Młody koń i jego wychowanie - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Chów koni - i wszystko, co z nim związane (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Młody koń i jego wychowanie (/showthread.php?tid=629) |
Re: Młody koń i jego wychowanie - Ailusia - 04-29-2011 Eska Problem w tym, że młoda podawała nogi tylnie bez problemu tylko z przodami były problemy a teraz już nie podaje nicMoim zdaniem musisz poprosić kogoś innego o nauczenie konia podawania nóg. Znajdź osobę która ma więcej doświadczenia z końmi od Ciebie i popracuje z nim łagodnie i przyjaźnie - wtedy koń nabierze jeszcze więcej zaufania do ludzi, zamiast je tracić. Jeśli nie znasz koniarza, to osoba która umie pracować z klikerem też może sobie poradzić - np. ktoś, kto wyszkolił swojego psa do agility. To ten "sposób", który podlinkowała Dagmara. Re: Młody koń i jego wychowanie - Eska - 04-29-2011 Wieści z frontu na komendę noga młoda podnosi przednie nogi i nawet przytrzymać mi się udaje na kilka sekund na dotyk coraz mniej odpowiadała przy tupaniem ale bywało i tupnięcie. Co do tyłów udało mi się dojść do stawu skokowego bez ucieczki w przód nie mam zbytnio kogo poprosić o pomoc gospodarstwo w którym stoi młoda to wychodzą z założenia że złapać i trzymać bo inaczej nie pozwoli sobie na to już nigdy ja mam troszkę inne zdanie na ten temat. Dziś poprosiłam koleżankę o pomoc w kwestii nóg ma swojego konia i większe doświadczenie niż ja od klikania nie znam nikogo. Re: Młody koń i jego wychowanie - karesowa - 04-29-2011 A ja sądzę że Eska wybrała dobrą drogę i konsekwencją oraz delikatnością osiągnie swój cel, może zająć to troszkę czasu, ale jestem przekonana że im się uda, zwłaszcza, że mają na koncie już drobne sukcesy. Można oczywiście się skonsultować i poprosić o radę ale nie wydaje mi się że potrzebny jest tu ktoś kto "odwali" brudną robotę. Sama pracowałam z koniem którego kopyt przez lata nikt nie ruszał, nauczenie Go podawania nóżek, przyzwyczajenie do pielęgnacji i kowala trwało dość długo, ale udało się, znam tez konia który nauczył się podawania nóg ekspresowo a też gdy przyjechał do stajni był surowy pod tym względem, konie są różne... Widocznie koń Eski potrzebuje więcej czasu, tym większa będzie radość gdy się uda. Ważne by się nie poddawać i robić swoje. Delikatnie i do powolutku acz konsekwentnie i będzie ok. Re: Młody koń i jego wychowanie - Eska - 04-29-2011 Konsultować się będę znalazłam dwa namiary napiszę maila dowiem się co i jak. Koleżanka myślę, że dużo mi powie ma wielką wiedzę. Powiem Wam, że ona po prostu pogrywa i ot tyle. Rozpuściłam ją i nie spostrzegłam kiedy tę cienką linię przekroczyłam. Z drobnych sukcesów natury higieny pozbyliśmy się gówien prawie w całości na tylnych nogach zalega jeszcze minimalnie na przednich i o dziwo po podaniu meszu i witamin sierść stara zaklejona zaczęła odpadać dziennie masuję te sierść takim zgrzebłem z kauczuku. Jak straci sierść z brzucha to mamy już pięknego konia. Tylko nogi do kompletu i będe jak w niebie . Młoda jest przemiłym koniem i dużo się uspokoiła dziwi się czasem bo zmieniłam nastawienie koniec głaskania i całowania i tulenia jest efekt w postaci grzecznego zachowania jest nagroda Re: Młody koń i jego wychowanie - Eska - 04-30-2011 Witajcie Tak jak mówiłam koleżanka ( której bardzo jestem wdzięczna) była u nas i pokazała mi mniej więcej jak ma działać przekazała wskazówki jak dla mnie bardzo istotne. Młoda podnosi przednie nogi kulminacyjny moment to przytrzymanie dłonią gdzie następuje wyszarpnięcie. Dotknięcie kopystką powodowało od razu panikę i tupot więc dałam spokój. Tyły dała dotknąć do kopyta bez ruchu w przód. Moje pytanie w jakich dawkach serwować młodej takie nauki ? Potem była marchew i szaleństwo Re: Młody koń i jego wychowanie - Marek Wiśniewski - 04-30-2011 W przystępnych i akceptowalnych dla konia :wink: To sprawa indywidualna- nie ma recepty typu "potrzymaj 5 sekund..." , ale powinnas stale lekutko podnosić poprzeczkę. Re: Młody koń i