Zabić w koniu serce.. - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: Zabić w koniu serce.. (/showthread.php?tid=96) |
Zabić w koniu serce.. - Tania - 12-18-2007 Ostatnio wysłuchałam takiej opowieści: mój znajomy dowiedził ośrodek bardzo wybitnego,niepolskiego Reinera. Ten prezentował swoje konie i między innymi pokazał przepiękny pattern free stylowy /bez ogłowia/ na swoim koniu AQH. Koń zdobywał wcześniej wszelkie możliwe trofea sportowe. Potem na konia wsiadł inny mój polski znajomy i bez wysiłku przejechał to samo-tez bez ogłowia. I Reiner powiedział: -Ten koń,nie jest na sprzedaż .Ma u mnie dożywocie- bo zabiłem w nim serce i nigdy sobie tego nie wybaczę. Koń podobno stał się jakby robotem-wykonywał wszystkie polecenia,ale był na wieki apatyczny,smutny,pozbawiony chęci do życia.Został w ferworze pogoni za sukcesem bezpowrotnie złamany. Znam jeszcze jednego takiego konia- klasycznego tym razem. Bardzo to smutny widok.Niby ideał-a oko zgaszone. Re: Zabić w koniu serce.. - Guli - 12-18-2007 Tania Koń podobno stał się jakby robotem-wykonywał wszystkie polecenia,ale był na wieki apatyczny,smutny,pozbawiony chęci do życia. Cos w tym jest. Zapamiętałam z pewnej dyskusji z człowiekiem, który jeździ roboczą hiszpańska szkołę VD. Powoływałam zwrotnośc koni westowych przy wycinaniu bydła, a on wtedy powiedział: w tej dyscyplinie wszystko robi kon, a w mojej ( VD) o wszystkim decyduje jeździec- kon nie ma prawa drgnąć bez mojego polecenia. Na oko ten styl jest piękny i pełen finezji, ale zmroziło mnie to zdanie Zdecydowanie zamiast koni-robotów, wolę konie mniej wyszkolone, często mające własne zdanie , ale pełne życia - Tania - 12-18-2007 Oj,ten west szeroko pojęty.... Niedawno widziałam w TV stary film "Oddział" z Kirkiem Douglasem. I podobnie jak od jakiegoś czasu-zamiast fabułę-śledziłam tylko akcję pod względem koni.Film był kręcony w czasach kiedy nie było efektów komputerowych.Sceny wyskakiwania koni z wagonów kolejowych,pościgi po skałach były naprawdę paskudne! Konie potwornie szarpane i kopane. A aktorzy /w zbliżeniach-nie dublerzy/ fatalnie jeżdżacy konno. Osobom o mocnych nerwach polecam poogladanie starych westernów -tylko patrząc na konie.Istny koszmar i rzeźnia. - Guli - 12-18-2007 Ja też większość filmów z końmi teraz oglądam pod kątem jazdy . Ale o robotach pisałam w nawiązaniu do hiszpańskiej szkoły jazdy. - Tania - 12-18-2007 O! Plakacik. - Wojciech Mickunas - 12-18-2007 "Zabić w koniu serce " to temat znany od lat. Już kilkaset lat temu niejaki Pluvinel ostrzegał: "Uważajcie , by nie zniszczyć w koniach tego co im natura dała, bo jest to coś , co jak zapach kwiatów , gdy raz uleci , już nigdy nie wraca" - Ailusia - 12-18-2007 Wydaje mi się, że pierwszy to powiedział Ksenofont chociaż na pewno wszyscy ważni powtórzyli. - T.B. - 12-18-2007 Ja za to pamiętam (i Ailusia pewnie też) jak ktoś powiedział, że powiedział to Wojciech Mickunas. :wink: - remedioss - 12-20-2007 Parelli mówi o duchu i godności - Cejloniara - 12-20-2007 - Miło Cię znowu widzieć Rem - powiedziałam Cejloniara, jako pierwsza :-) - remedioss - 12-20-2007 a mi miło znów być wśród was. Chociaż ostatnio tak mało czasu ... |