Hodowla, programy hodowlane, rasy, rozwój - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Chów koni - i wszystko, co z nim związane (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Hodowla, programy hodowlane, rasy, rozwój (/showthread.php?tid=133) |
- Gaga - 01-10-2008 Aga, jeśli USG w porządku, to nie ma czym się martwić :-) - Wojciech Mickunas - 01-10-2008 Oj ludzie, ludzie :!: :!: :!: Dziecko prowadzajace ogiera na ogłowiu z wytokiem pałętajacym się pomiędzy końskimi nogami :!: Karygodne Gdzie tam są jacyś odpowiedzialni dorośli :?: Powiedzą pewno; co tam przesada przecież nic się nie stało. Bo Pan Bóg wysłał Anioła Stróża by pilnował. A ja widziałem okute kopyto wspiającego sie konia ladujące na głowie bez kasku, Nikomu nie radzę ogladąć efektów takiego zdarzenia! Ludzie trochę wiecej wyobraźni i odpowiedzialnośći :!: Mówi to wam facet który na koniach "zjadł zęby" przez 46 lat zajmowania się ni mi. To a propos filmiku agi "o ogierze w roli głównej" - sznurka - 01-10-2008 Panie Wojciechu moze własnie ktos "przesadnie" ufał koniowi... - Wojciech Mickunas - 01-10-2008 To już nie ma nic wspólnego z zaufaniem .To jest po prostu brak wyobraźni, nieodpowiedzialność i niestety głupota. :!: ( wolałbym takich okresleń nie używać, ale w tym kontekscie czuję się usprawiedliwiony.) - aga - 01-10-2008 Panie Wojtku nieuwieży Pan ale to dzieje się w państwowej stadninie - sznurka - 01-10-2008 Wojciech Mickunas To już nie ma nic wspólnego z zaufaniem .To jest po prostu brak wyobraźni, nieodpowiedzialność i niestety głupota. :!: ( wolałbym takich okresleń nie używać, ale w tym kontekscie czuję się usprawiedliwiony.)to i ja wiem.... - branka - 01-10-2008 Mi tez kazano ogiery prowadzać i je rozgrzewać do jazdy w mojej pierwszej pracy kilka lat temu. a byłam dzieckiem takim jak ta dziewczynka na zdjęciu. Bałam sie tego i wymigwałam, ale oni swoje(ci co te konie jeździli). Skończyło się 2 wypadkami ze stajennymi dziewczynami(na szczęście nie mną), które zostały staranowane przez jednego z ogierów.Ja powiedziałam temu dziękuję, ale i tak przez głupotę za późno - ale do licha dorośli sa od tego, by to dzieciom uświaodmić, w tym przypadku własciciele koni. A tamte ogiery były niby swietnie wychowane.Także popieram zdanie, że to głupota obsługa ogierów przez dzieci! Mój obecny pracodawca wakacyjny, 3 razy mi powtarzał że ma 2 ogiery i czy na pewno chce pracować w ich towarzystwie(pomimo, że jestem pełnoletnia i że nie będe ich osobiście dogladać jako kobieta - ale to za granicą, u nas jakoś się takich zasad nie przestrzega :? ) - Gaga - 01-11-2008 branka A tamte ogiery były niby swietnie wychowane.Także popieram zdanie, że to głupota obsługa ogierów przez dzieci! "ło matko" obejrzałam filmiki... hock: Moim zdaniem takie dzieci nie powinny wogóle być luzakami dużych koni - czy to ogierów, czy klaczy. Przecież w razie spłoszenia się, czy po prostu tego, że koń sobie postanowi gdzieś iść - silny dorosły ma problem ,a taki dzieciak :?: :!: :evil: - Guli - 01-11-2008 To zjawisko wysługiwania się dziećmi wcale nie jest rzadkie. Mnie zdarzało sie spotkać "instruktorkę" 12-letnią z gołym okolczykowanym brzuchem i w klapkach - Anna Skalik - 01-11-2008 Chciałabym powrócic do głównego tematu. Dlaczego obecnie preferowane sa coraz wyższe konie ? Obserwuję tendencje do przesuwania w górę