Hipologia
Konie..nasze konie :) - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Wątek: Konie..nasze konie :) (/showthread.php?tid=145)



- Gaga - 01-23-2008

Cejlonara - fajna historia
Swojądrogą Cejlon to chyba kawał chłopa, co?


- Cejloniara - 01-23-2008

Dzięki Gaguś :-) No takie delikatne 170cm hehe

W związku z tym, że na początku wyglądał, jak wyglądał, bardzo długo miałam schize, że ciągle jest chudy. Dla mnie on nigdy nie będzie upasiony wystarczająco Tongue


- Gaga - 01-23-2008

Ja też wrzucę historię Darco - a co ;-)

Witam, nazywam się Darco ale wołają na mnie Kaziu i tak już chyba zostanie... urodziłem się 10 marca 2005 roku... miałem urodzić się klaczką 2 dni wcześniej, ale coś mi nie wyszło i tak urodziłem się z dużymi problemami jako kary, długonogi ogierek
[Obrazek: Imag0019.jpg]

oczywiście szybko nauczyłem się pozować do zdjęć - wszak jestem gwiazdą
[Obrazek: Korsarz2.jpg]

Dzieciństwo było beztroskie
zabawa w piaskownicy
[Obrazek: KAziu1.jpg]

i wesołe bieganie
[Obrazek: KAziu2.jpg]

oczywiście maść nie pasowała mi zupełnie, zatem zmieniłem sobie na inną
[Obrazek: KAziu4.jpg]

z czasem zaczęli ode mnie wymagać abym stał spokojnie - myślicie, ze to takie proste?? :-(
[Obrazek: kazikowy.jpg]

no chyba, że w tej pozycji
[Obrazek: Kaziowy1.jpg]

z czasem robiło się mnei coraz więcej
[Obrazek: Kaziowy.jpg]

trochę ćwiczyłem
[Obrazek: Kaziowywrzesie32420061.jpg]

i lubiłem się wywyższać
[Obrazek: historia3.jpg]

chyba za karę przypięli mo coś do łba i kazali biegać w kółko... no dobra Undecided
[Obrazek: Lona3.jpg]

chociaż nadal wolę ćwiczyć sam
[Obrazek: bryk.jpg]

i gać w "nogę"
[Obrazek: noga1.jpg]

i w "pyskę"
[Obrazek: zabawa.jpg]

i oczywiście nadal pozować
[Obrazek: 3ipoapy.jpg]

i w ruchu
[Obrazek: 2adnanoga.jpg]


- Guli - 01-23-2008

Ależ urodny Darco 8)

I jak ładnie bawi się piłką Big Grin

Chciałabym , zeby moje tak umiały , bo o urodzie mogę zapomnieć:?


- branka - 01-23-2008

Jejku jaki piekny koń! Jakiej on jest rasy?
Fajnie widac jak się ze źrebaka robi młodzieniec. Zresztą od razu jako maluch widać, że ładny był Smile Fajnie go odchowałaś, pozazdrościć konika.


- Gaga - 01-23-2008

pomału bo go zauroczycie :oops: szczerze dziękuję za komplementy
Branko to koń bezrasowy - opisany jako "w typie szlachetnym" czy jakoś tak. Matka standardbred (czyli moja nieleśna) ojciec pełnej krwi. Darco vel Kaziu nie jest specjalnie "wydumanym rodowodowo" koniem, a pamiątką po tacie (już go nie ma :-( ) :-) chociaż ciekawym jest jego rodowód pełen sław (przy założeniu, że koń jako taki jest bez rasy):
http://www.allbreedpedigree.com/darco7
Fajnie, bo po ojcu odziedziczył długą linię, a po matce "mięśnie z niczego" ;-)
Jak dzień się wydłuży i światła będzie więcej - postaram się wstawić jakieś aktualne zdjęcia młodego smoczyska - bo się chłopak dorosły robi ;-)
Powem Wam szczerze, że nic tak nie cieszy, jak odchowanie poprawnego i zdrowego (tfu tfu) konia... zwłaszcza, że urodzić to on się nijak nie chciał - szczęściem pomoc przyszła szybko (uff)


- Cejloniara - 01-23-2008

Cudnościowaty :-)


- Ailusia - 01-23-2008

Konia moja w dniu dzisiejszym Smile niewiarygodną kupę błota z niej zdrapałam.

