Równe obciążenie nóg końskich - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: Równe obciążenie nóg końskich (/showthread.php?tid=391) Strony:
1
2
|
Równe obciążenie nóg końskich - Guli - 02-26-2009 Różnie to wygląda u różnych koni - piszę o ładnym zatrzymaniu i staniu luzem. Kuba zawsze podstawiał jedną tylna nogę pod kłodę a kuc zawsze równiutko Pod siodłem to samo. Z czego to może wynikać? Re: Równe obciążenie nóg końskich - doma_ - 02-26-2009 Magda Gulina (...)Kuba zawsze podstawiał jedną tylna nogę pod kłodę(...)Znalezione w necie: Przypadek #23 ze strony: http://www.barefoothorse.com/barefoot_PhotoGallery.html (http://www.barefoothorse.com - bardzo fajna strona o kopytach!) Re: Równe obciążenie nóg końskich - branka - 02-26-2009 Na śniegu na pewno niełatwo ocenić. Przyczyną mogą być kopyta - inne skątowanie, ból w jakiejś części kopyta, ogólnie jakis problem z kopytem. Może być tez coś wyżej - jakieś problemy ze stawami czy mięśniami. Musiałby sie ktoś z wiedzą weterynaryjną wypowiedzieć... Z drugiej strony konie konie często odstawiają jedną nogę, szczególnie jak sobie luzem stają. Masz pewność, ze to tylko ta jedna noga jest zawsze głębiej pod kłodą? Czy kuleje albo znaczy czy jest kompletnie czysty i chodzi tak samo obiema nogami? Wygląda za to trochę jakby Kuba stawał trochę przodami pod sobą. Ale jest śnieg na zdjeciu więc trudno ocenić Zreszta jedno zdjęcie tez nic nie przesądza, postawa w danym momencie może wynikać z czynników, które oglądając zdjęcie się pomija. Re: Równe obciążenie nóg końskich - Guli - 02-27-2009 To nie jest typowe odciążanie nogi Jak odciąża , to opiera na czubku kopyta. Kopyta ma bardzo ładne, więc nie w nich problem , nie kuleje. Natomiast ta noga jest lekko przekrzywiona na zewnątrz w stawie pęcinowym. Myślę, że w tej nodze miał naderwane kiedyś ścięgno - tak przynajmniej mówił weterynarz, który go znał jako źrebaka i kiedyś był do niego wzywany ( ale nie leczył). Poprzedni właściciel, a właściwie koniuszy jeździł na nim bez większego pojęcia :? W jeździe nie odczuwa się niczego, poza tym, że zdarza mu się poślizgnąć na tę nogę. Ale odrywając się od Kuby, na wielu zdjęciach widuje się tak nierówno stojące konie. Chyba więc nie tylko problemy zdrowotne są tego przyczyną. Re: Równe obciążenie nóg końskich - Gaga - 02-27-2009 Magda Gulina Z czego to może wynikać?Z tego, że tak im wygodnie po prostu. Bez sensu doszukiwać sie tu chorób, czu kontuzji - każdy koń jest inny, każdy człowiek też... Na mnie ludzie patrzą sie jak na wariata, bo nie potrafię za długo "ponicnierobić" - jestem szczęśliwa w ruchu... tak, jak moje konie ;-) Inni wolą np. godzinami siedzieć przed TV... każdy jest inny po prostu Re: Równe obciążenie nóg końskich - mnika - 03-02-2009 Magda Gulina Kopyta ma bardzo ładneCzy możesz wstawić zdjęcia kopyt swojego konia? Re: Równe obciążenie nóg końskich - Guli - 03-02-2009 Wstawiam, choc u mnie okropne błoto :? Trochę przetarłam mu kopyta , ale słabo To przednie widok z przodu - miniaturka do kliknięcia to samo z profilu to spód - tez słabo usunięte błoto i tył to samo z profilu Przez to błoto nie widac glazury, ale ma ładnie błyszczącą - jesli czysta Wierzch kopyt ma w paski i podeszwa tez dwukolorowa. Re: Równe obciążenie nóg końskich - branka - 03-02-2009 Wstaw zdjęcie podeszwy takie od góry - tak z ciekawości bym zobaczyła, bo jego piętki mnie ciekawią Wydają się być trochę wąskie te kopyta i strzałka troche mizerna w przodzie, ale u mojej koni mam podobny problem(też trochę wąskie i piętki wciąż nieco wysokie). U nas to przede wszystkim brak ruchu - tzn ruch jest, ale za mało, bo konie nie wychodzą na długo, jak to w miejskich stajniach bywa A jak wychodzą, to stoją w błocie... Ale twoje championy się chyba sporo ruszają. Z zewnątrz rzeczywiście ładne te ściany, a nie jak u nas pofałdowane - u Branki od