu Piff Beauty, czy wszelkie okazy siodeł Lord... ich jakość pozosawia niestety wiele do życzenia...