Hipologia
Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Wątek: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) (/showthread.php?tid=20)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Dagmara Matuszak - 04-13-2008

Coś się ruszyło Big Grin

Cytat:The FEI Veterinary Committee made a statement on their position towards the Rollkur, also called hyperflexion, at the FEI bureau meeting in Interlaken, Switzerland, April 10, 2008.

The following statement was adopted:

"There are no known clinical side effects specifically arising from the use of hyperflexion, however there are serious concerns for a horse's well-being if the technique is not practiced correctly. The FEI condemns hyperflexion in any equestrian sport as an example of mental abuse. The FEI states that it does not support the practice."



Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Dagmara Matuszak - 09-14-2008

Holenderska pani minister rolnictwa, srodowiska i zywienia, Gerda Verburg, ma sie zajac rollkurem - pod naciskiem holenderskiego TOZ-u, ktory z kolei powoluje sie na wspomniana wyzej publikacje FEI.
Ciekawe, co z tego wyniknie...

Dotad koronnym argumentem zwolennikow rollkuru byl domniemany brak szkodliwego wplywu na zdrowie koni. Tymczasem istnieja badania, z ktorych wynika, ze u 80% koni sportowych - ujezdzeniowych i skokowych - wystepuje zwyrodnienie stawu potylicznego. Dla porownania, takich deformacji nie stwierdzono u koni, ktore nie chodza pod siodlem, u koni wyscigowych i kucow sluzacych do nauki jazdy dzieciom.

Daje do myslenia, prawda?


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Ailusia - 09-16-2008

Dagmara Matuszak Holenderska pani minister rolnictwa, srodowiska i zywienia, Gerda Verburg, ma sie zajac rollkurem - pod naciskiem holenderskiego TOZ-u

Czytałam, że niedawno w Holandii wprowadzili nową zasadę w sprawie hipoterapii - nie wolno już trzymać konia za ogłowie czy kantar, tylko za uwiąz lub wodze nie bliżej niż 30 cm od głowy konia. Dzięki czemu koń może samodzielnie poruszać głową i szyją i nie musi cały czas być zgięty w stronę prowadzącego. Ale to podobno działa już od dwóch lat.
Czyżby Holendrzy robili gruntowny przegląd swoich zasad w kwestii traktowania koni? Wink
Pewnie u nas też by się przydało...


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Julia z Orla - 09-26-2008

http://pl.youtube.com/watch?v=YODFSUs8_zw&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=lMqS1DTShNE&feature=related


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Klara Naszarkowska - 10-29-2008

Autor książki "Gdyby konie mogły krzyczeć", Gerhard Heuschmann, przygotowuje jej kontynuację na DVD (porównanie klasycznego i nowoczesnego ujeżdżenia). Można będzie między innymi zobaczyć animacje 3D, pokazujące skutki nieprawidłowej jazdy. Tu znajduje się trailer filmu: http://www.stimmen-der-pferde.com/index/Trailer?STLWEB=en


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - rronja - 11-20-2008

FEI Issues Renewed Statement on Hyperflexion

November 16, 2008

On 11 November 2008 David Holmes, Executive Sports Director of the FEI, issued a renewed statement on the FEI's position concerning the hyperflexion training method. The statement said:

"The FEI held a successful seminar on Hyperflexion in 2006. There has been no change in the scientific evidence since that review. There are no known clinical side effects specifically arising from the use of Hyperflexion. However, there are concerns for the horses' well-being if the technique is not practised correctly. The FEI does not permit excessive or prolonged Hyperflexion in any equestrian sport, and has a strict stewarding program to protect the performance horse in all disciplines."

źródło: http://www.eurodressage.com/news/dressage/fei/2008/hyperflexion.html


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Dagmara Matuszak - 11-20-2008

No cóż, nie podcina się gałęzi, na której się siedzi... :roll:


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Kasia - 01-01-2009

Coś strasznego.Wszystkim,czy mogę,podpisuję się pod petycją.Dopiero teraz,ale lepiej późno,niż wcale!


