Hipologia
Smutna refleksja o fundamentach - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Wątek: Smutna refleksja o fundamentach (/showthread.php?tid=362)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Lutejaxx - 02-05-2009

Madziu, oświadczenia biorę ZAWSZE, natomiast nikt z osób do tej pory jeżdżących u mnie nie miał żadnego ubezpieczenia....

ale teraz mam tylko Lunke do jazdy, więc problem z głowy...no bo chyba nie muszę mieć uprawnień instruktorskich, żeby samodzielnie na własnym koniu wyjeżdżać w teren????? Sad


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Guli - 02-05-2009

DuchowaPrzygoda , natomiast nikt z osób do tej pory jeżdżących u mnie nie miał żadnego ubezpieczenia....

Może akurat nie pytałaś Smile

Większość ludzi ma ubezpieczenia NW .

Cytat:...no bo chyba nie muszę mieć uprawnień instruktorskich, żeby samodzielnie na własnym koniu wyjeżdżać w teren????? Sad


Nie dajmy się zwariować :lol:

Nie masz kogo obwinic w razie wypadku :wink:

Ale chyba posiadasz własne NW o sporej sumie gwarantowanej?


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Lutejaxx - 02-05-2009

nie, nie mam NW....tzn. nic takiego dobrowolnie nie robiłam, tylko to co idzie z mojego ubezpieczenia KRUS....Powinnam zrobić??

Ja w sprawach finansowo- prawnych jestem mocno ciężko kapująca...wole namalować obraz, albo ugotować rosół..... Big Grin


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Guli - 02-05-2009

Kasa Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych.

Owszem w skład tych ubezpieczeń jest również obowiązkowe ubezpieczenie wypadkowe.

Ale przypuszczam, że wypadek musi byc związany z prowadzonym gospodarstwem rolniczym, żeby wypłacono z tego tytułu.
Nie znam dokładnie warunków, bo juz od lat podlegam ZUS-owi- niestety Sad

Ale jesli jestes rolnikiem, to powinnaś płacic obowiązkowe Oc, które chroni Ciebie przed odpowiedzialnością z tytułu szkód wyrzadzonych przez konie.
.

Dodatkowo przy OC rolniczym od kilku lat jest proponowane dobrowolne NW - ja płacę.

To są niewielkie pieniądze Smile

Mam dodatkowe NW , więc w razie nieszcz.wypadku dostanę z każdej umowy oddzielnie odszkodowanie.

Jeszcze przypomniało mi sie, ze w ramach OC rolniczego dotyczącego mienia , konie są ubezpieczone od pożaru - odpukać!!


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Lutejaxx - 02-05-2009

dzięki za informacje! Big Grin
Lubię proste wyjaśnienia bo w tych tematach - tylko takie rozumiem. Sad

co do pożaru to moje konie nie są nigdy zamykane, więc raczej im nie grozi.
Ale popytam o to dodatkowe ubezpieczenie jednak dla siebie.


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Joanna Dobrzyńska - 02-05-2009

Co do NW,
Magdo, wiesz zapewne, że żadne osobiste NW nie jest brane pod uwagę (ujeżdżalnia, teren) jeśli nie masz kasku/toczka z homologacją? Nie w szafie, masz go mieć na głowie :wink:.


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Lutejaxx - 02-05-2009

aha....jeszcze na dodatek z homologacją..to ja się nie ubezpieczam chyba jednak.... Sad


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Guli - 02-05-2009

asio Co do NW,
Magdo, wiesz zapewne, że żadne osobiste NW nie jest brane pod uwagę (ujeżdżalnia, teren) jeśli nie masz kasku/toczka z homologacją? Nie w szafie, masz go mieć na głowie :wink:.


Zapomniałaś, że to ja sama zgłaszam szkodę do ubezpieczyciela i opisuję wypadek Big Grin

I wcale nie robie tego natychmiast, tylko po zakończeniu leczenia.
Do uznania i oszacowania szkody trzeba dac papiery z leczenia , z których wynika, że miałam wypadek
Smile

Duchowa- głowa bez toczka do góry! :wink:

Zapomniałam dopisac, ze mam 3 lata na zgłoszenie roszczeń wobec ubezpieczyciela Smile


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Julie 1 - 02-05-2009

Wojciech Mickunas Mam pytanie : jak długo trwa taki angielski kurs , czy powadzony jest systemem stacjonarnym , czy ineczej i jakie są koszty ?

Takie uprawnienia można zdobyć kończąc college jeździecki. W tym moim był to rok szkolny, ale wiem, że w niektórych w anglii robi się to samo w dwa lata.
W tym momencie nauka jest bezpłatna. Mało tego, można zdobyć zapomogę (tzw. grants) na czas nauki (tylko w Irlandii, bo to jest finansowane z UE, nie wiem czy w Anglii jest taka możliwość).
Płatne są tylko egzaminy. Łącznie w ciąu roku było to około 300 euro.

Jak pięknie by było, gdybyśmy też mieli technikum jeździeckie, a nie technikum hodowli koni...
Nie widziałam nigdy ogłoszenia "zatrudnię hodowcę koni" Big Grin
Za to są "zatrudnię instruktora, stajennego, luzaka..."
Dlaczego nie można się uczyć takiego zawodu w szkole?


