Hipologia
Karmienie z ręki jako forma nagrody - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Wątek: Karmienie z ręki jako forma nagrody (/showthread.php?tid=15)

Strony: 1 2 3 4


- Ailusia - 12-15-2007

Zawsze możesz tego pieska uratować, bo tak się składa że tymczasowy domek ma w Poznaniu Wink


- T.B. - 12-15-2007

Uratować od tej pani i jej eksperymentów?
Ja go nie uratuję ale warto sprawę nagłośnić, bo zdaje się, że to nie jest jednostkowy przypadek. :twisted:


Re: Karmienie z ręki jako forma nagrody - Joanna Misztela - 03-05-2009

w naszym wypadku na ta chwila smakolyk nie wchodzi w gre. Chcialam go zastosowac tak jak u psow w polaczeniu z klikirem ale niestety mlody dostaje hopla , jest rozkojarzony, zaczyna wlazic na mnie.i domaga sie wiecej i wiecej. Byc moze u nas smakolyk na ta chwile nie przejedzie poniewaz rownocesnie walczymy ze zmnejszeniem jego emocji ogolnie przy jedzeniu. widze ze bez jedzenia lepiej chodzi, jest wyciszony, swiadmosc ze mam marchewke w kieszeni go dezorganizuje. spina , pronbuje o nia zawalczyc. odczuwam ze nie mysli wtedy mnie tylko wylacznie o tym jak mi go zabrac czyli to juz nie nagroda a walka o zasob .
przysmakom wiec mowimy nie!!! Big Grin
ale to tez sprawa indywidulana kazdego zwierzka. chyba poprostu tzreba sprawdzic co jakiemu koniowi pasuje. nie ma jednej metody na kazdego.
narazie musze wiec wykorzystywac glos i luz w kontakcie ze mna zeby mlody chodzil ladnie.
zupelnie inaczej niz w wiekszosci psow. Big Grin

Choc ja mam chyba szcescie do takich stworzen bo Gabi moja tez nie pracuje na przysmak z jedynie na glos i jest to mega superowa nagroda dla niej., jesli wdroze jej przysmak w nauke rozkojarza sie i nie mysli. tyle ze fakt jako szceniak byla uczona na przysmak a potem przekierunkowalam ja na glos i juz tak zostalo