Hipologia
Ratunku! nie wiem co robić:( - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Wątek: Ratunku! nie wiem co robić:( (/showthread.php?tid=767)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Gaga - 03-08-2011

Odezwij się zatem na PW jak Ci się problemy odproblemują
Nie mam pojęcia gdzie jest Turznica (nie ma jej na mapie) :-( ale to chyba dość blisko...


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 03-08-2011

na mapie nie ma, bo to nowa nazwa :p ale to jest 2,5km za Jasienicą - po prostu kawałek na lasSmile


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-07-2011

problemy się nie odproblemowały - niestety...
ale...
Miałam juz myśl, że to nie ma sensu, po co mi to itd. I że sprzedaje konia:/ ale szok:
1. po wizycie kowala, który mi powiedział ile dostanę za konia i że ludzie nie pakuja się w araby bo za trudne dla nich..., a jak trafi do Niemiec i dostanie granulat + 2razy w tyg jazda to sobie nie pojeżdżą bo konia będzie nosiło, a co potem zrobią? No właśnie...
2. jak poczytałam wątek o arabach i poczułam się wyjątkowo, bo mam takiego arabokonika, którego mi zazdroszczą
Więc wzięłam się w garść i wreszcie za mój wątek, bo już umierał śmiercią naturalną, zamiast nad nim pracować jak Spahis nad swoim Big Grin swoja drogą szacunek dla Niego!
I tak 1,5tyg była praca na lonży i tylko na lonży. Z siodłem, bez itd., praca nad chodem, zmiany tempa... Dzień wolnego w tygodniu, aż przyszedł piątek i miała przyjechać moja koleżanka - weterynarz i trochę mi pomóc, popatrzeć, doradzić... Ja oczywiście zachowałam się beznadziejnie, bo odmówiłam w ostatniej chwili :/ przez wieeeelki wiatr. Przeraziła mnie myśl o wsiadaniu (miałam wtedy pierwszy raz wsiąść), bo bałam się płochliwości mojego konia (pisałam o tym w wątku o arabach) i tego jak reaguje na wiatr i staje się taki nerwowy. Brrrr...powiedziałam "nie", czego potem żałowałam. I tak do dziś bo oczywiście dni miałam zawalone i do tego platanina mysli co ja mam teraz zrobić?
Poszłam dzisiaj z zamiarem "polonżujemy" - zobaczymy. No to polonżowałam, pogadałam i panowałam nad nim gdyż wiatr był nieziemski i bał się lasu (sprytnie się do mnie przybliżał na półkolu ze strony lasu). Później już było lepiej. O dziwo nie denerwowalam się. I stało się! Nie wytrzymałam i wsiadłam jak stałam, na oklep, na te pare minut stępa po lonży. Udało się opanowac strach i czułam się super. Dałam mu pewność siebie i nie bał się tak bardzo. Było trochę zakrętów i super reagował na sam dosiad i łydkiBig Grin ale się cieszę! Jutro też wsiądę...


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-07-2011

Trochę zdjęć z pracy na lonży i dziś Big Grin niestety nie było nikogo do zrobienia mi zdjęcia więc musiałam sobie poradzić


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-14-2011

Wreszcie zaczęliśmy pracowaćSmile z jazda nie mam żadnego problemu - zero emocji. Dziś raz mi się sposzył i brykał w galopie (zapomniał co to łydka;p). ale poza tym było ok.
Jeszcze dużo jazd przed nami, bo konik bardzo zniża głowę, jeszcze ma problem z równowagą i trochę tańczy zamiast iść prosto.


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-14-2011

A w ogóle kol mi powiedziała, że siedzę koniowi na łopatkach...
Hmm...raz rzeczywiście miałam zbyt blisko siodło, ale poza tym...? Nie dam rady je bardziej przesunąć w tył. Samo tak się układa i podczas jazdy i tak ustawia się w takie obecne położenie. Nie wiem... Czy coś z siodłem jest nie tak? Czy po prostu mój konik jest za gruby (to akurat wiem) i dlatego siodło tak sie na nim zachowuje? Kiedy zapnę popręg, to i tak poduszki kolanowe wysuwaja się do przodu...
Dam kilka zdjęć. Może uda Wam się coś ustalić...


