Hipologia
Początkowa praca z młodym koniem - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Wątek: Początkowa praca z młodym koniem (/showthread.php?tid=486)



Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-01-2010

Jeżeli mam odpowiedzieć zupełnie serio Bartelu, to powiem szczerze - nie wiem. Smile Ale wyznam szczerze, że wszystkie "moje" konie, bardzo szybko się równoważą. Problemem jest jedynie odnalezienie klucza i wiedza o tym co było wcześniej (z koniem). Albo odwrotnie. Smile

Ps. Jeszcze jedno uzupełnienie. Koń jest wspaniały, system treningowy genialny, mi pozostało połączyć sznureczki. Smile


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-01-2010

A teraz podsumowanie II okresu podjeżdżania.

Celem okresu było:

"W tym okresie należy nauczyć konia słuchać pomocy, utrzymywać tempo w stępie i kłusie, wyrobić zwrotność w tych chodach, nauczyć galopowania w prostym kierunku i skakania z kłusa przez pojedyncze przeszkody."

Czy można mieć watpliwości, że cel został osiągnięty :?: Oczywiście nie. Nie ma wątpliwości, że praca została wykonana. W tej chwili Adiutant umie wykonywać następujące ćwiczenia:

- stanie w miejscu i zatrzymanie ze stępa i kłusa;
- ruszenie ze stój do stępa i ze stój do kłusa;
- stęp marszowy (szeroki, obszerny);
- stęp skrócony;
- kłus (utrzymując równe tempo);
- kłus pośredni;
- zagalopowanie z kłusa w tym zagalopowanie na prostej (na obie nogi);
- skoki z kłusa przeszkód do 50 cm wysokości i 50 cm szerokości (rowy, na razie w formie małych okserków);
- trawers;
- wolty w stępie (3 metry);
- wolty w kłusie (5 metrów);
- wyjazdy w teren, w tym teren nieznany.

Koń jest na jeździe zrelaksowany i niebywale spokojny. Przez całą jazdę czuję pełne rozluźnienie (poza wyjątkowymi sytuacjami, kiedy widzi klacze w rui...)

Podsumowując, Adiutant już przerasta znaczną ilość koni pod względem umiejętności, ale najważniejsze jest to, że bardzo lubi swoją robotę.

Jestem zachwycony postępami młodego i samą Instrukcją. Jazda według niej, potwierdziła moje przypuszczenia, że jest to doskonały system treningowy. Naprawdę polecam.


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-01-2010

A teraz założenia na III okres podjeżdżania.

"Po II okresie, w którym koń nauczył się wykonywać ruchy podstawowe oraz poznał działanie wodzy i łydek, następuje okres III, w którym praca polega na dalszem rozwijaniu i uzupełnianiu wyników, osiągniętych w okresie poprzednim: dalsze zrównoważenie, wyrobienie zwrotności we wszystkich chodach i całkowite opanowanie konia."

Czas trwania tego okresu to 5 miesięcy. Przeciętny czas pracy wynosi 60 minut, ale raz w tygodniu odbywać się będą wyjazdy w teren na 1,5 godziny. Ilość skoków na jednej jeździe do 12. W tym okresie wysokość przeszkód ma być doprowadzona do wysokości 70 cm, a szerokość (rowy) do 2 metrów.

Na ten okres przewidziane są następujące ćwiczenia (wprowadzanie w podanej kolejności, przy czym ćwiczenie nr 1 i 2 prowadzone są niezależnie o czym będzie mowa później):

1. oswajanie koni prowadzi się niezależnie od pozostałych ćwiczeń,
2. ćwiczenia w skakaniu z kłusa,
3. zmiany kierunku w galopie,
4. cofanie,
5. zwrotność w galopie,
6. skrócony galop,
7. przechodzenie ze stępa marszowego do stępa skróconego i odwrotnie,
8. skrócony galop z kłusa,
9. udoskonalenie stania w miejscu,
10. skrócony galop ze stępa,
11. zwroty zwykłe w stępie,
12. przechodzenie z skróconego galopu w galop i odwrotnie,
13. wyciągnięty kłus,
14. ćwiczenia w skakaniu w galopie,
15. przechodzenie z skróconego galopu w stępa,
16. zwroty zwykle w miejscu,
17. wyciągnięty galop.


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Bartosz Marchwica - 03-01-2010

Poprawiłem swoja notkę z 27 lutego.
Przepraszam za "nieczytelność intencji".

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w szkoleniu. Zresztą - teraz będzie łatwiej, nie tylko nam wiosną przybywa witalnej energii, koniom również!


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-01-2010

Dzisiaj jest rocznica ostatniej szarży kawalerii polskiej. Dnia 1 marca 1945 r., pod Borujskiem Ostatnia jednostka kawalerii polskiej w historii - 1 Warszawska Brygada Kawalerii wykonała ostatnią szarżę w historii - pod Borujskiem. Obecnie jest to wieś Żeńsko w powiecie drawskim.

