Praca z ziemi- co daje ? - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: Praca z ziemi- co daje ? (/showthread.php?tid=126) |
- Tania - 01-08-2008 Miętówki kiedyś wypatrzyłam na takim łzawym filmie amerykańskim o dziewczynce i koniku. Konie na początku się dziwią,wypluć potrafią i górną wargę unoszą i wietrzą paszczę.A potem na sam szelest papierka lecą. Daję jedną dwie landrynki /nadziewane też idą/ Treser się śmieje,że "ciotkom" /naszym kobyłom/ odświeża oddech. - Klara Naszarkowska - 01-08-2008 Wracając do tego, co daje praca z ziemi... W moim wypadku coś odejmuje - moje (nie)umiejętności jeździeckie. Nie dokładam koniowi własnych problemów z równowagą, z nie takim jak potrzeba dosiadem, złym wyczuciem czasu itd. Koń też ma większy margines na poszukiwania, eksperymentowanie, dawanie dziwnych odpowiedzi. Nie sądzę, żebym się odważyła uczyć z wierzchu np. łopatką do wewnątrz. A z ziemi - jest coraz lepiej. Co prawda też bywa trudno, bo jak jestem obok konia, to trudno mi całego wzrokiem objąć ;-) - Tania - 01-08-2008 Teo jak zwykle trafia w sedno. Co daje nauka koniowi to już jest opisane.O tym co daje człowiekowi-mniej -przyjemność,kontakt na pewno. Ale i jeździec musi sam siebie szkolić. Czyli drugi koń by się przydał? - Gaga - 01-08-2008 Tania Ale i jeździec musi sam siebie szkolić.najlepiej mechaniczny hihihi swoją droga coś takiego już istnieje i nawet "umie" elementy GP ujeżdżenia z innej beczki - wiele bym dała aby móc uczyć zupełnie "zielonych" jeźdźców na takich koniach - oszczędzając biedne grzbiety tzw. rekreantów !! (niestety aż tak wiele nie mam, to cudo kilka tyś euro kosztuje :-( ) - Nataszka R - 01-09-2008 Tania Co daje nauka koniowi to już jest opisane.O tym co daje człowiekowi-mniej -przyjemność,kontakt na pewno. A ja mysle ze glownie zabawy z ziemi uczą cieszyć sie z malych kroczkow w postepach, zbliżaja, sklaniaja do myslenia i nas i konia. sprawiaja ze bezpieczniej wisadac na konia. To moje spostrzezenia - szaman - 01-12-2008 a co rozumiecie pod pojeciem "praca z zimi"? to co zrobilam z koniem to to ze potrafi na slowa step , klus i galop zminiac odpowiednio chody, co mozna wykorzystac w jezdzie w siodle pomagajac sobie w zagalopowaniu itd. ale co jeszcze? i co zrobic gdy robiac 1 gre z koniem cofam sie a oni zakreca i znowu idzie przodem? czy dobrze jest stanac przy plocie i przy nim probowac? - Guli - 01-12-2008 Możesz nauczyć przywoływania na kiwanie reką Nie dostaje niczego jak podejdzie- no oprócz głaska To całkiem przydatne- zawsze możesz konia zawołac, zamiast iść do niego - morwa - 01-13-2008 szaman i co zrobic gdy robiac 1 gre z koniem cofam sie a oni zakreca i znowu idzie przodem? czy dobrze jest stanac przy plocie i przy nim probowac?Szaman mogłabyś napisać dokładniej o co Ci chodzi, bo osobiście nie bardzo zrozumiałam. Jaką pierwszą grę? I dlaczego ma iść tyłem? Wczoraj oglądałam filmiki, które chyba pasują do tematu. Do tematów o zabawach i jeździe z ziemi też chyba by pasowały. Mnie się bardzo spodobały. I mają taki "podwórkowy" klimat http://www.youtube.com/watch?v=sJpb0ppxWKE http://www.youtube.com/watch?v=CY24y5wk1lc - sznurka - 01-13-2008 Morwa filmiki swietne są!!! - Guli - 01-13-2008 Rzeczywiście sa super Tylko jak mogą pomóc ( poza inspiracja ) komus, kto "raczkuje" w takiej pracy? - Ailusia - 01-13-2008 Nirvana to świetny koń, i jaka niezwykła maść jego właścicielce przez jakiś udawało się kontaktować z rosyjskimi uczniami Nevzorova (chociaż z trudem, bo za pomocą internetowego tłumacza-automatu). Twierdziła że bardzo jej pomogli - zresztą widać inspirację w piruetach, szpagacie, stępie hiszpańskim. Bardzo mi się podoba jak naturalnie im to wszystko wychodzi. A tutaj Nirvana stawia pierwsze kroki w Terre a Terre: http://www.youtube.com/watch?v=qubFb0judbs niedługo po tym, jak jego pani dowiedziała się co to w ogóle jest! Na pewno potwierdza zasadę że każdą następną rzecz jest coraz łatwiej nauczyć - Klara Naszarkowska - 01-13-2008 Też jestem wielką fanką Laurie i Nirvany. Chyba najbardziej podziwiam ich ciągły rozwój. Jest dobrze, mija trochę czasu - jest jeszcze lepiej. I jeszcze ta samoorganizacja Nirvany... Może warto by ruszyć rosyjski w nowym roku? Chociaż może być trudno, bo nie wiem, czy staro-cerkiewno-słowiański pomoże ;-) - Małgorzata Pasieka - 01-13-2008 hihi to ja już wiem po co moja koleżanka uczy się rosyjskiego :wink: A Nirvana jak i jej pani są niesamowite! Oglądałam filmiki parę razy i jestem coraz bardziej zachwycona! - Klara Naszarkowska - 01-13-2008 Nirvana jest wałachem - Małgorzata Pasieka - 01-13-2008 Ups to się nie przypatrzyłam, mój błąd :oops: ale to nie umniejsza mojego podziwu dlo nich :wink: |