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - kasztanka:) - 04-29-2009

Chyba się podpisałam, ,mówie chyba bo jak wpisałam swoje dane i przeszłam dalej to trzeba było zaznaczyc jakąś kwotę i wyszłam ze stronki.. Więc nie wiem czy mnie podpisało, bo może wpłacenie pieniążków było warunkiem znalezienia się na liście.
W każdym bądź razie popieram akcje, nie wiem jak człowiek moż robić tym wspaniałym stworzeniom taką krzywdę Sad to jest nienormalne :x i to wszystko tylko dlatego żeby być na wyżynach sportu.. niektórzy chyba zapominają na czym polega prawdziwe jeździectwo..


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Dagmara Matuszak - 04-29-2009

kasztanka:) Chyba się podpisałam, ,mówie chyba bo jak wpisałam swoje dane i przeszłam dalej to trzeba było zaznaczyc jakąś kwotę i wyszłam ze stronki.. Więc nie wiem czy mnie podpisało, bo może wpłacenie pieniążków było warunkiem znalezienia się na liście.

Nie, datek jest dobrowolny i niezależny od złożenia podpisu. Tutaj jest lista wszystkich podpisów:
http://www.ipetitions.com/petition/fei/signatures.html


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - kasztanka:) - 04-29-2009

O dzięki wielkie za linkSmile podpisało mnie Big Grin


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - AlicjaCz - 07-02-2009

Witajcie, jestem 1697 na liście przeciw stosowaniu przemocy względem koni. To nadal trochę mało głosów, nieprawdaż?


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - kotbury - 07-23-2009

Witam,
Też jestem tu nowa.
I od razu na wstępie mam pytanie:
Czy to:
http://www.youtube.com/watch?v=Uz9r9zqGKhE
to metody nowoczesnego treningu czy już roll-kur?


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - Wojciech Mickunas - 07-23-2009

A na czym miałaby polegać ta nowoczesność ?
Polecam lekturę książki wydanej przez Akademie Jeździecką "Gdyby konie mogły krzyczeć" autorstwa dr.nauk wet. i jeźdźca Gerda Heuschmanna.


Re: Apel! (petycja do FEI przeciw rollkurowi) - kotbury - 07-24-2009

Wojciech Mickunas A na czym miałaby polegać ta nowoczesność ?
Polecam lekturę książki wydanej przez Akademie Jeździecką "Gdyby konie mogły krzyczeć" autorstwa dr.nauk wet. i jeźdźca Gerda Heuschmanna.


Książka przeczytana, a wręcz pochłonięta.
Wkleiłam link do tego filmu aby troszkę wsadzić kij w mrowisko.
Chodzi mi o to, że w zasadzie każdy, kto się tu wypowiada podpisał petycję. Aktualnie mamy optymistyczne nastroje, liczba podpisów pod petycją rośnie, FEI coś tam przebąknęło... ale za jakiś czas dynamika przyrostu podpisów na stronie siądzie, a federacja będzie miła inne gorące tematy do dyskusji, część osób na tym forum się wykruszy i cała "sprawa" zacznie tracić na zainteresowaniu ogółu.

Dlatego uważam, że choć petycja jest bardzo ważnym aspektem całej tej sprawy (finalnie najważniejszym, bo formalnym) to jednak potrzeba trochę niestety marketingu i zaprojektowania działań "dookoła" tego tematu.

Dlaczego wkleiłam film z mistrzynią olimpijską (jakby nie patrzeć mistrzyni)- bo dla przeciętnego miłośnika ujeżdzenia (podkreślam przeciętnego, na tym forum jest większość nieprzeciętnychWink oglądając takie filmy przełożenie jest niestety proste: takie metody treningu prowadzą do sukcesów (olimpijskich).
Liczba wyświetleń tego filmu (i innych jego ujęć- widać to był otwarty trening i osób filmujących było wiele) jest zastraszająca.