I jeszcze jedna rocznica. W dniu 1 marca 1770 r., urodził się jeden z najwybitniejszych kawalerzystów epoki napoleońskiej Ludwik Montbrun. Dowodził w wielu bitwach w tym pod Somosierrą. Zginął pod Borodino w 1812 roku.


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-01-2010

A teraz skoro już znamy założenia na III okres podjeżdżania, czas na przedstawienie założeń na pierwszy tydzień marca.

W tym tygodniu wprowadzam następujące innowacje:

1. wprowadzam ćwiczenia w oswajaniu konia (jedno z trzech, szczegóły za chwilę),
2. kontunuję ćwiczenia w skokach z kłusa,
3. ćwiczę zmiany kierunku w galopie.

Ad. 1. Pierwsze ćwiczenie to załadunek do przyczepy. To ćwiczenie po raz pierwszy wykonam w sobotę, kiedy będę miał więcej czasu, zwłaszcza tego za światła dziennego. Do tego celu, posłuży mi wiadro z odrobiną owsa, które Adiutant dostanie za każdym razem, kiedy wejdzie do przyczepy. Procedura załadunku wygląda tak, że tuż przy wejściu do przyczepy chodzę kilka minut, aż do całkowitego uspokojenia konia. Kiedy to nastąpi, wprowadzam go powoli do przyczepy, a jak tylko znajdzie się w środku, daję porcję owsa i zamykam wyjście. Po wykonaniu i zjedzeniu chwilę stoję w środku, a następnie wyprowadzam konia na dwór. To ćwiczenie powtarzam, aż do osiągnięcia perfekcji przez kolejne dni. Następnie zacznę wprowadzać konia do przyczepy przy świetle księżyca. I znowu do osiągnięcia perfekcji. Kolejny etap to wprowadzanie konia osiodłanego, a następnie wprowadzanie na komendę "wóz". I to będzie koniec tego etapu. Na całość przeznaczam trzy miesiące - zawsze po treningu.

Ad. 2 Kontynuacja ćwiczeń w skakaniu z kłusa sprowadza się do zwiększenia ilości skoków do maksymalnie 12 na jednej jeździe. Wysokość początkowo pozostaje bez zmian i zacznie rosnąć wraz z rozpoczęciem skoków z galopu.

Ad. 3 To ćwiczenie, które polega na tym, że jadę galopem i będąc na przekątnej przechdzę w kłus, a następnie po kilku krokach w galop, ale na drugą nogę. Całość powtarzam początkowo dwa razy, tak żeby koń zmienił nogę najpierw z prawej na lewą, a późiej odwrotnie. To trudne ćwiczenie i po to była nauka zagalopowania na prostej.


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Magda Bati - 03-01-2010

A tak zupełnie poza tematem.......jak znajdujesz czas na wszystko?Odkąd ,w pewnym sensie,Cię poznałam zaczynam popadać w depresjeSad((((Szczególnie zazdroszczę Ci Twoich wiadomości z historii,sama ogromnie interesuje się tymi własnie tematami,i przyznam się szczerze,ze zaglądam tu również dla tych uroczych"didaskaliow",ale odkąd kupiłam drugiego konia, nie mam już prawie wogóle czasu na czytanie.....przepraszam za wypowiedz nie zwiazaną z tematem.Mój podziw rośnie z dnia na dzień,i proszę o jak najwięcej tych historycznych"dodatkow" Smile


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-01-2010

Bardzo dziękuję za miłe słowa, ale zdecydowanie mnie przeceniasz. U mnie po prostu życie toczy się między pracą a stajnią. Zainteresowanie historyczne to sprawa przeszlości i mojej dawniejszej aktywności w stowarzyszeniach o profilu historycznym. Ale w tym nie ma grama magii. Smile

Przeglądanie w internecie informacji o tym co wydarzyło się kiedyś, to część mojej pracy. W ten sposób częściowo przygotowuję mowy, które będą interesujące dla odbiorcy. I tyle.

Powtarzam - tu nie ma nic nadzwyczajnego.


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-02-2010

Dzień rozpocząłem w tempie stiplowym i dalej go kontynuuję. Wink

Ale przedstawię plan pracy na dziś:

