Konie..nasze konie :) - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Wątek: Konie..nasze konie :) (/showthread.php?tid=145) |
Re: Konie..nasze konie :) - branka - 04-18-2009 Heh ja też zawsze łaże stępem - po ostatnim ćwiczeniu daje przekupe, zsiadam i chodze aż koniowi sie wyrówna oddech Re: Konie..nasze konie :) - Karolina Jaskulska - 04-18-2009 My jesteśmy na etapie w stępie bez linki , ale w kłusie róznie to bywa (czasami po mniej wyczerpującym treningu lub przed się tak bawimy) i konio czasem potrafi pobiec do stajni, miałam gdzieś nawet taki fajny filmik jak razem biegamy i w lprawo była droga do stajni. widziałam jak Szafir patrzy na tą drogę, skęrcił nieznacznie w nią zatrzymał się, spojarzał na mnie, zrobił kilka kroków w moją stronę i w długą tak więc jeszcze trochę pracy nas czeka... w sumie cieszę się że pracujemy na nieogrodzonym placu i koń ma wybór czy chce ze mna zostać czy nie. Re: Konie..nasze konie :) - Dagmara Matuszak - 04-18-2009 Ja puszczam konie, ale na razie tylko jak jesteśmy same na ujeżdżalni/hali. Nie jestem w 100% pewna, że w każdych okolicznościach zostaną przy mnie, a nie chcę ludziom przeszkadzać. Poza tym ujeżdżalnię z jednej strony ogranicza zbocze pełne bardzo apetycznej koniczyny :mrgreen:. Natomiast na stuprocentową uwagę jednej z moich kobył mogę liczyć na padoku z resztą stada - jest tak zaborcza, że nie odstępuje mnie ani na krok :lol:. Re: Konie..nasze konie :) - Edyta - 04-18-2009 Dziękuję wszystkim za tak ciepłe przyjęcie :-) Małgosiu, jakie zebranie u Twego konia Dagmara, widzę, że mamy tą samą postawę przy stępowaniu - opuszczona głowa :-) Re: Konie..nasze konie :) - Ola Wewiórska - 04-19-2009 Troche mi ostatni zdrówko zaszwankowało wiec od wtorku nie siedziałam w siodle.. Jednak dziś nie wytrzymałam, pojechałam do stajni i wsiadlam. Miał byc stepik ale potem jakos tak sie porobiło, że był i kłusik i galop... Konina super grzeczna, luźniutka- skąd ona wie, że ja czasem po prostu nie mam siły na wygłupy??? W każdym razie było bardzo miło a zaraz po jeździe i myciu nóżek poszłysmy sobie na spacer na trawkę ( mamy od lat takie swoje ulubione miejsce, niby niedaleko stajni ale jednak mamy tam zupełny spokój i ciszę, trochę słonka, troche cienia i przepyszna trawkę- tj ja czuje tylko jej "narkotyczny" zapach- Grecja wcina zawsze jak szalona). Niestety nie zabrałam aparatu więc zdjęcia tylko "komórkowe": No i oczywiście Sumka Re: Konie..nasze konie :) - Karolina Jaskulska - 04-20-2009 Ależ ma cudny ogon Re: Konie..nasze konie :) - Ola Wewiórska - 04-20-2009 Całą zimę chuchałam i dmuchałam na ten ogon i co?.... i małpa jedna zdązyła go juz teraz trochę powycierać...;/ zwykle wiosną i jesienią tak robi- może po tarzanku w przepieknym błocku, nie wiem...( jak ją wkurza błocko w którym się wcześniej wytarzała i np coś ją swędzi to potrafi ocierać się o wszystko co jest w pobliżu i parę razy zastanawiałam się czemu nagle na boku, na zadzie czy na szyi ma powycierana sierść, grzywę, to samo dotyczy ogona- nie ma jednego stałego miejsca w który się drapie) Na razie nie wygląda jeszcze tragicznie ale w "realu" wygląda gorzej niż na zdjęciach. Tu "uratowało" ją to, że zwykle dośc wysoko nosi ogon i sta często wydaje się bardziej "puchaty" niż jest. Szkoda bo lubię takie gęste , puchate ogony- ale jak jej to wytłumaczyć? Ma swoje wizje - jak to kobieta i do tego dojrzała a jak jesienia czy zima derka przeszkadza jej w realizacji tych wizji i nie jest odpowiednio mocna to porem zbieram jej szczątki albo przynajmniej zszywam dziury :/ Re: Konie..nasze konie :) - Gaga - 04-21-2009 Olu wiuele koni w okresie linienia wyciera ogony , grzywy i inne części ciała. Swędzi je zmiana sierści, a co za tym idzie - drapią się ze wszystkimi tego konsekwencjami ;-) Osobiście bardzo polecam preparat Sanix firmy Veredus. To preparat przeciwko świądowy i - baynajmniej na moje konie - na prawdę działa. Dzięki niemu ogon Karej diablicy jest iście "fryzyjski" ;-) Warto również od czasu do czasu zrobić badania kału na obecność pasożytów... One również mogą być przyczyną wycierania ogona... Re: Konie..nasze konie :) - Karolina Jaskulska - 04-21-2009 Dobrze ,że mój nie wyciera... Ja używam tylko Veredusa super shine, żeby sierściuch się błyszczał, i żeby nie było kłopotów z rozczesywaniem... Re: Konie..nasze konie :) - Lutejaxx - 04-21-2009 moi i goscie i..powitanie a ponizej udana proba jazdy na lince /uwiazie/ w sytuacji gdy obok mlodziez strzelala z glosnego karabinu, takiego jak na asg...normalnie klacz zwiewa jak szalona gdy jest luzem. Tu mimo leku starala sie byc grzeczna i jej sie to udalo. Re: Konie..nasze konie :) - Ola Wewiórska - 04-21-2009 A to z dzisiejszego trawkowania po jeździe ( mam kolejną nauczke odnośnie zdjęć- nie rób fotek w okularach słonecznych ) A my z Sumką wylegiwałyśmy sie w cieniu Re: Konie..nasze konie :) - Ola Wewiórska - 04-26-2009 Starsza pani na padoku w niedzielne przedpołudnie: Re: Konie..nasze konie :) - Joanna Misztela - 04-28-2009 ale radosc sliczne zdjecia. juz nie wspomne o tych podgladaczach okiennych - zazdroszcze takiego powitania Re: Konie..nasze konie :) - faithe - 05-01-2009 Ja i Julkowy Ametyst)) Wersja pierwszomajowa Re: Konie..nasze konie :) - Ewa Polak - 05-01-2009 Sliczne!!!!!!! To drugie jest przepiękne Takie klimatyczne!! Wyślij do KP na pewno bedzie foto miesiąca!!! |