![]() |
Rajd hipologiczów - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Wątek: Rajd hipologiczów (/showthread.php?tid=608) |
Re: Rajd hipologiczów - AnnaRadomańczykMoroz - 02-03-2010 Jesli chodzi o nas, to mozemy sie dopasowac terminowo, nie mamy planow na ten okres, a jak sie wczesniej ustali termin, to bedziemy sie tego trzymac i juz. Co do taboru, to mysle, ze nie ma to az takiego znaczenia czy to pierwszy rajd, czy nie. Zawsze bedzie ten pierwszy raz z "wszystkim na koniu", wiec chyba zadna roznica. To bedzie taka calosc, a rzeczy nie mielismy duzo, wiec obciazenie nie bylo wielkie. Ku przerazeniu Spahisa nawet przemycilam maly flakonik moich ulubionych perfum ze soba :lol: na czym zreszta mnie przylapal :oops: :!: Ale za to szampony byly w saszetkach ![]() Re: Rajd hipologiczów - AnnaRadomańczykMoroz - 02-03-2010 chociaz z drugiej strony mysle sobie, fajny bylby taki woz ciagniety przez konia ![]() Re: Rajd hipologiczów - Joanna Dobrzyńska - 02-03-2010 Wątek się rozwinął, a Ewa zdecydowała za mnie :wink: . Nic tylko muszę się wyrobić z pracą na początek września i mieć wolny tydzień. Pewnie dam radę. Wypożyczę od koleżanki ławki już teraz, sprawdzę jak się siedzi na takim "wentylatorku". Re: Rajd hipologiczów - Joanna Dobrzyńska - 02-03-2010 Po rozmowie z moją drugą połówką (antyjeźdźcem z zasady)- zapisujemy się (!) o ile jeszcze jedna osoba znajdzie się chętna z...rowerem. Czy tak można? Jak nie, pas. Po co rower? Żeby pedałować za nami... To byłyby pierwsze nasze wspólne wakacje od 5 lat, dlatego nie mam sumienia powiedzieć: Zabieram baby na tydzień i jedziemy, Ty zostajesz. Re: Rajd hipologiczów - Jacob Spahis - 02-04-2010 Rajd konno-rowerowy to niezły pomysł, ale często musielibyśmy się rozdzielać, bo jednak to co dobre dla konia nie jest najlepsze dla rowerów. W dawnych czasach, kiedy nie jeździłem na rajdy konne, jeździłem na rajdy rowerowe. I mogę powiedzieć, że trasa byłaby bardzo fajna, choć odcinek przez Puszczę Notecką trudny - dużo piachów. Tabory przemyślałem. Proponowałbym jednak z nich zrezygnować. Wóz konny powodowałby sporo trudności. Na trasie którą zaproponowałem musiałby jechać szmat drogi drogami krajowymi o dużym natężeniu ruchu, a razem z grupą rajdową miałby spore problemy. A samochód bardzo podraża całe przedsięwzięcie (i tak w pogotowiu będzie musiała być przyczepa, w razie "W"). Re: Rajd hipologiczów - Dzieweczka - 02-04-2010 asio Po rozmowie z moją drugą połówką (antyjeźdźcem z zasady)- zapisujemy się (!) o ile jeszcze jedna osoba znajdzie się chętna z...rowerem. Czy tak można? Jak nie, pas. Kiedyś wraz ze Spahisem byliśmy na takim rajdzie rowerowo-konnym ![]() Mi się ten pomysł podoba ![]() Re: Rajd hipologiczów - Joanna Dobrzyńska - 02-04-2010 Czasem tak robiliśmy- wspólne tereny: jeden koń, jeden rower ![]() ![]() Re: Rajd hipologiczów - Bartosz Marchwica - 02-04-2010 DzieweczkaZimne napoje - uroczy eufemizm :lol:asio i kiedy ekipa koniarzy podjeżdżała - zimne napoje już czekały :mrgreen: Re: Rajd hipologiczów - Monika Szumert - 02-04-2010 Jeżeli tylko uda mi się namówić moja drugą polówkę to może można by wziąć jakieś większe auto i tam zapakować większość gratów(zależy to też od liczby uczestników)?? A może i ktoś z rowerem się jeszcze znajdzie. ![]() Re: Rajd hipologiczów - AnnaRadomańczykMoroz - 02-04-2010 Ja jednak podzielam zdanie Spahisa odnosnie taboru. Naprawde nie ma koniecznosci zabierania nie wiadomo ilu rzeczy, to co potrzebne moze miec kazdy na swoim koniu. A wszystko inne podnosi koszty, wiec moze jednak bez??? Re: Rajd hipologiczów - Monika Szumert - 02-04-2010 Czy oby na pewno rzeczy potrzebne na 6 dni zmieszczą się na końskim grzbiecie?Zapewne tak, ale jak np spadnie deszcz? Ja bym jednak była za jakimś samochodem. ( Ze swojej strony oferuję samochód i mam nadzieje kierowcę :wink: ) Tak w razie "W". ![]() Re: Rajd hipologiczów - AnnaRadomańczykMoroz - 02-04-2010 Zapewniam, ze sie da ![]() ![]() Re: Rajd hipologiczów - Joanna Dobrzyńska - 02-04-2010 Myślę, ze czapraki z kieszeniami, przypiąć co się da do sprzączek przy łękach, plecak max 40l i spokojnie na tydzień wystarczy. Kiedyś bardzo dużo chodziłam po górach z wielkim plecakiem i miałam wypchany konserwami, zupkami "yum-yum", niezbędnikami wszelkiego rodzaju.. Taki plecak zawierał też namiot i wyprawa trwała miesiąc lub ponad, a tu takie rzeczy odpadną. A śpiwory teraz mają śmieszną wielkość. Oj, dawne (studenckie i przed) wypady wspominam z utęsknieniem, spało się pod gołym niebem, w szałasach lub po stodołach, kąpało w górskich strumieniach, a jak wracało się do domu, łóżko, wanna były czymś cudownym ![]() Re: Rajd hipologiczów - Jacob Spahis - 02-04-2010 Da się, ale dla konia lepiej jak wszystko jest stroczone przy siodle. Środek ciężkości jest bliżej konia, a więc jest łątwiej. ![]() Re: Rajd hipologiczów - Joanna Dobrzyńska - 02-04-2010 Myślę, ze 40 l to trochę przesada, przecież latem wszystko szybko wysycha- gacie, 2 koszulki, spodnie na zmianę, sweter/polar, kurtałka p-deszczowa, szczotka/pasta do zębów, buty i spodnie na zmianę. Rzeczywiście- plecak musi być lekki. |