razu na kopytach widać wszystko - tu młodą trawkę, to jakiś jęczmien czy buraki cukrowe, które dostaje nieraz lekko bez kontroli(stajenny to dziadek, który sypie czasem chyba co mu sie nawie w jakiś dzikiach ilosciach, bo po południu właścicielka stajni daje wszystko ok). U niej pierścionki takie małe robią się z byle g. Chociaż teraz się staram kontrolowac co je i co robi, to może od góry już wyrośnie ładna sciana. Ja bym sprawdziła przykładając coś płaskiego wzdłuż ściany kopyta w najszerszym jego miejscu czy nie rośnie wyginając się na zewnątrz, co by świadczyło o flarze. Tzn ściana ma się rozszerzać ku dołowi, ale tak by nie było takiego "zawijasa" z niej, tylko ma sobie być prosta na całej długości. No ale nawet jak ma flarę(nie mówię że ma, bo ze zdjęcia to ja sobię mogę gdybać) - to ma ją sobie w każdym kopycie, więc nie byłoby to powód do tego by jedna noga była inaczej stawiana. Może Małgosia ma rację i po prostu ten typ tak ma Moja tez odstawia jeden tył troszkę i jest to chyba lewy. Nie zauważyłam nic co by mogło tu na to wpływać. Prędzej przodny tak ma prawo robić, bo ma tam dwa inne kopyta i jeszcze jedna noga jest po kontuzji i kilku nakostniakach w przeszłości, które powodowały wieczne kulawizny na tę nogę(na razie odpukac nic się nie dzieje od roku...). Aha, tak w ogóle to odstawianie jednej nogi w tył może być spowodowane zbyt krótkim kopytem w palcu, ale to chyba raczej u was nie ma miejsca. Re: Równe obciążenie nóg końskich - Guli - 03-03-2009 Jak zrobi się choć trochę sucho, to zrobię z góry podeszwę. Po śniegu ładnie widać, bo czyściutkie , ale śnieg zniknął. Teraz ma troszkę wysokie piętki, ale niedawno był kowal. Jak oglądałam przed kowalem to miał piętki równe ze strzałką. Strzałka u niego nie jest zbyt duża- zawsze taką miał , więc widocznie ten typ tak ma. Ściany ma naprawdę proste, nie muszę niczego mierzyć - kopyta twarde, nawet mu nie mogę dawać biotyny , bo zbyt szybko rosną i kowal musi się namęczyć. Kuba nie zostawia nogi za sobą, tylko wstawia pod siebie Ale nie zawszę tę samą, czyli lewą- choć przeważnie. No i parokrotnie zauważyłam, że może stanąć równo obydwoma, więc może znowu tak ma :wink: Pierścieniami u Branki nie przejmowałabym się, bo zmiana paszy bardzo często powoduje pierścienie na kopytach- ale to nie jest objaw choroby Kuc od miesiąca dostaje Formuła 4 Feet - dla koni ochwatowych. Jest to bardzo drogie, ale przyrost grzywy , ogona jest niesamowity. Kopyta też mocniejsze i szybciej rosną. Re: Równe obciążenie nóg końskich - xxxkinia1988xxx - 03-09-2009 A ja po prostu nie wierze, że ten kucyk zawsze stawia jednakowo wszystkie nogi To jest po prostu nie możliwe Poza tym widać, że to pierwsze zdjęcie jest zrobione całkiem z boku A tego kucyka bardziej od przodu I jak się dobrze przyjrzeć to jego prawa tylna noga jest cofnięta do tyłu, nie tak bardzo jak u tego pierwszego konika ale jest A lewa jest wiadomo lekko postawiona pod kłodę Re: Równe obciążenie nóg końskich - Guli - 03-11-2009 Akurat nie o kuca chodzi, który ma prawidłową postawę :wink: A co do konia.. są przecież wady postawy u koni i to żaden wstyd Nie wydaje mi się tez, żeby tego rodzaju postawa powodowała podstawiania tylnej nogi pod kłodę. To jak widać ładny konik , z dobrą postawą a też tak staje Nie wiem , czy ma to wpływ na poruszanie się konia pod jeźdźcem To koń też o niezbyt prawidłowej postawie, a bardzo ładnie chodzący Mnie to kojarzy się z położeniem szyi, którą Kuba równoważy się poprzez uniesienie jej Podstawianie nogi, to chyba wygoda konia i może brak odpowiedniego wyszkolenia Ten z całą pewnością jest dobrze wyszkolony- zresztą znany mi osobiście Tak sobie jeszcze myślę, że może wpływ na taka postawę u Kuby ma bardzo miękka pęcina. Jakby przyjrzeć się dokładnie, to czubki przednich kopyt są bardziej w pionowej linii niż nogi. Choć to tylko