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-14-2011

Jeszcze kilka jak leży siodło:/ i sama juz nie wiem


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Ailusia - 04-15-2011

Tak, jest za bardzo z przodu Smile i w ogóle wygląda mi na zbyt duże. Powinno być tak:

[Obrazek: 10.jpg] [Obrazek: 11.jpg]
Na zdjęciu poniżej, to po prawej, jest przesunięte do przodu:
[Obrazek: 3.jpg]
See where you seat! Part 1. Konniy Mir (Horse World), #1-2005

W sieci jest oczywiście więcej artykułów na ten temat, ale ten mi się zawsze przypomina jako pierwszy, bo napisała go Lidia Nevzorova Wink


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-15-2011

Dzięki za zdjęcia Smile
Hmm...dziwne to ustawienie - wydawało mi się, że wtedy siodło jest za daleko. Nawet je przesunęłam w tył, ale po jeździe czy lonży i tak wraca na "swoje" przednie miejsce.
Wykorzystam prywatną wiad. do Edyty, która zwróciła uwagę na zbyt duże siodło - rozstaw łęku. Odpowiedziałam tak: "Po przeanalizowaniu zdjęć moja kol stwierdziła, że siodło jest właśnie za wąskie, za małe. Szczerze sie przyznaje, że nie znam się na siodłach i w końcu nie wiem jakie powinno być. Kto ma rację? Poza tym zauważyłyśmy, że siodło ma środek ciężkosci w nieodpowiednim miejscu przy takim ułożeniu. Zsuwam się na tylni łęk, a poduszki kolanowe wysuwają się na przód. I co teraz?"
Natomiast na uwagę o masie konika napisałam:
"Co do paszy, to konik przytył zimą gdyż w ogóle nie pracował, a dostawał owies choć w niedużych ilościach. Przez całą zimę stał na dworze i miał nieograniczony dostęp do siana. Dopiero teraz zaczął pracować i nie dostaje praktycznie paszy (od czasu do czasu dostają konie). Cały czas przebywana łące z innymi końmi."
Mam nadzieję, że Edyta się nie obrazi za wykorzystanie mojej prywatnej odpowiedzi na forum Big Grin
No i teraz mam problem co robić?


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-15-2011

ów kol zauważyła, że siodło odstaje u dołu i dlatego wysnuła wniosek, że jest za małe. No to nie wiem :/


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Ailusia - 04-15-2011

Najlepiej zaproś kogoś, kto zna się na siodłach i wie jak powinny leżeć Wink
Bo jeśli nie masz takiej możliwości, to musisz sama nauczyć się to oceniać - na przykładzie koni o różnej budowie i różnych rodzajów siodeł. Dużo było dyskusji o dopasowywania siodeł, na pewno tu na forum też coś znajdziesz.
No to parę ciekawych linków:

Podstawowe informacje - i kontakt do dopasowywaczy firmy Stubben Wink
Jak prawidłowo dopasować siodło ?

O dopasowywaniu z obrazkami:
Metoda termograficzna w dopasowaniu siodeł

Youtube - David Genadek o tylnym popręgu w siodłach westowych:
Using a rear cinch on a western saddle.


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-15-2011

kolejne zdjęcia:


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-15-2011

I kolejne...


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Ailusia - 04-15-2011

Jak dla mnie, wszędzie jest za bardzo z przodu. Ale może zajrzy ktoś kto ma więcej z dopasowywaniem siodeł do czynienia... Może zupełnie inny typ siodła bardziej pasowałby na Twojego konia, przy jego obecnej budowie.
Nałożyłam rysunek szkieletu na jedno ze zdjęć - oczywiście szkielet jest zupełnie inny, niż Twój koń ma naprawdę, widać to choćby po kształcie klatki piersiowej. Ale mniej więcej ilustruje to, o co mi chodzi - że siodło leży na łopatce i na kłębie. Myślę że to siodło na tym koniu raczej nie zechce leżeć inaczej Wink trzeba by spróbować z innymi.

[Obrazek: siodlo-martha.jpg]

A to szkielet, który "pożyczyłam":

[Obrazek: Skeleton_of_a_horse_-_ia.png]


Re: Ratunku! nie wiem co robić:( - Martha - 04-16-2011

Twój obrazek świetnie to ukazuje Smile zastanawiam się jednak intensywnie jak by było z innym siodłem wszechstronnym. Siodło ujeżdżeniowe zazwyczaj leży dobrze, ze względu na budowę. A co z wszechstronnym, nie mówiąc o skokowym gdzie poduszki kolanowe są z przodu? To ja już nie wiem. Czy ten koń ma taką "straszną" budowę, że nic nie będzie pasować?
Problem w tym, że nie znam nikogo kto by się dobrze znał na dopasowaniu siodła...