Mam bardzo poważne pytanie:
Skoro złotą odznakę ma 10 osób w Polsce :!: ...
( http://pzj.pl/modules.php?op=modload&name=PZJ_odznaki&file=index&limit=10&abc=0 )

...to ile osób posiada uprawnienia instruktora wyszkolenia podstawowego PZJ :?:

Spahis U nas wbrew pozorom tez nie jest tak zle i mowie to na podstawie wlasnego doswiadczenia. Jestem po kursie instruktorow sportu na AWF. Kurs jednoroczny. Skladal sie z dwoch czesci - teorii na AWF wspolnej dla wszystkich dyscyplin oraz praktyki....

No właśnie, to był kurs instruktora sportu.
Ciekawe ile osób w Polsce posiada takie uprawnienia, a co ważniejsze ile z nich potem uczy początkujących w szkółkach jeździeckich?
Podejrzewam, że na palcach jednej ręki by można policzyć...

A ilu co roku Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu wypuszcza instruktorów rekreacji ruchowej ze specjalnością jazda konna?
CAŁE ARMIE :|
Oczywiście nie można wsadzać wszystkich do jednej szufladki, bo są kursy lepsze i gorsze, ale to nie zmienia faktu, że taki kurs uczy wyłącznie "jak jeździć" a nie "jak uczyć".


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Lutejaxx - 02-05-2009

Magdo Big Grin to jednak się ubezpieczę..albo poczekam jeszcze do końca dyskusji....bo może wyjdzie coś jeszcze nowego....


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Guli - 02-05-2009

To ja jeszcze wyjasnię, bo chyba są nieporozumienia Smile

Ja korzystam z NW, bo przeciez płacę składki.
Kiedys skręciłam kolano na nartach - szwankowało długo, az zablokowało sie zupełnie i musiałam pddać się operacyjnemu usunięciu łękotki.
Po dwóch latach od wypadku na nartach.
I wtedy dopiero zgłosiłam .
NW , to tak naprawdę uszczerbek na zdrowiu ( m.in).
To operowane kolano uszczupliło moje zdrowie na 12 % - i takie dostałam odszkodowanie.
12 % sumy gwarancyjnej.

A jeździc na nartach wtedy nie umiałam ni w ząb , kasku nie miałam.

Syn tez korzystał z NW po kilku latach od wypadku na korcie.
Zgłosiłam dopieo po operacji kręgosłupa - zmieścil sie w 3 latach, a uszczerbek na zdrowiu był większy po operacji. Sad

Warto czytac umowy - polecam Smile

Ale tematy pomieszane w tym wątku :lol:


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Wojciech Mickunas - 02-05-2009

Julie pisze :... był to rok szkolny , ale wiem , że w niektórych w Anglii robi sie to samo w dwa lata...
U nas kurs instruktorski trwa w sumie 1, lub 2 miesiące ! i kosztuje nie mało i to jest główna różnica .
Mnie się taż marzy prawdziwa szkoła kształcąca instruktorów , ale ciągle nie udaje mi się trafić 6-tkę w totka. Część kadry szkolącej już mam wytypowaną z naszego forum Smile


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Julia z Orla - 02-05-2009

Ja bym okropnie chciała podszkolić się w zakresie biomechaniki ruchu, konia i człowieka na koniu, bo wstyd być instruktorem i prawie nic nie wiedzieć na ten temat. Ja w ogóle generalnie nic innego nie robię tylko się uczę i uczę i uczę, papier niby mam oficjalny, ale instruktorem tak naprawdę jestem domorosłym, większości rzeczy musiałam się nauczyć sama. Muszę chyba poprosić koleżankę fizjoterapeutkę o jakieś książki o biomechanice człowieka i sobie to jakoś przełożyć na człowieka na koniu. A o biomechanice konia ktoś zna jakieś pozycje? Chyba nagromadzę jakieś podstawowe informacje z tego zakresu i założę taki temat po prostu, coś się może wykluje Wink


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Paweł Leśkiewicz - 02-05-2009

Julie Mam bardzo poważne pytanie:
Skoro złotą odznakę ma 10 osób w Polsce :!: ...
( http://pzj.pl/modules.php?op=modload&name=PZJ_odznaki&file=index&limit=10&abc=0 )

...to ile osób posiada uprawnienia instruktora wyszkolenia podstawowego PZJ :?:
Big Grin Nie jest tak źle, jest ich 40-tu (ze złotem), tam jest take rozwijane "cóś" i wg tego wyświetka się ilość.
Julie A ilu co roku Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu wypuszcza instruktorów rekreacji ruchowej ze specjalnością jazda konna?
CAŁE ARMIE :|
No to przeca marudzę, żeby tych co wykazują wolę zaanektować Smile

Trochę wyluzujmy, bo za moment, to dojdziemy, że jak nie mamy uprawnień instuktorskich to wogóle na konia siadać niepowinniśmy :lol:

Wydaje się, że najlepszym systemem, który by to wszystko zmienił, to sytuacja gdzie nie ma tylu dróg dojścia do uprawnień (TKKF, MSiT, PZJ conta AWF-y),a jedna ścieżka "kariery".
Jeśli jest tak jak mówi Spahis, że za szkolenie odpowiadają uczelnie, a w tym przypadku AWF, to niech te uczelnie opracują jednolity program poczynając od początku, czyli rekreacji a kończąc na sporcie. I niech to będzie system naczyń połączonych, a nie podłączanych.


Re: Smutna refleksja o fundamentach - Paweł Leśkiewicz - 02-05-2009

arabiatta Ja bym okropnie chciała podszkolić się w zakresie biomechaniki ruchu, konia i człowieka na koniu,

Polecam dwie lekturki do poduchy. "Gdyby konie mogły krzyczeń" i "Jak nauczać jeździectwa", conieco się rozjaśnia, ale i tak za mało :?