jego wychowanie - Eska - 05-04-2011 Na kilka sekund młoda dała sobie przytrzymać przednią nogę normalnie się jestem prze szczęśliwa nie wiedziałam, że podanie nogi może w człowieku tyle radości wzbudzić Re: Młody koń i jego wychowanie - Eska - 05-05-2011 Mój koń dał sobie wyczyścić prawy tył lewy tył szarpała ale dała potrzymać w górze. Przody bez zmian podaje czasem nie podaje przytrzymuje na kilka chwil i wyrywa Re: Młody koń i jego wychowanie - Ola Wewiórska - 05-08-2011 Cytat:Przody bez zmian podaje czasem nie podaje przytrzymuje na kilka chwil i wyrywa- powolutku, powolutku i dotrzecie do celu Z tyłami są postępy, z przodami są postępy i zanim się obejżysz to konina sama będzie podawać i trzymać nóżki w górze Re: Młody koń i jego wychowanie - Eska - 05-17-2011 Witajcie Spektakularnych osiągnięć to my nie mamy niestety :? koń pozwala sobie dotykać po nogach przednie i tylne. Na komendę noga podnosi przody tyły nie zawieszając na moment w powietrzu te nogi. Widzę, że rzadziej próbuje te swoje chwyty typu tupnięcie czy ruszanie przód tył przód tył. Nie napiera łopatką na człowieka co uważam za duży sukces. Z dobrych rzeczy to to, że czyści się z sierści która gdzieś tam zalegała z zaschniętym gównem. Ładna lśniąca sierść wyszła z pod tego. Przeprowadzka już niedługo i mam nadzieje, że tam wszystko się ułoży i unormuje. Co z waszej strony mogłabym jeszcze ewentualnie zastosować? Aha na widok kopystki zbliżającej się do kopyta wpada w szał. I to mnie ciągle zastanawia czemu. Re: Młody koń i jego wychowanie - Karolina Jaskulska - 05-17-2011 Ja czasem chowam kopystkę do kieszeni, biorę kopyto, pukam ,stukam i dopiero wyciągam ją z kieszeni i czyszczę Re: Młody koń i jego wychowanie - Eska - 05-29-2011 AilusiaEska Problem w tym, że młoda podawała nogi tylnie bez problemu tylko z przodami były problemy a teraz już nie podaje nicMoim zdaniem musisz poprosić kogoś innego o nauczenie konia podawania nóg. Znajdź osobę która ma więcej doświadczenia z końmi od Ciebie i popracuje z nim łagodnie i przyjaźnie - wtedy koń nabierze jeszcze więcej zaufania do ludzi, zamiast je tracić. Jeśli nie znasz koniarza, to osoba która umie pracować z klikerem też może sobie poradzić - np. ktoś, kto wyszkolił swojego psa do agility. To ten "sposób", który podlinkowała Dagmara. Najprawdopodobniej zastosuję się do tej rady by znaleźć kogoś z lepszym doświadczeniem niż ja. Jesteśmy po wizycie kowala było ciężko na lewą stronę na prawą już w miarę ok. Młoda jakby się przestraszyła co też my jej robić będziemy ale później odpuściła. Mam gorącą prośbę do Was czy możecie polecić jakieś książki o żywieniu ( w szczególności o młodych koniach 12 miesięcy? Czytałam klika pozycji mówiących o tych tematach ale wolałabym znać opinię ludzi z praktyki. Re: Młody koń i jego wychowanie - Ailusia - 05-29-2011 Mogę polecić książkę o kopytach która właśnie się ukazuje - "Kopyta doskonałe". Na razie tylko taka informacja od wydawnictwa --> Tartak Wyrazów. Cytat: Cytat:Pod koniec maja nakładem naszego wydawnictwa oraz Wydawnictwa IPS ukaże się wyjątkowa książka: "Kopyta doskonałe. Naturalna pielęgnacja i rehabilitacja" Jakuba Gołąba. To pierwsza na naszym rynku książka polskiego autora na ten temat, a z tego co wiemy, w kręgach bardziej świadomych właścicieli koni, w tym uczestników warsztatów "kopytowych" prowadzonych przez Autora, od dawna oczekiwana. "Kopyta doskonałe" są pierwszą książką z serii czterech o tematyce "końskiej" tego samego Autora, a zarazem naszym debiutem na rynku księgarskim Powodzenia, na pewno znajdziesz kogoś do pomocy albo jakiś dobry sposób Re: Młody koń i jego wychowanie - Eska - 06-11-2011 Po wizycie kowala na wstępie lekka szarpanka ale potem spokój. W związku z tym, że poddaję się rzadko postanowiłam zawalczyć jeszcze o te nogi u młodej i efekt jest następujący wyczyściłam przód jeden reszta nóg podawana jest w sposób delikatny i trzymany na ręce..... Re: Młody koń i jego wychowanie - Eska - 06-30-2011 4 nogi wyczyszczone :mrgreen: |