Hipologia
Sny o koniach - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Wątek: Sny o koniach (/showthread.php?tid=576)

Strony: 1 2


Re: Sny o koniach - Katoda - 01-08-2010

Hehehe sugerujesz, że też powinnam w stajni mieszkac Wink ?


Re: Sny o koniach - branka - 01-08-2010

Martyna - prawda, że często sie nie pamięta snów. Dlatego właśnie psychoanalitycy, którzy pracują na analizie marzeń sennych uczą pacjentów jak przypominać sobie sny.
Dobra już się zamykam w kwestiach nie końskich Tongue

Choć mogę wam powiedzieć co oznaczają sny o koniach w psychoanalizie, ale może lepiej nie wiedzieć - ja w każdym razie takie informarcje wypieram :lol:


Re: Sny o koniach - Martyna - 01-08-2010

Dawaj, dawaj :mrgreen:


Re: Sny o koniach - wioletta mika - 01-08-2010

ja mam jeden i ten sam sen który się powtarza bardzo często. Śni mi duży koń którego nie mogę dosiąść a jak juz mi sie uda to ten koń jest jakoś dziwnie mały i jak chcę zagalopować to nie ma szans. Myśle że to ma chyba związek z tym że miałam ogromny problem z galopem w lewo. A tak na marginesie zaglądnełam do sennika żeby zobaczyć co oznacza jak się śni koń i się troche zdziwiłam. Napisali że jak we śnie pojawia sie koń to oznacza to niespełnione marzenia erotyczne Confusedhock:


Re: Sny o koniach - Lutejaxx - 01-08-2010

haha, mika....masz problem ze znalezieniem odpowiedniego faceta??? Big Grin ZARTUJE....

marzen jest tak wiele, ze kazdego konia mozna dopoasowac i duzego i malego.... Big Grin

Aniu co Ty z tym zapisywaniem snow w psychoanalizie, pierwszy raz slysze...robili tak niektorzy klasycy, robia niektorzy i dzis, ale generalnie w tej chwili tak sie to wszystko porozwijaklo, ze marzenie senne nie jest konieczne w terapii, mimo, ze jest oczywiscie pomocne.!
No i co oznacza kon w psychoanalize ....haha, no wiem, wiem....ale nie pisz lepiej , tym bardziej, ze juz nie ma jednoznaczych wyjasnien, to tak jak z tym sadem i wisniami....wspolczesna psychoanaliza wbrew pozorom bardzo indywidualnie traktuje czlowieka.

Ale mialy byc konie, co za diabel z ta psychoanaliza, ze tak nam tu wraca??????? Big Grin
ja w kazdym razie mam troche zaleglej roboty /za duzo pisalam na forum/ i znikam na kilka dni!!!Moze i Freudowszczyzna zniknie???


Re: Sny o koniach - branka - 01-08-2010

TO ja coś potem albo jutro skrobnę o tych snach i o koniach w snach, ale póki co chyba się pouczę do koła z diagnozy psychologicznej :wink:
Tymczasem strzeżcie się białych koni w snach :lol:

Duchowa - analize marzeń sennych się wciąż robi i jeśli sie ją robi, to trzeba nauczyć klienta przypominania sobie znów/zapisywania ich. Oczywiscie analiza marzeń sennych jest tylko jednym z elementów terapii i tylko w niektórych szkołach.


Re: Sny o koniach - Katoda - 01-09-2010

Super bo mnie się dzisiaj siwy koń śnił, że jechałam na nim...
Ale z tego co czytałam to siwy koń to rozkosz, a jeździć konno - spełnienie życzeń. Smile


Re: Sny o koniach - rozbrykany kucyk - 07-24-2010

jak mailam kilka lat moze z 7-8 i to byly poczatki mojej fascynacji konmi, snil mi sie taki sen:
jechalam na siwym kucu(nie malym ale takim srednim),swietnie sie rozumielismy, czulam w snie ze jest to moj najlepszy przyjaciel. podjechalismy do sklepu i przywiazalam go(tak jak w westernachWink ), kiedy wyszlam po chwili konia nie bylo tylko widzialam dwoch starszych mezczyzn ktorzy na taczce mieli jego pokawalkowane cialko;((
ten sen pamietam do teraz. nie wiem skad wzial mi sie ten sen ,wtedy nei bylam jeszcze swiadoma ze konie oddaja na rzez. to bylo jakies 18lat temu tak wiec nawet w tv o tym nie mowili za bardzo..potem snily mi sie rozne inne nieszczesliwe konie, ale ten sen byl najgorszy... moze dlatego teraz jestem tak wrazliwa na konie i jestem wielka przeciwniczka oddawania koni na rzez.


Re: Sny o koniach - Martha - 07-26-2010

Dlaczego strzec się białych koni?
Oooo jakie ja mam czasem sny, to strach się nad tym zastanawiać, ale... Ja akurat wierzę w sny i wierzę, że są odzwierciedleniem naszej podświadomościSmile Poza tym miewam prorocze sny, które się spełniają.
A co do koni, to oczywiście mi się śnią i tu właśnie pojawiła się biała klacz, która była jak drogowskaz, wskazując mi drogę do porwanego ukochanegoSmile) Stała na pastwisku i spojrzała prosto w moje oczy...