Wędzidło - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: Wędzidło (/showthread.php?tid=275) |
Wędzidło - Martha - 06-27-2008 ... wędzidło - Martha - 06-27-2008 ... Re: wędzidło - jasmina - 06-27-2008 jakiej grubości jest wędzidło? Moze jest zbyt grube i koniowi nie jest przyjemnie, albo jest pojedynczo łamane i rani pysk, albo- masz niedobrą rękę. Jeszcze w gre wchodza problemy z zębami oraz inne zdrowotne Re: wędzidło - Gaga - 06-27-2008 avatar jest za mały aby cokolwiek było widać ;-) Na pewno nie pomozemy Ci przez Internet. Niestety tego typu problemy można rozwiązać jedynie na miejscu. Powodów wieszania konia na wędzidle jest kilkaset co najmniej. Poczynając od naczęstszej przyczyny - nieczułej ręki i obrony przed bólem, poprzez niedopasowane kiełzno, problemy stomatologiczne, kończąc na złym wyszkoleniu konia (wynikającym najczęściej z w.w. powodów). Jedyny sposób na rozwiązanie Twojego problemu, to trener lub osoba bardziej doświadczona, która na miejscu pomoże znaleźć przyczynę problemu i drogę do eliminacji przyczyny... niestety wirtualnie się nie da wędzidło - Martha - 07-25-2008 ... Re: wędzidło - Cejloniara - 07-25-2008 Wieszanie może się też brać z tego, że koń szuka "piątej nogi". Wpisz to hasło na tym forum, powinnaś coś znaleźć. To Trener Wojtek Mickunad opisywał też w swojej skiążce. Koń leci do przodu i opiera się na wędzidle jak na piątej nodze bo nie ma równowagi. Wyslij go bardziej do przodu i zabierz mu to mocne oparcie na wędzidle, zwyczajnie pojeździj na zupełnie luźnych wodzach. Co wtedy się dzieje? :-) Jeśli z wędzidłem jest wszystko ok to musi być jakiś kłopot z Twoim sposobem jazdy. Tak, jak pisze gaga, gotowego rozwiązania Ci nie znajdziemy ale możesz próbować i szukać. Bardzo podoba mi się to podejście Karen Rolf: żeby się nie bąć, że się sknoci tylko szukac, próbować i obserwować co się dzieje (pod warunkiem, że nie znecamy się nad zwierzakiem i cały czas zachowujemy do niego szacunke i wrażliwość) |