Ja nie posiadam wystarczającej wiedzy, doświadczenia jeździeckiego, pozycji żeby krytykować osobę z tego filmu. Mogę natomiast krytykować i to w nośny sposób metody takiego treningu.
Dopuki takie metody nie zostaną wyśmiane (wyśmiane, nie tylko skrytykowane), świat będzie się zachwycał tylko 'wynikami', nie zważając na to w jaki sposób takowe zostały osiągniętę.

Co proponuję, jaki sposób krytyki (żeby nie było, że gadam i gadam a nie mam żadnych propozycji).

Proponuję zaprojektować działania 360 stopni dookoła tego tematu, wszystko spięte jednym hasłem promocyjnym.
I tak po kolei:

1. Jest wiele stron o hiperfleksji - wszystkie opierają się na podkreślaniu negatywnego aspektu zdrowotnego dla koni (męczenie zwierząt), są utrzymane w smutnej wymowie... a może by tak zrobić prowokującą stronę na wesoło, która wyśmiewa braki umiejętności i pospiech w osiąganiu sukcesów osób, które takie metody stosują

Strona musiałaby powstać na jakimś nośnym haśle. wiadomo co się sprzedaje najlepiej i obśmiania w jakim temacie boi sie większość ludzi - niestety ale w komunikacji wciąż najlepiej sprzedają się "nawiązania do sexu".
Proponuję akcję zamknąć jakimś dwuznacznym hasłem, (uwaga nie jestem kreatywna w temacie słowa pisanego, więc podam tylko przykłady o co mi chodzi) np: tylko na prostym koniu jest przyjemnie (i zawsze pod spodem dopowiedzenie: hiperfleksja to brak talentu - czy inne dopowiedzenie wyjaśniające, o co chodzi), albo "prawdziwi mistrzowie nie mają krzywych" i znów pod spodem wyjaśnienie.
Czemu, aż tak na granicy wulgarności - no albo szum medialny i dalsze dziłania, albo walka z wiatrakami.

2. Drugim etapem byłoby rozbudowanie strony o np. dział dowcipów obśmiewajacych roll-kur i osoby w ten sposób jeżdzące. Taki cykl jak z kawałami o blondynkach, np. nie wiem coś w stylu przychodzi zrolowany koń do weterynarza, albo przychodzi jeźdźiec rollkurowy do psychiatry:
-co panu dolega?
-strasznie mnie w krzyżu łupie!
- Panie to pan powinien iśc do ortopedy!
-kiedy to jest problem psychiczny, chciałem bardziej zrozumieć mojego konia i ciągle łażę z głowa między nogami.
No ten nie był może śmieszny bo wymyślony naprędce na potrzeby tego postuWink
Publikowanie dowcipów i śmiesznych historyjek regularnie spowoduje powracalność ludzi na stronę
wtedy czas na etap trzeci
3. Wyjście aktywne z komunikatami poza internet
np. produkcja koszulek, czpraków, naklejek na smochody, pasków na reejstracje czy innych rzeczy z hasłami antyrollkurowymi, śmiesznymi.
Produkty musiałyby być dobrej jakości żeby ludzie chcieli ich używac na co dzień i co jakiś czas musiały by byc wprowadzone nowe, żeby się to samo nakręcało.

ufff.. trochę tu natworzyłam. mam nadzieję, że moim sposobem spojrzenia na sprawę nie uraziłam nikogo. chciłam tylko pokazać, że aby jakieś dizłania były skuteczne (by osiągnać cel) trzeba miec;
a) strategię, na najbliższe kilka lat,nie tylko na parę kolejnych miesięcy
b) plan dziłań ktok po kroku i cele do osiągnięcia na każdym etapie
c) bez względu na wielkość sprawy, z komunikacją trzeba zejsć do "everymena' bo inaczej ciężko się przebić w pokoleniu TVN'u