[Obrazek: th_jednanogaidzie.jpg]


- Dagmara Matuszak - 01-23-2008

Cudne Big Grin

Podziwiam zarówno talent koni (l. poj. r. ż.), jak i montaż i dobór ścieżki dźwiękowej Big Grin


- Wojciech Mickunas - 01-23-2008

Gaga! Pamiętam ojca Darko!!!
Domingo - wspaniały koń , który niestety nie miał szczęścia i trafiał fatalnie na właścicieli . Przynajmniej 2 u których go widziałem ,to ludzie z gatunku tych ,którym sąd powinein był zakazać zbliżanie się do koni na odległość mniejszą niż 50 metrów. Nie miał lekko ! ( jeden z właścicieli miał nazwisko po zmianie jednej litery rewelacyjnie pasujące do tego człowieka).


- Gaga - 01-24-2008

Panie Wojtku - na szczęście kary dobrze skończył... Fakt kupiłam go w stanie opłakanym, ale z czasem stał się na prawdę szczęśliwym kopytnym :-) Niegdy nie mogłam go porządnie "przytyć" ale i tak przybyło mu ze 150 kg od dnia kupna... Big Grin
proszę spojrzeć jak się zmienił po wyleczeniu z wszelkich dolegliwości, dokarmieniu, etc (na zdjęciu ma jeszcze maść na łbie po urazie, ale to sam sobie zrobił...):
[Obrazek: Mvc-855f.jpg]
ps. Już chyba wstawiałam to zdjęcie...


- sznurka - 01-24-2008

Gaga piękny jest!!! Bardzo się zmienił!!!
co do zmian
tak Holda wyglądała kiedys, w sumie niedługo po kupnie
[Obrazek: 23226bebe7bf8ffa.jpg]


- Wojciech Mickunas - 01-24-2008

Gaga! Nie poznałem go ! co jest dowodem na to, iż zapamietałem konia zupełnie inaczej. Ostatni raz widziałem go w miejscu, z którego udało mi się wydostać nieszczęsną Niewiażę ( 12-sta na Igrzyskach Olimpijskich w Seoulu 1988 r. pod Bogusławem Jareckim) . Ta wspaniała klacz w wieku lat bodaj 16-tu , u tego palanta ganiana była w teren pod niemcami za 10 marek za godzinę. Zmobilizowany przeze mnie ( i dzięki pomocy Brucea Devidsona amerykańskiego WKKWisty,), Bogdan wykupił ją i umieścił w schronisku dla koni pod Kołobrzegiem, gdzie żyła do końca.
Domingo jak widać też w końcu doczekał się właściwej opieki.


- Gaga - 01-24-2008

Wojciech Mickunas Gaga! Nie poznałem go ! co jest dowodem na to, iż zapamietałem konia zupełnie inaczej.
Bardzo się cieszę :-) On na prawdę w pełni zasługiwał na boks ze złotymi klamkami i diamentowy żłob ;-) szkoda, że tak późno go poznałam... :-(


- Visenna - 01-24-2008

Gaga, chyba podjadę do Ciebie, zobaczyć na żywo tego Twojego młodego, ogromnie mi sie podoba Smile

Cytat:Nie miał lekko ! ( jeden z właścicieli miał nazwisko po zmianie jednej litery rewelacyjnie pasujące do tego człowieka).
Nie znam historii zupełnie, ale czyzby cos w stylu "Tretyn"? Wink