PZJ - system szkolenia - odznaki - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: PZJ - system szkolenia - odznaki (/showthread.php?tid=757) |
Re: PZJ - system szkolenia - odznaki - Jacob Spahis - 08-10-2010 Dobrze powiedziane. Zgadzam się. A tak przy okazji. Mam jeszcze książeczkę "turysty kolarza"; na rowerze przejechałem całą Polskę i dochrapałem się nawet złotej odznaki. Piękne wspomnienia i wszystko się przypomina jak widzę te pieczątki... To było coś... Re: PZJ - system szkolenia - odznaki - Wojciech Mickunas - 08-11-2010 Magda Pawłowicz napisała Cytat:Każdy się dowie dokładnie czego jeszcze nie umiePod warunkiem że potrafi być krytycznym wobec siebie i chce się dowiedzieć :wink: Przykład z życia : Człowiek zdaje egzamin na brązową odznakę i oblewa część "ujeżdżeniową" z powodu rażących braków dosiadu i równowagi. Po egzaminie zgłasza komisji swoje pretensje do werdyktu motywując mniej więcej tak: "Ja już jeżdżę 4 lata a ostatnio zajeżdżałem młode araby , a to nie jest łatwe" Powiedziane to było wobec audytorium trzydziestu paru egzaminatorów uczestniczących jako obserwatorzy odbywającego się egzaminu. Cytat:Wymagajmy od szkoleniowców , instruktorów i trenerów A jak to zrobić jeśli nie przez ocenę umiejętności ich podopiecznych? Licencje szkoleniowe - to kolejny element systemu - jak i pozostałe wymaga doskonalenia . Na dzień dzisiejszy otrzymanie licencji na 3 lata nie wymaga od szkoleniowca wykazania się ani wiedzą , ani umiejętnościami . (niestety :!: ) Wystarczy zaliczyć obecność na "akcji" wytypowanej przez Związek. Cytat:czego należy uczyć najpierw? Prawidłowej jazdy konnej wg. opracowanych przez pokolenia zasad :!: Prawidłowych podstaw , które są uniwersalne , bo konie są końmi , bez względu na to jaką im wymyślimy konkurencję :wink: , a przyciąganie ziemskie i związana z nim równowaga jest , była i będzie , czy chcemy czy nie. :wink: Cytat:A bardzo niewiele ośrodków tak naprawdę ma taką ofertę - bo albo jest masówka typu "wisimy na ogonach" albo "bardzo poważny sport" w ścisłym gronieA kto im zabrania robić inaczej ? chyba nie PZJ i system odznak . Dla czego nie można w takim ośrodku wymyślić własnych "stopni wtajemniczenia" i własnych odznak , czy emblematów . Trzeba tylko chcieć i wykazać się działaniem Polski Związek Kolarski nie zajmuje się spacerami rowerowymi po ścieżkach , ani wyścigami dzieci na trójkołowych rowerkach :wink: PZK zajmuje się kolarstwem wyczynowym . Jeździectwem amatorskim może zajmować się każdy ( mamy kilka tysięcy instruktorów rekreacji :!: ) i wymyślać przeróżne formy propagowania tej zabawy z zawodami włącznie , bez czekania na to ,że zrobi to za nich PZJ Natomiast każdy kto zechce uczestniczyć w sporcie jeździeckim wyczynowym musi robić to w ramach Polskiego Związku Jeździeckiego i obowiązujących w nim reguł . Jest to warunek , bez którego nie można reprezentować Polski w sporcie jeździeckim międzynarodowym , organizowanym przez FEI , którego członkiem jest PZJ . Re: PZJ - system szkolenia - odznaki - Jacob Spahis - 08-11-2010 W dwudziestoleciu międzywojennym z kilku różnych systemów jazdy, udało się wypracować jeden skuteczny i elegancki system szkolenia. Zajęło to kilka lat (już w latach 20-tych osiągaliśmy sukcesy). Teraz jesteśmy bez wojny lat 65, a wolnym kraju żyjemy 20 i dalej się kręcimy. Coś jest nie tak... Ps. A odznaki muszą wreszcie upaść, zupełnie jak Kartagina. Re: PZJ - system szkolenia - odznaki - Anna Tomaszewska - 08-11-2010 Odznaki ,tak do końca nie są złe, z punktu widzenia instruktora, trenera.Od dwóch lat przygotowuje młodzież, dzieci, oraz ludzi dorosłych, do tych egzaminów, i powiem szczerze, jest to dodatkowy