![]() |
Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Chów koni - i wszystko, co z nim związane (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) (/showthread.php?tid=127) |
Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Asia Cieślik - 04-15-2008 Czemu metody dr Strasser są bolesne dla konia? Możesz to troche rozwinąć? Bo zajmuję sie koniem leczonym z ochwatu. Mam też książkę dr Strasser, ale jak na razie to jest Juror robiony klasycznie (podkowa, silikon, podkładka). Powoli wychodzi z tego. Ale co myśleć o metodzie Strasser, to nie wiem... Czyli jednak tak dosyć mocno "jesteś" Aniu w ideolgi Nevzorova? (nie wiem jak to inaczej określić ![]() ![]() Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Dagmara Matuszak - 04-15-2008 MalgorzataSzkudlarek Trochę się czepiam, ale wg mnie to kolejne dorabianie ideologii do rzeczy, które są od dawna w Polsce znane... prawidłowo werkowane czy kute kopyto będzie prawidłowo działać, kopyto źle werkowane/kute, dodatkowo trzymane na złym, brudnym podłożu, niezadbane - nie będzie działać prawidłowo, co odbije się w sposób widoczny na jakości i przyjemności ruchu u konia... I nie ważne czy nazwiemy to "barefoot trimmer" czy po prostu prawidłowym werkowaniem - zgodnym z budową konia - nie trzeba dorabić do tego kolejnych "odkrywczych" idei... Ja sobie mogę znać te rzeczy do upojenia, i inni Polacy również, ale o dobrego kowala u nas w regionie trudno, i niestety teoria w bolesny sposób zderza się z praktyką. :| Ad rem: Owijki przynoszą korzyści czysto estetyczne - nic poza tym i warto sobie to uzmysłowić. ![]() A taka jest różnica między nóżką bez owijki (po lewej) a nóżką z owijką i podkładką (po prawej). Ta biała nitka to limfa. Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Gaga - 04-15-2008 tarisa Czemu metody dr Strasser są bolesne dla konia? Możesz to troche rozwinąć?Mogę chociaż skrótowo, bo niestety nie nagrałam słów podkuwacza (a szkoda ;-)) Ogólnie lecząc ochwat opieramy się na dwóch, współgrających metodach. Po pierwsze farmakologicznie zmniejszając ból i wszelkie stany zapalne - na tyle, na ile się da. Po drugie kując a taki sposób, aby zmniejszyć bolesność, pobudzić konia do ruchu. Ruch to lepsze ukrwienie a co za tym idzie większa szansa regeneracji... Dr H.Strasser opiera się na werkowaniu "naturalnym", często powodując tym u konia ogromny ból - szczególnie w przypadku rotacji kości kopytowej koń po jakimś czasie nie jest w stanie ustać o własnych siłach... Ponadto podkuwacz wspominał też coś o skrwawianiu puszki kopytowej :? Fakt faktem zdjęcia na jej stronie są jak by nie patrzeć imponujące, ale przecież ochwat jest nadal nie zbadaną chorobą koni - przyczyny nie są w pelni znane a i regeneracja czasami następuje bez problemu, czasami natomiast pomimo początkowo niewielkich zmian - jest praktycznie niemożliwa... Jeśli znów odwołamy się do naturalnych metod "leczenia" , czyli takich, jaki występują u koni żyjacych dziko - koń po ochwacie zostanie naturalnie pożarty i tyle... ![]() Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Lutejaxx - 04-15-2008 Cytat:... Jeśli znów odwołamy się do naturalnych metod "leczenia" , czyli takich, jaki występują u koni żyjacych dziko - koń po ochwacie zostanie naturalnie pożarty i tyle... Dokładnie. I samo słowo 'naturalny" jako argument nie ma dla mnie większego znaczenia. I człowiek i koń jakoś tak.. nieco wymsknęliśmy się spod praw natury i musimy szukać rozwiązań nie tyle naturalnych lub "nie-naturalnych"....ile skutecznych i dających satysfakcję zarówno konikowi , jak i nam! Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Ailusia - 04-15-2008 tarisa Czyli jednak tak dosyć mocno "jesteś" Aniu w ideolgi Nevzorova? (nie wiem jak to inaczej określić Trochę tak, ale nie do końca. Dyskwalifikuje mnie ogłowie i kliker ![]() ![]() ![]() ![]() Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Gaga - 04-15-2008 Aniu polska tradycja, szczegolnie w stajniach typowo - szkółkowo - rekreacyjnych (bez urazy nie we wszystkich) to oszczędzać na wszystkim... Kucie konia kosztuje więcej niż werkowanie, a i jak konie chodzą to "można werkować" co kilka miesięcy - przecież ścierają róg, nie? Poza tym werkować da się samemu - to wogóle jest "tanio"... Ja