1. Czyszczenie na dworze, a następnie siodłanie;
2. wsiadanie i stęp 10' na luźnej wodzy;
3. kłus 5' na delikatnym kontakcie, po liniach prostych i łagodnych łukach;
4. stęp 5' i wolty 7 m. W trakcie stępa ćwiczenia poprawnego zatrzymania, nieruchomość 10 sekund, a następnie ruszenie stępem skróconym;
5. kłus 5' na kontakcie i jazda serpentyną po całym dostępnym placu. Zakręty o średnicy około 7 m;
6. stęp 5', a w tym czasie trawersy na obie strony;
7. kłus 5' na kontakcie i jazda serpentyną po całym dostępnym placu. Zakręty o średnicy około 6 m;
8. chwilę stępa na luźnej wodzy a następnie trawersy na obie strony - 5';
9. zagalopowania na prawo zwykła zmiana nogi po przekątnej, dalej pozostaję w galopie, a następnie zwykła zmiana nogi na prawą. Przewidywany czas - 2';
10. chwilla stępa i ćwiczenia w dodawaniu kłusa po 200 m.;
11. po zwolnieniu i wyrównaniu tempa, ćwiczenia w przejściach z kłusa do stój i ze stój do kłusa;
12. chwilę stępem na kontakcie, zsiadanie i prowadzenie konia w ręku do stajni - 10';
13. rozsiodłanie;
14. trening gibkościowy (stretching);
15. boks.


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-02-2010

I jeszcze autentyczna anegdotka z sali sądowej. Oto oryginalny fragment rozprawy.

Pewien świadek z zapałem opisuje zdarzenie, które miał widzieć na własne oczy i podaje przy tym nieprawdopodobną ilość detali, co wzbudziło uzasadnione wątpliwości Sądu co do prawdomówności rzeczonego:

- Proszę świadka, ale jak to jest możliwe, że pamięta Pan tyle szczegółów z tego wydarzenia?
- Bo ja proszę Sądu, mieszkami vice versa miejsca zdarzenia.
- Z całym szacunkiem proszę świadka, ale chyba vis-a-vis?
- Z całym szacunkiem proszę Sądu, ale chyba wiem lepiej gdzie mieszkam.


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Karolina Jaskulska - 03-02-2010

to jak z tym kawąłem o pijanym wracający m do domu ...
"To gdzie ja mieszkam, skoro Pani wszędzie mieszka?"
uśmiałam się do łez Tongue


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-03-2010

Niestety wczorajszy trening nie doszedł do skutku - z ważnych przyczyn późno byłem w stajni i udało mi się jedynie pójść na spacer. Wczorajszy trening wykonam zatem dzisiaj. Smile

Ale w ramach rekompensaty dla Forumowiczów przedstawiam ostatnie zdjęcie płytowe Adiutanta. Proszę zwrócić uwagę na doskonałe odkarmienie konia, co manifestuje się pięknymi jabłkami na sierści i to w dodatku zimowej. Wyrazy uznania dla karmienia w naszej stajni.


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Jacob Spahis - 03-03-2010

Byłoby wręcz nieprzyzwoitością nie wspomnieć o dzisiajszych ważnych rocznicach. A ważne są dwie:

3 marca 1882 roku urodził się Kazimierz BARTEL. Wprawdzie z "naszym" Bartlem nie jest rodziną (jak sądzę), ale jednak się urodził, a na dodatek jako Bartel. Dopełnieniem jego życiorysu jest to, że był premierem Polski (pięciu rządów). Czekamy na nominację dla Bartela z Hipologii.

3 marca 1831 roku odbyła się również bitwa pod Kurowem, w której kawaleria gen. Dwernickiego pogoniła mocno wojsko rosyjskie. Temat powinien być szczególnie interesujący dla miłośników koni karych, bowiem decydującą rolę w bitwie odegrał dywizjon 4 pułku ułanów, którzy dosiadali koni karych (niestety nie dotarłem które to były szwadrony, bo wtedy mógłbym powiedzieć coś więcej o odmianach koni). Smile


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Bartosz Marchwica - 03-03-2010

Dzięki za pamięć Smile
Rzeczywiście, żadne koligacje mnie nie łączą ze wspomnianym notablem.
Bartel to, w moim przypadku, tylko pseudonim (zbieżnośc jedynie z moim imieniem Bartosz).

Czekamy na foto "odkarmionego" :lol:


Re: Początkowa praca z młodym koniem - Magda Bati - 03-03-2010

Znowu Spahis wpędza mnie w kompleksy!!!Sad(((Uwierzcie mi ze dieta moich koni to moje "oczko w głowie",dwa razy w tygodniu mesz z ziołami,suplementy,młoda jest na paszy Pavo Podo Grow,Bati dostaje tylko Pavo Energy-Control,Sports Fit,i jeszcze jakieś cudo Kentucky na bazie protein ryżowych,marchew i siana do oporu i NIE MA I NIE MIAŁ NIGDY JABŁEKSad(((( Cry Jest maści karej,może to ma jakiś związek?I jeszcze jedno,nie jestem milionerka i fanka szastania pieniędzmi,wręcz przeciwnie staram się zawsze postępować wg.zasad jakie wpajała mi moja ukochana Babcia(notabene poznanianka,sic!)a jedną z nich była ta:"Lepiej na piekarza niżli na lekarza",a Bati to z tych wyczulonych na owies,tylko trochę więcej to gorąca głowa i woda w nóżkach,stad te paszowe wymysły.A jabłek jak nie było,tak i nie ma!Czym karmią u Spahisa???? Sad