taki mój wymysł :wink: I jeszcze raz zapewnię, że ma naprawdę ładne i dobrze strugane kopyta , więc nie ma co szukać na siłę Jeszcze jedno zdjęcie znalazłam. Postawa bardziej prawidłowa, ale osiągnięta poprzez odstawienie tylnych nóg, które niestety w stawach skokowych są zupełnie proste Re: Równe obciążenie nóg końskich - branka - 03-11-2009 Ale odstawienie jednej nogi nie świadczy o postawie. Po prostu koń z reguły nie przymuszany staje każda nogą inaczej. Bez względu na to jaką ma postawę. I uwagę kinii rozumiem - niemożliwe, zeby kuc stawał zawsze równo. On też pewnie staje czasem krzywo. I Kuba staje czasem krzywo. I Branka i każdy inny koń na ziemii. Ale przy tym kazdy może mieć jakąś postawę, tyle że zdjęcia nie wskazują na jakiś problem. Problemem np jest "słonik na piłce", co Branka do niedawna prezentowala w sposób straszliwy. Czy nadmierne wyciąganie tylnych nóg do tyłu, albo przednich do przodu itp. Ale nawet wtedy koń nie stoi 4 w ten sam sposób, bo to koń Re: Równe obciążenie nóg końskich - Gaga - 03-11-2009 Dokładnie... Kara najczęściej drzemie na 3 nogach - czwarta odstawiona, wisząca taka (dotyka ziemi przodem kopyta). Potrafi stać tak nawet przy czyszczeniu przednich kopyt, i zachowuje równowagę, mimo, że się nie wiesza hock: Jak to robi - pojęcia nie mam... Darco znów staje czasami tak, jakby ktoś mu wszystkie nogi i nos związał pętem berlińskim hock: i też nie wiem w jaki sposób on się na nogach w takiej postawie utrzymuje... ale daje radę... Poza tym póz stania w różnych sytuacjach mają nieprzebrane ilości... w zależności od sytuacji mogą stać na 4 czy 3 nogach, mogą równiutko jak w zatrzymaniu na 4 boku , mogą każdą łapę w inną stronę wyciągnąć bo akurat ... no "bo tak" Szyje też różnie - raz podniesione pod niebiosa, raz opuszczone do ziemi (nie koniecznie celem jedzenia), czasami gdzieś pośrodku (najczęściej podczas drzemki)... Jeszcze a propos: "ładny konik" ze zdjęcia stoi w tzw postawie zootechnicznej - pożądanej przy zdjeciach typu kupno - sprzedaż... A hucuł stoi idealnie na 4 - nic nie jest odstawione, tylko zdjęcie pod kątem od łopatki zrobione... Poza tym czy koń ma jakąś prawidłową postawę w stój? Wymagania na czworoboku to jedno - ale Twoje przecież nigdy żadnego czworoboku nie pójdą - niech "se" stają tak, jak im wygodnie... co w tym złego?? Re: Równe obciążenie nóg końskich - branka - 03-11-2009 Zaraz pokażę odciążanie wskazujące na problem. Wtedy szybko przeszło, właściwie najwięcej dało stanie w zimnym błocku(bo do wiaderka Branka by nogi nie włozyła by ja wymoczyć), ale taka postawa zawsze powinna budzić niepokój właściciela. Widać napięcie i smutny wzrok. http://img527.imageshack.us/img527/2712/p1010514.jpg A taka postawa, to tzn słonik na piłce - postawa jaką Branka miała większa część życia. Zawsze jak stawała widać było te tendencję nóg przednich pod siebie i tylnych pod kłodą - no właśnie jakby stała na piłce. I jakies takie napięcie, którego teraz jak stoi nie ma. W tej chwili co prawda przody jeszcze troszkę pod siebie stawia, ale jest o niebo lepiej i myślę, że niebawem nie będzie po tym śladu. Tyły stawia teraz normalnie. http://img228.imageshack.us/img228/4549/p1010454.jpg Widac chyba na pierwszy rzut oka, że ta postawa jest "jakas nie taka" Tutaj: każda noga inaczej, ale brak powodów do niepokoju - ani nie ma nienaturalnego odstawiaia nóg do przodu, ani pod siebie. http://img99.imageshack.us/img99/7884/p1010491.jpg Re: Równe obciążenie nóg końskich - Guli - 03-11-2009 Aniu To pierwsze zdjęcie przedstawia konia z bolącymi kopytami. Jakby miała ochwat - charakterystyczne wysunięcie przednich nóg do przodu , odciążanie ich i pewnie chodzenie od piętek Chłodzenie przynosi ulgę w bólu, bo kopyta grzeją Natomiast następne, to klasyczna postaw podsiebna, czyli tylne nogi wsunięte pod kłodę Kuba ma trochę inny problem . |