tam uważam, że konie mocno obciążone pracą - szczególnie pracujace w szkółkach powinny być kute... Natomiast moje konie też chodzą boso - a i zawody sobie czasami jakieś boso przejdą, czy przeskoczą... jak pisałam w tereny buty, bo chronią przed kamieniami, szkłem i innymi niespodziankami - nie tylko podeszwę ale całę kopyto... Jak ślisko na ujeżdżalni - też buty, bo lepej się koń podłoża trzyma - sprawdzałam jak jest "w" i "bez" - "w" jest lepiej ;-) Mnie czasami irytuje po prostu (Aniu nie odbierz tego proszę personalnie!!) często typowo amerykańskie dorabianie ideologii do spraw oczywistych. Wg mne koń o zdrowych, mocnych kopytach, lekko pracujący, nie chodzący w tereny o tzw. ciężkim podłożu, bez problemów ortopedycznych - słowem nasz kochany pupil przydomowy - podków nosić nie musi bo i po co? Ale stawianie wszystkiego w konwencji naturalnej? Bez przesady... W sumie idąc za ciosem powinniśmy obrok podawać z ziemi - tak jest na pewno lepiej dla koni, ale to dla nas niewygodne, dużo paszy się zmarnuje, koń "narozrabia" sobie na obrok i go nie ruszy, etc... Daltego wymyśliliśmy żłoby w stajniach i paśniki na padokach :-) i wcale nie oznacza to, że zamykamy konie na 23 godziny do boksów... ;-) Naturalnie - tak, ale znajmy umiar Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Lutejaxx - 04-15-2008 Aniu, ale nie obraziłaś się mam nadzieję? ![]() ale Ty mądra dziewczynka, to pewnie nie..... Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Ailusia - 04-15-2008 Pewnie że nie trzeba dorabiać ideologii, ale ja dorabiam, i co ![]() Zresztą mamy dosyć ograniczoną perspektywę, bo konie są w dosyć podobnych warunkach i, odpukać, zdrowe. Nie są to "konie rajdowe bez podków", albo "konie ujeżdżeniowe (np. takie jak w NHE) bez podków", albo jeszcze tam jakieś, które teoretycznie, z naszego punktu widzenia, bez podków nie powinny dać sobie rady. Na forum które podlinkowałam wyżej trafiają czasami np. osoby, które adoptują mustangi i dziwią się, jakie one mają kopyta, zastanawiają się, czy to może nie jest jakaś choroba, jak to skorygować itp; a okazuje się że te kopyta są właśnie idealnie zdrowe, tylko my ich nie mamy okazji oglądać na codzień. Nawet słyszałam o jednej stajni wyścigowej bez podków. Oczywiście daleko stąd :lol: MalgorzataSzkudlarek Kucie konia kosztuje więcej niż werkowanie, a i jak konie chodzą to "można werkować" co kilka miesięcy - przecież ścierają róg, nie? Poza tym werkować da się samemu - to wogóle jest "tanio"... A ten argument też może mieć znaczenie, potem człowiek ma taką podskórną zgryzotę... że ten koń, to ani podków nie ma, ani ogłowia... żałują mu, czy co 8) Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Asia Cieślik - 04-26-2008 A ta limfa "coś znaczy"? czy to nie ma znaczenia? Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Anna Skalik - 04-26-2008 Wydaje mi sie , że przepływ limfy jest dość istotny. Przecież chyba "popularne " opoje są związane ze słabą cyrkulacją limfy właśnie. :roll: Co do owijek ... Mam dwa komplety i stosuję je tylko w razie wcierek. :mrgreen: Na jazdę zakładam ochraniacze , ale też niezbyt często . Z reguły jeżdżę ostrożnie , galopujemy tylko po znanym ścieżkach , no i nie skaczemy. :lol: Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Dagmara Matuszak - 04-26-2008 kto nie uważał w szkole? 8) klik Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Asia Cieślik - 04-27-2008 Źle się wyraziłam. Pytanie powinno brzmieć: Które ze zdjęć jest prawidłowe? Gdzie limfa płynie prawidłowo? Bo ocenić takich zdjęć nie potrafię :/ Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Dagmara Matuszak - 04-27-2008 Po lewej jest ok - po prawej widać, że przepływ jest poważnie ograniczony. Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Magdalena Roik - 04-28-2008 W moim przypadku stosują owijki tylko po treningach. Koń ma najpierw schłodzone nogi wodą z węża, a gdy mu wyschną, wcieram i zawijam. Następnego dnia przy śniadaniu owijki są ściągane. Na jazdę zawsze ochraniacze. Ostatnio też i kalosze ze względu na specjalistyczne kucie. Re: Ochraniacze czy owijki (+ rozgrzewanie, chłodzenie) - Asia Cieślik - 05-06-2008 Dzięki Dagmara! ![]() a czy ochraniacze podobnie wpływają na przepływ limfy? |