Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie") - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Wątek: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie") (/showthread.php?tid=297) |
Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie") - łukasz-zimmer - 10-02-2008 Witam postanowiłem rozpocząć nowy wątek.Mamy na rynku w sprzedaży wiele książek na różne tematy związane z konmi może macie jakieś ulubione pozycje które warto polecić i które wniosły w wasze-nasze zainteresowania dużo dobrego pozdrawiam gorąco Re: co warto czytać??? - Gaga - 10-02-2008 szczerze pocecam temat: Warto czytać :lol: Re: co warto czytać??? - Klara Naszarkowska - 10-03-2008 No tak - wątek o "koniarskich" lekturach już jest :-) Ale może uważacie, że przydałoby się miejsce, do rozmawiania o książkach nie-końskich? O tym, co czytacie, co jest wartościowe, co się Wam podoba, co leży na waszych stolikach, podróżuje w plecakach, moczy się koło wanny... Jeśli tak, to nie zamknę tego wątku. Trochę go tylko przemodelujemy Re: Co warto czytać??? - branka - 10-03-2008 Mistrz i Małgorzata i Lord Jim - to jedne z moich powieści czasów liceum(zabrzmiało to jakbym miała conajmniej 50 lat). A obecnie to czytuję głównie artykuły psychologiczne(na dzień dzisiejszy zainteresował mnie imprinting do którego jest bogata literatura w naszych bazach, z których możemy korzystać w szkole - a z jednej i w domku;]). Także obecnie jestem w fazie naukowej, więc trudno mi polecić coś "sympatycznego". Interesował mnie swego czasu postmodernizm, taki Vonnegut na przykład... Kiedyś zaczytywałam się też w książkach J. Chmielewskiej - do dziś jak mam zły humor, to wystarczy że przeczytam parę stron z jakiejś z jej książek i mi od razu weselej. I Tolkiena wielbiłam(dalej lubię) i Agathe Christie - mam wrażenie, że czytałam to co rodzice :roll: Teraz będę czytac Moby Dicka 8) A potem Czarodziejską Górę(to z polecenia brata, zobaczymy co ja o niej powiem jak przeczytam). Ja lubię czytać tak w ogóle, nie lubię się uczyć ale czytać jak najbardziej - dlatego psychologia mi się podoba, bo jest masa czytania Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie") - Lutejaxx - 10-04-2008 Lord Jim był moją ulubioną książką w okresie tzw. dojrzewania..i miło wspominam ją do dziś. Kiedyś też zaczytywałam się w E. Stachurze, w tej chwili smuci mnie jego depresyjność. Ładna co prawda. Jest wiele książek , które lubię....ale wciąż aktualny jest dla mnie De Mello /np. "Przebudzenie"/ Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie") - Julia z Orla - 12-22-2008 "Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej" Jaroslava Haska Na jakiekolwiek smutki jesienno-zimowe polecam podrozdział o tym jak Szwejk odbiera z domu kapelana swojego feldkurata Ottona Katza, który "potłukł pianino, jest pijany jak bela i nie chce iść do domu." Co oni wyprawiają po drodze to przechodzi pojęcie. Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie") - Emila - 12-22-2008 Polecam "Świat Według Clarksona", ubaw po pachy Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie") - Wojciech Mickunas - 01-29-2011 Warto przeczytać :!: Marck Bekoff " O zakochanych psach i zazdrosnych małpach " Wydawnictwo Znak . Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie") - Magdalena Macios - 02-04-2011 Olga Tokarczuk " Prowadzic swoj plug przez kosci umarlych " |