dopływ gotówki do domowego budżetu. Następny plus ,jak zauważył wcześniej Pan Trener, to to, że przy egzaminie, chociaż trzeba przeczytać pytania, a jak wiadomo coś z tego powinno pozostać w głowie. Minusy, to niestety ograniczenia, w występach na zawodach, co widać wyraźnie po ilości startujących koni w ostatnich latach.Zawodów towarzyskich jako takich też nie opłaca się robić ,bo wtedy nie przyjadą zawodowcy, którzy, chcą łapać oczka do klas sportowych. Myślę jednak ,że po prostu ludzie muszą się przyzwyczaić do tego systemu,i traktować go jako rzecz oczywistą. Całe zło jest takie,że w Polsce jest za dużo ubogich ludzi, i nie ma klasy średniej, która nakręcała by całą tę machinę, do tego, 50 lat komunizmu zrobiło swoje w mentalności ludzi i kulturze, na to trzeba lat, by wrócić do poziomu, sprzed II Wojny Światowej.Na razie o masowości nie mamy co marzyć. Co do skrajnych przypadków na egzaminach, no niestety, chyba tego nie da się tak od razu wyeliminować, po prostu trzeba jeździć na odznaki tam, gdzie szanuje się młodzież i ludzi, i traktuje się wszystkich na tych samych zasadach. :wink: Re: PZJ - system szkolenia - odznaki - Wojtas - 08-11-2010 Wojciech Mickunas Polski Związek Kolarski nie zajmuje się spacerami rowerowymi po ścieżkach , ani wyścigami dzieci na trójkołowych rowerkach :wink: PZK zajmuje się kolarstwem wyczynowym . Cóż, zdaje się że ten właśnie aspekt różni podejście PZJ od podejścia federacji jeździeckich w krajach, z których moglibyśmy czerpać wzorce. Z ciekawości zajrzałem do materiałów BEF i USEF (akurat z angielskim sobie radzę, ale myślę że w Niemczech czy we Francji jest podobnie), i oni w orbicie swych zainteresowań wyraźnie mają jeździectwo rekreacyjne i sport amatorski, i po prostu wspierają te obszary. Nie odcinają się od bazy, z której rekrutują się później kandydaci do sportu tzw. kwalifikowanego. Może by w takim razie zasugerować zmianę nazwy PZJ na Polski Związek Sportów Konnych, to by chyba bardziej odpowiadało aspiracjom i obecnemu programowi naszych wodzów? A skromne środki państwowe, jakimi pewnie Minister Sportu dysponuje na cele rozwoju ogólnej kultury fizycznej, przesunąć z PZJ do TKKF, i właśnie tam zaproponować zrobienie systemu odznak czy innych klas przyjaznych dla rekreacji i sportu amatorskiego? Re: PZJ - system szkolenia - odznaki - Magda Pawlowicz - 08-11-2010 Wojciech MickunasA ja właśnie uważam że nie. Bo jest sporo osób które nie jezdżą u jednego trenera tylko "błądzą" w poszukiwaniu swojego miejsca. I taki człowiek nie reprezentuje sobą tego czego go nauczył jeden trener tylko sumę wielu różnych szkół.Czasem ta suma w coś się składa a czasem nie...Cytat:Wymagajmy od szkoleniowców , instruktorów i trenerów Dlatego ja bym dążyła do podnoszenia ogólnego poziomu wiedzy wśród szkoleniowców, zaczynając właśnie od instruktorów rekreacji. Bo to oni głównie decyduja o tym co umieją jeźdźcy "w masie" czyli większość ludzi jeżdżących konno w tym kraju... A poziom kursów na instruktora rekreacji jest jaki...wszyscy chyba wiedzą... Jeżeli nawet trener sportu aby utrzymać "ważność" w określonej dyscyplinie musi tylko odbębnić szkolenie... Re: PZJ - system szkolenia - odznaki - Jacob Spahis - 08-17-2010 Temat upadł. Będzie po staremu. Re: PZJ - system szkolenia - odznaki - Cezary Szamreta - 08-17-2010 a może ta dyskusja to jeden z elementów ewolucji, jaka się odbywa? wiemy więcej, znamy poglądy przeciwne = możemy szerzej spojrzeć na obecną sytuację. może sama dyskusja wiele nie zmieni, ale z drugiej strony - czy sam jej fakt nie jest tym "kroczkiem do przodu"? Re: PZJ - system szkolenia - odznaki - Jacob Spahis - 08-17-2010 Słuszna uwaga :!: |