wzrostu we wzorcach rasy.Wyłączając oczywiście hodowle zachowawcze ( kn czy hc ). Czy jest to spowodowane ludzkimi ambicjami sportowymi ? Dalej , wyżej , lepiej...bez oglądania się na kłopoty zdrowotne tych " przerośniętych " osobników . - Wojciech Mickunas - 01-11-2008 Z tego co wiem to jest już stopniowy odwrót od tej tendencji. Ponieważ młodzież mamy coraz dorodniejszą a i sądzono, że te wyższe konie wyżej skoczą , "podnoszono" w różny sposób wzrost koni. Okazało się jednak ,że te przerośnięte nadmiernie konie wcale nie muszą lepej skakać od tych "normalnych" , a za to dostaczają innch problemów. Każda przesada prowadzi na manowce. Tak więc wzrost nie jest najważniejszym kryterium stanowiącym o dzielności koni. Olimpiadę w skokach wygrała nie tak dawno "Touth of class". 157 cm. , puchar Świata "Japalup de luz " też 157 cm. Jedyny koń w historii, który 2 razy pod rząd wygrał złoto Olimpijskie we WKKW , nowozelandzki "Charisma "- 158 cm. To nie centymetry skaczą , ale SERCE! - Anna Skalik - 01-11-2008 Dziękuję za odpowiedź. Pocieszył mnie Pan , bo troche sie przeraziłam widząc ostatnio małą hodowlę małopolaków , z których najmniejszy miał 170 w kłębie. Hodowca stwierdził z przekonaniem , że takie " olbrzymy " są chętniej kupowane , bo idą do sportu . :? - branka - 01-11-2008 Ooo, to były niższe niż moja Branka Myślałam że Carisma był duży(tak wygląda na zdjęciach). Tylko niektóre konie(jak mój)sa małe, ale mają przy tym krótki krok i mało wydajny galop. Co prawda można nad tym pracowac, ale nie wiem do jakiego stopnia. Poza tym takie pchły co skaczą takie ogromne przeszkody jak na Olimpiadach trafiaja się bardzo żadko i kosztują niemało. Co nie zmienia faktu, że czuje się oszukana twierdzeniem jakoby mój kon był za mały by skakać duże parkury(a takie słowa kiedys wielokrotnie słyszałam). Co do ogierów jeszcze:u nas w stajni, np jak jedna w dziewczynek(młodsza ode mnie, ma może 14 lat, prowadziła ogiera i ten zaczął ją wąchać i zachowywać niebezpiecznie, to dostał od osoby dorosłej kaskiem po głowie kilka razy i to miało go uspokoić...I potem się dziwić, że ten koń byl coraz gorzy i gorszy, a ja coraz bardziej go nie lubiłam isię go bałam:/ dlatego teraz mam uraz do ogierów, nie chciałabym miec żadnego nawet jakby mi za to płacono, choć spotkałam na szczęscie i takie, co sa sympatyczne - Trusia - 01-11-2008 Dioda Hodowca stwierdził z przekonaniem , że takie " olbrzymy " są chętniej kupowane , bo idą do sportu.Ja zauważyłam, że nie tylko do sportu. Jak ludzie kupują konia do prywatnego uzytku, powiedzmy "rekreacyjno-jakiegośtam", to też wolą dużego. Jak mówię, że mam nadzieję, że Truskawka już nie będzie rosła, to patrzą na mnie dziwnie. A ja i tak szepczę jej do ucha "Nie rośnij proszę". Bardzo mnie zmartwiły przykłady koni z tego wątku, które tak bardzo wyrosły np. w 6 roku życia. Ja mam nadzieję, że Truskawka ma już za sobą duże przyrosty i że to, na co ją jeszcze stać, to jakieś 2-3 cm. - branka - 01-11-2008 Wiesz to zależy od konia i warunków.Moja np urosła bo nagle zaczęła w 4 roku zycia dostawac dobrze jesc, plus witaminki, pastwisko - to czego nie miała własciwie nigdy wczesniej. Ale jak kon cale zycie był normalnei zywiony, to juz chyba dużo nie urośnie, może właśnie takie 2cm najwyżej.Chociaz ekspertem nie jestem, więc nie powiem ze na pewno tak będzie. |